Dorotko!
Serdeczne dzięki za dedykację z różą
Great N-E Rose 
. To jedna z moich ulubionych.
Gdybyś mi zadedykowała
Sekel, musiałabym lecieć po środki od bólu głowy

.
Stwierdzam, że stanowczo za dużo jest pięknych różowych róż. Mój ogród już zaczyna przypominać słodziutki pokoik dla dziewczynki, gdzie wszystko jest w kolorze
pink 
.
Ale trzeba przyznać, że taki
James Galway, czy
Geoff Hamilton, czy perłowa
Clair Renaissance aż się proszą, żeby je mieć! Że o takich cukiereczkach jak
Eden, czy
Stephanie nie wspomnę.
Jedna
Queen of Sweden z powodu małych kwiatków robi małe wrażenie. Ale już grupka, to co innego

.
Rozśmieszyły mnie łebki
Crocus Rose, równiutko i grzecznie wywieszone na obręczy

.
Dzięki za troskę, sytuacja się poprawiła, codziennie po trochu pada, ale dużo bym dała za własną studnię z gratisową wodą...

.
Serdeczności i buziaki