Kłujaki - Honorka22

[hen_s]

Ładne gymnokalicja. Takie lubię.

[piasek pustyni]

Nie spowalniaj Honoratko końca lata - ono jest nieuniknione. Gdzieś u kogoś napisałam już, że im bliżej koniec lata - tym bliżej do wiosny. A kwiaty masz i tak piękne i to jest niezmienne

[emerald]

Oczywiście wspaniałe gymnoki, zwłaszcza słodkie G. asterium FB 401

[honorka22]

Dziękuję Wszystkim, którzy podglądają moje roślinki
Dziś u mnie znów cały dzień pada i niestety kwiaty, choć gotowe, nie chcą się otworzyć .
Pozostało mi jedynie pokazać jedne z tegorocznych kwitnień

roślinkę zakupiłam jako Gymnocalycium capillaense, ale wydaje się trochę bardziej podobna do G. calcochlorum var. proliferum







Astrophytum hybryd

[_LeNa_]

Śliczne kwiatuszki pokazujesz Ale ten zrobił na mnie największe wrażenie

Gymnocalycium mihanovichii

[piasek pustyni]

Gymnocalycium mihanovichii bije wszystko jak dla mnie. To gatunek, którą z przyjemnością zakupiłam dla siebie. Ślicznie u Ciebie zakwitł

[mCm86]

Podpisuję się pod tym co piszą Magda i Żaneta Gymnocalycium mihanovichii ma wprost kosmiczny kwiat Kolor bardzo ciekawie się prezentuje. Niemal świeci

[nolina]

I ja podpisuje sie pod Zaneta ,Magdą i Mateuszem jest piękny
...a świeci ,bo Honoratka wsadziła tam lampeczkę na pewno

[honorka22]

No to ładna historyjka
Muszę przyznać, że wcześniej jakoś nie zwróciłam na to uwagę, ale rzeczywiście promienie fajnie rozświetliły wnętrze kwiatuszka

[sokolica]

Odleciał mi gdzieś Twój wątek, a przecież to jeden z moich ulubionych
Cudne masz roślinki. Właściwie bez wyjątku. I kwitną też wspaniale. Czy G. mindorensis u Ciebie pokazał już kwiaty? Mój nie, a ciekawa jestem jak kwitnie.

[honorka22]

Dziękuję za pochwały kierowane w imieniu moich roślinek
Gymnocalycium mirandense mam u siebie dopiero od zeszłego roku, ale przez te dwa okresy niestety nie uraczył mnie swoim kwitnieniem. Może w przyszłym sezonie pozytywnie mnie zaskoczy, bo obecnie siedzi w doniczce 7*7 i chyba najwyższa pora, by pokazać, na co go stać. Chociaż nawet bez kwiatów należy do grona moich szczególnych ulubieńców
Teraz oczekuję na kilka nowości gymno, jak tylko dotrą, to wrzucę fotki.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie sezon kwitnień już dobiega końca. Przez deszczową pogodę w ostatnich dniach nie rozwiną się pąki na kilku roślinkach, które pierwszy raz postanowiły zakwitnąć. Trochę szkoda, ale w następnym sezonie może to wszystko wynagrodzą. Kwiaty w półrozkwicie są natomiast na roślinkach najbardziej zapracowanych.

[piasek pustyni]

Kwiaty w półrozkwicie ma też moje astro - powtarza kwitnienie i drugi raz ma to samo - nie rozwija się do końca z powodu braku Ale, jak powiedziałaś, następny sezon przed nami - czas je powoli przygotowywać do spania.
Czekamy na fotki nowości.

[honorka22]

U mnie astraki kwitły bardzo chętnie i otwierały się przeważnie na maksa, nawet jak nie stały na pełnym słonku. Czasem również wystarczającym było podniesienie im temperatury otoczenia na parę chwil do około 30 stopni i też efekty były więcej, niż zadowalające.