Aniu, anabuko1 - ja już listę powojników i róż mam na kolejny sezon. I teraz wielki dylemat - wybrać 3 z 20 powojników i 3 z 50 róż
Na białą hostę też mam chrapkę, jest taka cudna

I tak nią kuszą w ofertach sprzedażowych
Mnie się pierwszy raz floksy ciutkę wysiały, ależ się cieszę.
Alunia
Dziękuję
Tę śliczną postrzępioną aksamitkę mam od
Iwonki1, zadbała abym miała nasiona najwyższej klasy. I miałam 100% wschodów

Bardzo polecam.
Jest wielka i na prawdę cudowna. I
Iwonka i ta aksamitka
Po cichutko napiszę, że w rzeczywistości ta aksamitka jest jeszcze ładniejsza niż na fotkach.
Lucynko, bardzo lubię liatrę, mam białą i fioletową. Ta biała jest u mnie dużo wyrywniejsza niż ta druga. Ale fioletowa i tak zawsze zdązy ją dogonić potem w kwitnieniu.
A te duże aksamitki siałam na moje zimne parapety w marcu i mam je tylko w donicach. Bo inaczej też na pewno stanowiłyby zbyt szybko przysmak dla ślimaków.
Dzięki
Iwonce1 mam wspaniale obsadzoną największą donicę

Wystarczają trzy sztuki i metr kwadratowy jest z głowy
Iwonko1 - tak jak
Jadzia pisze - to anafalis. Bardzo lubię kolor tych liści. Są zimozielone, więc stale wiadomo gdzie jest ta roślinka. Wprawzie nie za bardzo mi się podoba jak już kwitnie na całego, ale to i tak nic nie zmienia abym zaliczała ją do moich ulubionych roślin. Anafalis jest bezobsłygowy, tylko go ścinam przed zimą, troszkę nad ziemią. Liście cały czas są srebrno szare.
A siałaś tę białą aksamitkę? Bo moje zaczynają kwitnąć, ciekawa jestem jakie będż ich główki. Bo kolor się zgaza.
I mam kolejną świetną wiadomość, mam jednak białą jeżówkę od Ciebie! Dziękuję!
Jadziu, zdecydowanie toż to on, anafalis.

Ten Twój jest taki sam? U Ciebie prawie wszystko inaczej się prezentuje, no choćby ta wielka dziewanna
No hibiskusy mają już duże pąki, i sporo ich w tym roku.
Zawilec japoński co roku tak szaleje, uwielbiam go
A to fioletowe to jarmuż (nie mam niestety kapusty), mam go w dużej donicy razem z koktailowymi pomidorkami.
Asiu, niestety ani jedna drzewiasta lilia nie przetrwała u mnie minionej zimy, ale reszta to wyszła na podziw dobrze i nawet z wielką zupełnie nie spodziewaną nazwiązką. W grupie lilie wyglądają fantastycznie, więc cieszę się, że się tak namnożyły.
Wcale się nie ziwię zaniteresowaniem tą strzępiastą aksamitką. Jest zjawiskowa.
Anafalisa też bardzo polecam, jak dla mnie to roślina wręcz idealna dla zapracowanych

A przy tym delikatna na rabacie, pasuje chyba do wszystkiego.
Iwonko0042, nic nie wysłałam bo nie dałaś mi zielonego światełka z pozwoleniem jak pytałam. A jest teraz sezon wakacyjny więc bywają wyjazdy i nie zawsze taka przesyłka pasuje. Czekam na dezyzję czy nadal jesteś zainteresowana.
Jeśli lubisz herbatki ziolowe, to i kurdybanek Ci zasmakuje. Ale ja już mam takie smaki, że np herbata rumiankowa smakuje mi wybornie.
Eluniu, mam już zebrane nasiona driakwi. Mam też dla Ciebie krokosmię, może zakwitnie już w przyszłym roku bo to młode cebulki, ale trawka jest ładna i zdrowa.
Elfe ma już pączki, nie zawiodła

I znów wyskoczyła mocno w górę.
Czosnki na pewno polecam, w ciemno, są rewelacyjne. A te dwa na ostatnich relacjach z mojego ogrodu to cieszę się, że są zgodne, bo były sobie w skrzynce z ich zdjęciem i nie miałam żadnej gwarancji, że te dwie ostatnie cebulki to one - ale tak, udało się. Od sierpnia trzeba już polować
Tak, kurdybanka potraktować jak inne ziółka, zalać wrzątkiem pod przykryciem, 5 - 10 minut i gotowe. Albo pić solo, albo z sokiem albo tak jak wcześniej pisałam z miętą i melisą lub dodać do innych mieszanek ziół.
Nigdy nie piłam tylu ziół co w tym roku. A wszystko to dzięki
Jadzi
Też u Was tak niesamowicie wiało minionej nocy?