Aga , ponoć z tą woda to nie taka prosta sprawa.
OK.10km od miasta jest na jeziorze tama która pęka w szwach.
Od jutra mają wodę spuszczać by tama nie trzasła i nie wylała się woda bez kontroli.
Wody w kanale jeszcze przybędzie i to grozi dalszymi podtopieniami.
Ja, osobiście jestem bezpieczna , zalana może być nasza stara działka
którą obrabia mąż.
Obiecałam Krysi , że wstawię aktualny wygląd moich zimoozdobnych turzyc.
Pierwsza to
turzyca Graya - wysoka na 40-50 cm , kwitnie VI-VIII.Nadaje się na słońce i półcień.
Na glebę żyzną i wilgotną. Przycina się wiosną,wiosną można wysiać nasiona lub dzielić kępy.
Kwiatostany ma w postaci gwiazd-nadają się do suchych bukietów.
Druga to
turzyca ptasie łapki variegata.
Wysoka na 7-15 cm , liście sztywne , łukowato wygięte.Nadaje się do zadarniania i w sąsiedztwo roślin
o ciemnych liściach.Do półcienia i cienia. U mnie rośnie w słońcu i ma nieraz przypalone końcówki liści.
Kępy są zwarte i nie rozłazi się.
Trzecia to
turzyca stożkowata . Liść ma zielony środek i białe obrzeżenie .
Taka zwarta kępka. U mnie młode nasadzenie.Dostałam ją od Poli z Jędrzejówki.
Czwarta to
turzyca rzędowa pstra .Kępy są luźne i się rozłazi ale można nad nią zapanować.Osobiście podoba mi się.
Nie wiem czy obie są
turzycami Buchanana ale obie mają liście czerwonawobrązowe.
Jedna ma liście dłuższe i rośnie do 80 cm wysoko a druga ma liście miękkie , przewieszające się i jak się rozłoży to sięga 20cm.
Zdjęcia robione dzisiaj przy lampie błyskowej już robiło się szaro.
Maryniu , rojników to u mnie nie brakuje.Niektóre już wylewają się z donic.Będę musiała je odmłodzić.
Bożenko , ja miałam dokupiony dysk zewnętrzny i tam trzymam wszystkie zdjęcia od 2006 roku.