
Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Piękne mieczyki i jaki gość wspaniały, musiał zwiedzać co się u Ciebie zmieniło , widać sporo bo nie miał czasu pozować 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu liliowce i mieczyki śliczne , zwłaszcz ten żółty z czerwonym rumieńcem 

- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu! cieszę się ,ze w końcu doczekałaś się deszczu. Gość nietypowy
Świetne kwitnienia , szkoda ,ze to wszystko tak szybko przemija. Pozdrawiam cieplutko

Świetne kwitnienia , szkoda ,ze to wszystko tak szybko przemija. Pozdrawiam cieplutko

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Kolejny upalny dzień za nami
Na szczęście trochę popadało i chociaż niedzielnego wieczoru nie spędziłam z konewką
Dzisiaj niestety znów muszę zadowolić się laptopem ale postaram się jutro wrzucić kilka nowych zdjęć.
Patiann trytomii chyba służy słoneczne stanowisko bo niczym jej nie nawoziłam a kwitnie jak szalona
Aneczko u mnie fruczak zainteresowany jest jedynie floksami.Możliwe,że odwiedza też inne kwiaty ale go nie zauważyłam
Moniko gdzie mi tam do Twoich mieczykowych piękności
Patusia a zmieniło się i to sporo
Mam nadzieję,że czeka mnie jeszcze wiele takich roślinnych zmian bo ogród ciągle jest w fazie tworzenia
Jadziu i mnie ten żółty zachwycił,tym bardziej,że nie przypominam sobie żebym takiego kupowała
Lubię takie niespodzianki
Bogusiu dziękuję za miłe słowa
Widziałam torcik Twojej wnusi i oniemiałam z zachwytu
Czy smakował tak cudnie jak wyglądał?


Patiann trytomii chyba służy słoneczne stanowisko bo niczym jej nie nawoziłam a kwitnie jak szalona

Aneczko u mnie fruczak zainteresowany jest jedynie floksami.Możliwe,że odwiedza też inne kwiaty ale go nie zauważyłam

Moniko gdzie mi tam do Twoich mieczykowych piękności

Patusia a zmieniło się i to sporo


Jadziu i mnie ten żółty zachwycił,tym bardziej,że nie przypominam sobie żebym takiego kupowała


Bogusiu dziękuję za miłe słowa


- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witaj Aniu, zaskoczyło mnie zdjęcie twojej trytomii
po kwitnieniu mojej już dawno nie ma śladu. Pewnie mam jakąś wcześniejszą odmianę. Gratuluję ustrzelenia fotki fruczaka
. Ja nie miałam w tym roku sposobności, ile razy się pojawił to zanim pognałam po aparat to śladu po nim nie było. Może jeszcze będzie okazja. U mnie też przylatuje do floksów i do cyni 



- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Sabinko jak na razie naliczyłam na trytomii 14 kwiatów
Sama jestem zaskoczona bo myślałam,że już nie zakwitnie
Coś mam ostatnio mało czasu bo jak to określił mój mąż: siedzę w słoikach, ale dla mnie to sama przyjemność.Chyba odzywają się we mnie jakieś dziwne instynkty bo gromadzę zapasy jak chomik ale za to jaką mam radochę otwierając w ponury,zimowy dzień słoik pełen lata
Pracy mi nie zabraknie bo powoli dojrzewają kolejne owoce:


Jeszcze niedawno było tak:

A dziś już nawet powoli rozkwitają posiane dalie miniaturowe:

Troszkę dzisiejszych kolorków:






Canny już dawno mnie przerosły:

Gdyby ktoś potrafił zidentyfikować tą lilię to będę bardzo wdzięczna:




Coś mam ostatnio mało czasu bo jak to określił mój mąż: siedzę w słoikach, ale dla mnie to sama przyjemność.Chyba odzywają się we mnie jakieś dziwne instynkty bo gromadzę zapasy jak chomik ale za to jaką mam radochę otwierając w ponury,zimowy dzień słoik pełen lata

Pracy mi nie zabraknie bo powoli dojrzewają kolejne owoce:


Jeszcze niedawno było tak:

A dziś już nawet powoli rozkwitają posiane dalie miniaturowe:

Troszkę dzisiejszych kolorków:






Canny już dawno mnie przerosły:

Gdyby ktoś potrafił zidentyfikować tą lilię to będę bardzo wdzięczna:


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Piękne kolory lata... i te canny na kurzeńcu... bezcenne.
A co słychać u powojników? Kwitną, czy mają przerwę?
Oj zjadłoby się naleśniczka z powidłami śliwkowymi.

