Ogród violetty
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Pękna ta debecja, chuba muszę ją mieć
Wszystko jest super 
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Vilu mam jeszcze pytanko
Czy ten winobluszcz sam sie tak oplata, czy mu trochę pomagasz. U mnie gałązki winobluszcza co ma oplatać tą stara jabłoń zdmuchuje wiatr, już go dwa razy zciągałam z płotu. W końcu wbiłam gwiżdzie do drzewa i tak pozachaczałam go, może to cos da 
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Witaj, Wiolu!
Przyszłam do Ciebie zobaczyć Twój ogród i bardzo mi się u Ciebie spodobało! Mnóstwo pięknych zadbanych roślin a przy tej pogodzie widzę, że wszystko rośnie jak na drożdżach!
No i przypomniało mi się, że do Ciebie już kiedyś zaglądałam, masz bardzo ładne oczko, śliczne, po prostu super!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
!
Przyszłam do Ciebie zobaczyć Twój ogród i bardzo mi się u Ciebie spodobało! Mnóstwo pięknych zadbanych roślin a przy tej pogodzie widzę, że wszystko rośnie jak na drożdżach!
No i przypomniało mi się, że do Ciebie już kiedyś zaglądałam, masz bardzo ładne oczko, śliczne, po prostu super!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
- violetta
- 500p

- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Giguś, zazdroszczę ci takiego spotkania. Na pewno było wspaniale.
A na inkarwillę to poluj. Warto ją mieć w swoim ogrodzie.
Agnieszko, to nie wnusio rzuca kamyczkami, to mój synek.
Iwa- ja mam dwie odmiany dziekiego wina. Jeden, ten napierwszy planie ma wąsy czepne i jka był mniejszy to podwiązywałam mu trochę pędy do gałęzi. Teraz jak mu gdzieś wybujają galązki , to po prostu zaplatam.
Ten drugima takie końcówki czepne i radzi sbie znakomicie sam. Zdecydowanie mi siębardziej podoba. Ma takie błyszczące liście.
A na inkarwillę to poluj. Warto ją mieć w swoim ogrodzie.
Agnieszko, to nie wnusio rzuca kamyczkami, to mój synek.
Iwa- ja mam dwie odmiany dziekiego wina. Jeden, ten napierwszy planie ma wąsy czepne i jka był mniejszy to podwiązywałam mu trochę pędy do gałęzi. Teraz jak mu gdzieś wybujają galązki , to po prostu zaplatam.
Ten drugima takie końcówki czepne i radzi sbie znakomicie sam. Zdecydowanie mi siębardziej podoba. Ma takie błyszczące liście.
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Mój ma te wąsiki
no to mu będę pomagać żeby się czepiał tego co powinien 
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiolu na temat fotosika i opłat była długa dyskusja w off-topic.
Tu nie rozchodzi się o to ile zdjęć dodajesz tylko jak często są otwierane i oglądane przez internautów. Osoby zaglądające do naszych ogrodów nabijają transfer.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=fotosik
Albo trzeba zapłacić, albo pogodzić się z utratą fotek.
Hiacynta wodnego udało Ci się jakoś przezimować czy to tegoroczny nabytek?
Nie wiem czy czekasz na jego kwiaty, ale to nie realne w naszym klimacie.
Spotkałam się kiedyś w centrum ogrodniczym, ze sprzedawany był z pięknym zdjęciem kwiatów. Szkoda, że nie było napisane, że kwitnie w tropikach...
Tu nie rozchodzi się o to ile zdjęć dodajesz tylko jak często są otwierane i oglądane przez internautów. Osoby zaglądające do naszych ogrodów nabijają transfer.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=fotosik
Albo trzeba zapłacić, albo pogodzić się z utratą fotek.
Hiacynta wodnego udało Ci się jakoś przezimować czy to tegoroczny nabytek?
Nie wiem czy czekasz na jego kwiaty, ale to nie realne w naszym klimacie.
Spotkałam się kiedyś w centrum ogrodniczym, ze sprzedawany był z pięknym zdjęciem kwiatów. Szkoda, że nie było napisane, że kwitnie w tropikach...
niech rzuca bo jest tam ich sporo 











