Opryskiwanie przeciw fusarium to jak leczenie raka wodą z Lourdes
Tykwa która nas interesuje to po łacinie
lagenaria siceraria
W Ameryce podobno stosują Long gourds, Bushel gourds
Odmian tykw jest za trzęsienie, ponieważ nie miałem dostępu do opisywanych przez Bobeja (że takich używają w USA do szczepienia) to wykorzystałem nasiona Tykwy Cobra, do kupienia normalnie w sklepie.
Cobalt i Shintoza F90 F.1 to nazwy handlowe dedykowanych do podkładek ogórków, melonów i arbuzów nasion mieszańca dyń cucurbita maxima i cucurbita moshata - wyjątkowo odpornego na choroby odglebowe dyniowatych, m.in na fusariozę. Nasiona drogie - chyba coś 70 zł za 100 szt. Wujek Google szybko wskaże gdzie można kupić
W tamtym roku stosowałem Shintozę i tak wielkich krzaków arbuzów nie widziałem w życiu, ale smak niektórych arbuzów pozostawiał wiele do życzenia i nadal nie wiem co było tego przyczyną - czy podkładki czy pogoda. Rośliny dotrwały do końca owocowania i jeszcze dłużej (połowa września) i umarły na... mączniaka
W tym roku zastosowałem szczepienie na Cobalcie i tykwie - takiego plonu nie miałem w życiu (ale krzaki mniejsze co nawet jest korzystne bo nie zajmują tyle miejsca), a arbuzy były bardzo smaczne.
Z moich spostrzeżeń z dwóch lat:
1. Do szczepienia arbuzów tykwa, Cobalt i Shintoza są tak samo dobre jeżeli chodzi o zgodność i procent przyjęć, ale smak jest lepszy tych szczepionych na tykwie. Na Shintozie rośliny mają większy wigor.
2. Do szczepienia melonów tykwa się nie nadaje - nie dogadują się ze sobą i melon rośnie bardzo słabo, za to rośnie świetnie szczepiony na Cobalcie czy Shintozie (te podkładki nie mają też wpływu na smak).
3. Dynia figolistna nie jest odporna na fusariozę (przynajmniej moją odmianę) i wszystkie dyniowate szczepione na tej dyni u mnie padły.