Asiu ale zaskoczyłaś mnie tym niebieskim kolorem
W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ja bym zrobiła jednej ze starszych kurek sekcje zwłok, po zabiegu, oczywiście, ugotowałabym rosół
Jeśli w środku są jajka, to albo któraś kura zjada albo coś podbiera (kuna, łasica), jeśli w środku kury nie ma jajek to, moim skromnym zdaniem, trzeba podać witaminy dla niosek, bo może brakować jakichś składników. Z moimi kurami tak było, przestały się nieść całkowicie, po kilku dniach od podania witamin wszystko się unormowało.
Asiu ale zaskoczyłaś mnie tym niebieskim kolorem
Teraz jestem na etapie wychowywania kurek najmłodszych, upodobały sobie nocować w gniazdach nieśnych, wiadomo - siedzą, brudzą a potem jajka całe w g....e
No to ja, jak dzień już się kończy, dostaje ich z tych gniazd i sadzam na żerdziach a gniazda zakrywam workami, które przyciskam kamieniami polnymi. No i właśnie!!! Te worki SĄ NIEBIESKIE!! Ale jaja! "Jaja" w dosłownym i przenośnym znaczeniu tego słowa

Asiu ale zaskoczyłaś mnie tym niebieskim kolorem
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ałła, ale te worki zabierasz później. I całego sufitu nie masz niebieskiego, prawda?
post wyżej edytowałam, zobacz.
post wyżej edytowałam, zobacz.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Czerwone światło "działa" na tej zasadzie,upraszczając, że w zatłoczonych kurnikach przemysłowych działa na kury uspokajająco. Spada im poziom stresu = podnosi się nieśność.
Z tą niebieską farbą obserwacja ciekawa, ale to zbieg okoliczności lub miała w składzie coś co zaburzało nieśność kurom - kury często dziobią różne elementy, także malowane, i zjadają kawałeczki farby.. Ale raczej myślę że to zbieg okoliczności, równie dobrze mogły mieć np te same pasożyty.
Barbara, jeśli kupiłaś młode nioski w sierpniu, to zanim się zaaklimatyzują i podrosną mija trochę czasu. "Będą się nieść lada dzień" to każdy sprzedawca hurtowy powie;) Jest jesień i dzień się skraca, cykle biologiczne im się wydłużają. Na wiosnę by poszło szybciej. Jeśli jest jedno jajko takie mniejsze to faktycznie prawdopodobnie z młodych, stopniowo zaczną się nieść wszystkie o ile nie zaczną się pierzyć. Jak możesz dawaj im więcej zieleniny, bo 28 kur + gęsi + perliczki to coś mi się widzi że ten wybieg niekoniecznie taki zielony będzie;) Warto też kupić jakieś witaminy do rozpuszczania w wodzie.
Z tą niebieską farbą obserwacja ciekawa, ale to zbieg okoliczności lub miała w składzie coś co zaburzało nieśność kurom - kury często dziobią różne elementy, także malowane, i zjadają kawałeczki farby.. Ale raczej myślę że to zbieg okoliczności, równie dobrze mogły mieć np te same pasożyty.
Barbara, jeśli kupiłaś młode nioski w sierpniu, to zanim się zaaklimatyzują i podrosną mija trochę czasu. "Będą się nieść lada dzień" to każdy sprzedawca hurtowy powie;) Jest jesień i dzień się skraca, cykle biologiczne im się wydłużają. Na wiosnę by poszło szybciej. Jeśli jest jedno jajko takie mniejsze to faktycznie prawdopodobnie z młodych, stopniowo zaczną się nieść wszystkie o ile nie zaczną się pierzyć. Jak możesz dawaj im więcej zieleniny, bo 28 kur + gęsi + perliczki to coś mi się widzi że ten wybieg niekoniecznie taki zielony będzie;) Warto też kupić jakieś witaminy do rozpuszczania w wodzie.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
loeb, raczej nie przypadek. Po przemalowaniu zaczęły się nieść. Moi rodzice są doświadczonymi hodowcami, więc podstawy typu: kury zbyt młode , pierzyły się itp. nie wchodzi w grę.
Zaraz zapytam brata, u niego też tak kiedyś było (chyba).
Zaraz zapytam brata, u niego też tak kiedyś było (chyba).
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Wygodne są też witaminy w proszku dla niosek, 3kg kosztuje 13 zł, starcza na długo, pachną jak odżywki na niemowląt 
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
Barbara2000
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 691
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Nie ma nic niebieskiego. Kurnik jest z płyt i drewna. Siatka zielona i szara. Tak więc kolor odpada. Zielonego też im chyba nie brakuje, bo wybieg nie jest jeszcze zmaltretowany a dodatkowo czasami im dorzucę jakiejś trawy. Myślę, że może im powiększyć okienko, żeby miały więcej światła, ewentualnie podawać te witaminy chociaż z ciężkim sercem bo moje jajka miały być całkiem ekologiczne.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
W ekologicznej hodowli, kura ( na przykładzie zielononóżki) ma mieć bodajże 4 metry wybiegu na jedną, taka ciekawostka z unii, poza tym kura do niesienia potrzebuje min. 12 h. światła na dobę, ( okna w kurniku mają stanowić chyba 20% pomieszczenia) dlatego zakłada się oświetlenie nawet w kurniku, jak komuś zależy na jajach
jeśli temp. spada niżej 5 stopni kury też stopują, dlatego dużo osób kupuje nioski na wiosnę a bije na jesień.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
loeb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Otóż to, właśnie miałam pisać - jeśli masz w tym kurniku prąd, możesz je trochę podoświetlać. Okienko zawsze warto powiększyć też, może rano jest zbyt ciemno w kurniku i dzień przez to dodatkowo im się skraca. Ja moim nie doświetlam, ale dodaję kupowanej paszy dla niosek do pokarmu. Co prawda powoli się zbieram żeby z niej zrezygnować.. W zeszłym roku w zimie w ogóle nie dodawałam paszy i niosły się ok, ale miały bardzo dużo warzyw zamiast tego - stale dostępną dynię do wydziobywania, tarte buraki, marchew, cebulę, skorupki z jajek. Żwirek. Polecam też zaopatrzyć się w tę książkę : http://www.gandalf.com.pl/o/drobiarstwo ... ,73299.jpg jest ciekawa, sporo można się dowiedzieć o naturalnym żywieniu drobiu, dodatkach i ich stosowaniu.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
A bardzo ważne żeby kury nie jadły żyta i niczego co zawiera żyto, tragicznie działa na kurzy układ pokarmowy, nawet nie wolno wyścielać kurom słomą z żyta.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- Farmland
- 200p