A co słychać u powojników? Kwitną, czy mają przerwę?
Oj zjadłoby się naleśniczka z powidłami śliwkowymi.

- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Ta lilia to nie jest przypadkiem Jana Pawla
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Nie wiedziałam o istnieniu trytomy. Podoba mi się i wędruje na listę chciejstw. Jest wieloletnia?
A własnych śliwek i gruszek baaaaaardzo zazdroszczę
A własnych śliwek i gruszek baaaaaardzo zazdroszczę

Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu!
Wróżysz nam długą zimę...Siedzenie w słoikach jest fajne. U nas jest klęska urodzaju na śliwki. Obdarowałam już wszystkich znajomych a nawet znajomych z widzenia z ogródka i wciąż jeszcze są na drzewie.
Lilia biała jest cudna. Ma kwiaty skierowane na bok co bardzo lubię u lilii. Szkoda,że nie znasz jej nazwy ale możesz wrzucić zdjęcie do liliowego wątku. Może tam coś podpowiedzą.
Wróżysz nam długą zimę...Siedzenie w słoikach jest fajne. U nas jest klęska urodzaju na śliwki. Obdarowałam już wszystkich znajomych a nawet znajomych z widzenia z ogródka i wciąż jeszcze są na drzewie.
Lilia biała jest cudna. Ma kwiaty skierowane na bok co bardzo lubię u lilii. Szkoda,że nie znasz jej nazwy ale możesz wrzucić zdjęcie do liliowego wątku. Może tam coś podpowiedzą.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aneczko aluzję zrozumiałam i dostaniesz te powidła w swoim czasie ale naleśniki musisz sobie sama usmażyć
Większość moich powojników sobie odpoczywa i kwitnie jeden ale tak wybujał ze wzrostem,że będę mu musiała zdjęcie z drabiny zrobić
Patusia dziękuję za wskazówkę.Poszperam w internecie i może dopasuję jakąś nazwę
Dorfi trytoma świetnie nadaje się na słoneczne stanowisko i jest wieloletnia więc Ci ją szczerze polecam
Aniu i u mnie w tym roku śliwki obrodziły.Ja wykorzystuję je na kompoty i powidła ale dużą część rozdaję po rodzinie a za to brat dzieli się później zrobioną z nich śliwowicą
Miałam cichą nadzieję,że to może lilia św. Józefa,muszę jeszcze popytać w liliowym 


Patusia dziękuję za wskazówkę.Poszperam w internecie i może dopasuję jakąś nazwę

Dorfi trytoma świetnie nadaje się na słoneczne stanowisko i jest wieloletnia więc Ci ją szczerze polecam

Aniu i u mnie w tym roku śliwki obrodziły.Ja wykorzystuję je na kompoty i powidła ale dużą część rozdaję po rodzinie a za to brat dzieli się później zrobioną z nich śliwowicą


- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witaj Aniu !
To na pewno nie jest lilia św Józefa
, mam -dostałam od teściowej , dawno już przekwitły , są drobniejsze i z nich można robić jakieś lecznicze nalewki ( moja teściowa tak właśnie robi ) jeśli moja skleroza nie da o sobie znać wkleję Ci zdjęcie z lilią św Józefa
Śliweczki apetyczne a gruchy ho ho
To na pewno nie jest lilia św Józefa

Śliweczki apetyczne a gruchy ho ho

Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Mam taką samą biała piękność. Też jako NN. Niestety zmartwię cię lilie św. Józefa rosną drobniejsze i kwitną razem z azjatkami. Mają niesamowity zapach nieporównywalny z innymi liliami. Moja mama ma całe dwie szt i nie bardzo chcą się rozmnażać 

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Buuuuuuu...
a już liczyłam na full service...
Ja kupiłam na rynku lilię Świętego Józefa za całe dwa zeta za cebulę!
Nie muszę chyba dodawać, że wyrosła różowa ślicznotka, na szczęście nie pomarańczowa. Dobre i to. 




Ja kupiłam na rynku lilię Świętego Józefa za całe dwa zeta za cebulę!


-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu śliczne te twoje kwiatuszki. Moje cany są bardzo zróżnicowane jeśli chodzi o wysokość mnie chyba raczej nie przerosły ale ja wielka jestem także pewnie dlatego 
