
Lilie bardzo i ja lubię i mój mąż.Także co roku jakieś dosadzam. Orientalne nie zawsze przezimują Ale drzewiaste,OT, azjatki tak.Więc od ubiegłego roku raczej już takie tylko dokupuję.
Może i tak, każda roślina ma swoich pra-dziadków, często do nich genetycznie wraca:)
Ja znowu uwielbiam ten zapach lilii.U mnie mogą być pod nosem

Liliowce tez kocham,Mam dużo rożnych .Falbaniastych tak mocno dużo nie mam.A deszczu u mnie nie było dużo.Także ich nie psuły. Nie namakały .
Tak, ja też żałuje,że kwitną tylko 24 h. Ale im większe, to więcej maja kwiatów .
Z pająków mam tylko takie dwa słabe.Cytrynowy i 'Crimson Pirate. Takich większych ,ładniejszych pająków to niestety nie mam

iwwa-Asiu Ja bardzo lubię kontrasty.Wówczas bardziej piękno , i koloryt roślin widać.Rośliny podkreślają siebie nawzajem


Liliowce juz 3 widzę, jak przekwitną, to jeszcze muszę przesadzić w inne miejsca.Bo kolorami obok mi nie pasują.

Dobrze,ż dalie kwitną długo.Na drugi rok muszę ich więcej posadzić

Liliowce tak, bardzo je lubię,.Sa cudne.Wcześnie na wiosnę wychodzą.Im większa kępa to ma więcej kwiatów.A jak przekwitną. to z liści samych też ładnie wyglądają

kropelka-Marolu Ja sama dokładnie nie wiem co ile czego mam.Tylko host wiem,że jest 80 odmian.A liliowce, jak będzie wolna chwila ( ale ciągle jej brakuje ) to zliczę

lilii,,, chyba nie trzeba liczyć.Hortensji kilkanaście i clemków tak samo.Róz ok, 40, żurawek z 30-pare I to prawda, wszystko jest przeplatane różnymi innymi roślinami


mieczyki

Takie też mam, między liliowcami - Gailardia


guzikowiec- jeden brzęk owadów na nim




Jeżówka Hot Lava



Jeżówka MILKSHAKE

lilie








liliowiec Oriental Princess- bardzo go lubię


Lilia tygrysia Hybrida- Red Flavour


