Witajcie w pochmurny dzień. Ani promyczka słońca, od czasu do czasu lekki deszcz.
Mariolu - nie jest źle. Moje roślinki dzisiaj wyglądają lepiej. Silne są.
Południowe parapety faktycznie żyworódce powinny znakomicie odpowiadać (dokształciłam się).
Elu z Anabellą ćwiczyłam już w ubiegłym roku, stąd podpórki.
Izuniu też się obawiam, że to lato może być deszczowe. A to mój pierwszy rok z różami.
Jagódko - moje podpórki chyba podobne?
Margo - co mogłam tez podwiązałam, ale ostróżki były na podporach i też się złamały.
Moja podpórka, własnoręcznie wykonana przez M:

Można je kompletować w zależności od potrzeb.
Dzisiaj zrobiłam inwentaryzację róż w moim ogrodzie 
I tak:
Nie przetrwały zimy:
? dwie pnące przy tarasie (etykiety zgubiłam, więc nie bardzo wiedziałam czego mam żałować),
? Chopin,
? Caramella,
? Casanova,
? Pascali
Róże aktualnie w ogrodzie.
Z inwentaryzacji wynika, że jest ich 44, licząc podwójne egzemplarze ? 47 krzaczków.

Jestem zaskoczona.
Elmshorn, Sahara, First lady, Rokoko, Herkules, Comte de Chambord, Brillant Korsar, Westerland, Uhner Mu(i)nster, Mrs. John Laing, New Dawn, NN ? pnąca, NN ? pnąca, NN ? pnąca, Larissa, Pomponella, Planten un Blomen, Rosenfee, Ingrid Bergman, Mister Lincoln, Kronenburg, żółto ? czerwona (?), NN ? wielkokwiatowa, Gloria Dei, Belle, Carina, NN ? wielkokwiatowa, Aquarell, Komet, Uncle Walter, Hane, Grüss an Aachen ? 3 szt., Alexander MacKenzie, Karpatia ? (jabłkowa), Nadia, Grootendorst, Lichtkönigin Lucia, Bonica, NN ? parkowa ? do zidentyfikowania, NN ? pnąca, róże miniaturowe rosnące w gruncie ? 3 szt. Rosa rugosa 'Red Dagmar' (chyba), NN ? parkowa (wyszła mi superata na gruncie w stosunku do zapisków, kupiona w Rosarium).
Moje róże:
Dziewanny specjalnie dla Misi. Dzisiaj kupione. Nie zbankrutowałam.
Maki przed ogrodzeniem mojego ogrodu. Niestety rosną w zielsku. Nie pozwalam eMowi kosić, niech się wysieją.
Kończę, bo lada moment najazd wnuków.
Jeszcze tylko pozdrowienia dla Blanki i Władzia