- Posty: 213
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Żyto w ogóle nie jest dobre jako pasza dla zwierząt. Zawiera anty żywieniowe substancje co nie wpływa korzystnie na zwierzęta.
"Konserwanty zabijają powoli"
- Farmland
- 200p

- Posty: 213
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
No u mnie już po pierwszym przymrozku. Dzisiaj obchodząc rano króliki, zauważyłem ze coś próbowało się dostać do jednej z dolnych klatek tu gdzie są teraz młode. Poszarpało moskitierę ale siatki nie sforsowało. Muszę być czujny.
"Konserwanty zabijają powoli"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ponawiam pytanie do znawców. Kotna czy to normalne u samic gdy dorośleją?BRZOSKWINKA pisze:Jak jedną dzis głaskałam to wyraźnie wyczułam sutki. Czyli kotna?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Farmland
- 200p

- Posty: 213
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
BRZOSKWINKA sutki nabrzmiewają pod koniec ciąży kiedy przygotowują się do karmienia młodych. Zapewne teraz jest to objaw dojrzewania samic. A pooddzielałaś je już osobno?
"Konserwanty zabijają powoli"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Samice są w osobnych klatkach od trzech tygodni. (po trzech dniach pobytu z samczykami).
Nie bardzo chcę je łapać by brzuszki obmacywać, bo akurat samice mam płochliwe. Samce same się na ręce pchają, a samice dystans utrzymują.
Nie bardzo chcę je łapać by brzuszki obmacywać, bo akurat samice mam płochliwe. Samce same się na ręce pchają, a samice dystans utrzymują.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Czy wam się tez zdarzyło kupić na targu kurczaki, które miały być na 100% kurami a później okazały się wszystkie co do jednego kogutami?
Kupiłem raz, wiosną 20 kurczaków, wszystkie okazały się kogutami, później za miesiąc ponownie i znów same koguty, choć płaciłem za nie po 3zł co miało być gwarancją na to, ze to będą kury.
Nie zjem własnych kogutów, więc teraz muszę je sprzedawać lub rozdawać, masa z tym problemów.
Oszustwo było po prostu perfidne. zrozumiał bym jak by ktoś sprzedał kurczaki mieszane (kury i koguty) jako kury. Ale wszystko wskazuje na to ze ktoś po prostu kupił małe kogutki z wylęgarni w cenie około 1zł za sztukę i sprzedawał po 3zł. Wyszło na to, ze straciłem o wiele więcej niż ten ktoś zarobił.
Kupiłem raz, wiosną 20 kurczaków, wszystkie okazały się kogutami, później za miesiąc ponownie i znów same koguty, choć płaciłem za nie po 3zł co miało być gwarancją na to, ze to będą kury.
Nie zjem własnych kogutów, więc teraz muszę je sprzedawać lub rozdawać, masa z tym problemów.
Oszustwo było po prostu perfidne. zrozumiał bym jak by ktoś sprzedał kurczaki mieszane (kury i koguty) jako kury. Ale wszystko wskazuje na to ze ktoś po prostu kupił małe kogutki z wylęgarni w cenie około 1zł za sztukę i sprzedawał po 3zł. Wyszło na to, ze straciłem o wiele więcej niż ten ktoś zarobił.


