Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2655
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jeden z liliowców wyszedł na zdjęciu całkiem biały :shock: Ciekaw jestem, co to za odmiana? I czy rzeczywiście taki bielutki? :shock:
Ciekawego pomidorka chętnie skosztuję, choć przyznam się szczerze - nie bardzo rozróżniam smaki pomidorów, tzn. dla mnie smakują wszystkie podobnie :oops:
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, pokaż co się dzieje w Twoim ogrodzie...
Na poprzednich zdjęciach widać jeszcze sporo pąków róż... kwitną Ci czy deszcz je zniszczył ?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Martuś - mnie też szkoda lata, tak szybko minęło....... :roll:
Liliowców mam około 150 odmian i więcej już się nie zmieści.
Ale nie można mieć wszystkiego.
Róż też jest ponad setka i też na tym koniec. :D

Sebastianie - witaj. :wit
Lepiej nie czytaj wszystkich, bo wiosna może Cię zastać przy ich czytaniu. ;:306
Wystarczy jak przejrzysz ostatni.
Co do plewienia to bym nie powiedziała .......tak samo co do perfekcji.
Ale w tym moim gąszczu trudno o ich zachowanie.
Marzenia spełnią Ci się bardzo szybko, skoro już jesteś na forum. :uszy

Stasiu - letnie klimaty zawsze rozgrzewają, jesienne już dużo słabiej.
Przynajmniej u mnie nie jest ich niedużo.
Ale może w przyszłym sezonie będzie lepiej jak trawki się wzmocnią i zrobią wiechy.

Izuś - u mnie też ostatnio z pisaniem nie najlepiej.
Pogoda nie nastraja optymizmem, ale damy radę.
Też mam sporo do zrobienia na działce, chociaż sporo już posprzątane.
Niestety nie mam całego krzewu, bo w moim ścisku roślin jedna zachodzi na drugą i trudno byłoby zrobić taką fotkę.
Jeży mam kilka, chociaż teraz widuję tylko jednego, reszta chyba znalazła gdzie indziej miejsca do zimowania, albo ja nie ich nie zauważam.

Florianie - to White Temptation, masz go chyba.
Tak wyszedł na zdjęciu przy pełnym słońcu, ale w rzeczywistości to jest lekko kremowy.
Sklepowe pomidory tak smakują ale hodowane u siebie różnią się smakiem.
Są lekko kwaskowate, słodko kwaśne, z nutą ostrości a nawet słodkie jak cukierki, zwłaszcza te koktailowe.
Teraz jest tyle odmian różniących się smakowo, że trudno wybrać tą naj.
Mam dla Ciebie przygotowany pakiecik, sprawdzisz w przyszłym roku. :uszy

Gabiś - przed deszczami ścięłam większość do bukietów.
Teraz to już niedobitki tylko zostały i pączki, które chyba już się nie rozwiną.
Pięknie kwitły do końca września i było ich na prawdę dużo.
Chociaż historyczne już nie brały udziału w tym spektaklu.
Ogród wygląda teraz tak a raczej tuż przed deszczami.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Widać że jesień w głębokim odcieniu i że to końcówka sezonu.
Nie ma już wiele do pokazania po pierwszych przymrozkach.
Wprawdzie u mnie było tylko zero stopni, ale deszcz dokonał swojego odbicia na wszystkich kwiatach.
Nawet astry ucierpiały nieco, chociaż one dość odporne.
Czas powoli na podsumowanie sezonu.
Zatem liliowce już były to teraz róży część pierwsza, które najlepiej spisały się w tym sezonie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko.
Masz rację. Sezon powoli się kończy i coraz wyraźniej widać to w naszych ogrodach. Pogoda robi swoje, ale mimo wszystko jesienne kwiaty dzielnie to znoszą.
Lubię oglądać u Ciebie róże, bo masz wiele ciekawych i niezbyt rozpowszechnionych odmian. Cieszę się ze pokazałas Jacqeline du Pree i zaliczyłaś ją do najlepszych róż sezonu. Ja ją sobie teraz właśnie zamówiłam i bardzo jestem ciekawa jak wygląda taki duży kilkuletni krzew. Ile lat ma Twoja ? Duża rośnie ?
Blue for You ma ciekawy kolorek :D
Uwielbiam angielki, ale do 'pustaczków' też mam słabość :D
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

kogra pisze:Liliowców mam około 150 odmian i więcej już się nie zmieści.
Ale nie można mieć wszystkiego.
Róż też jest ponad setka i też na tym koniec.


Grażynko 150 odmian liliowców , dużo ;:180 ;:180 ja miałam około 100 ale część wykopałam i się pozbyłam nie wiem ile mam teraz . róż też mam znacznie mniej .
Awatar użytkownika
Ladys
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 4 maja 2016, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jak się te róże zachowują odmiennie w innych warunkach. Schneewittchen się pozbyłam, bywała u mnie całkiem goła, Newadę jeszcze trzymam, ale jest tak samo beznadziejna. Comte de Chambrod miewa piękne pierwsze kwitnienie, ale póżniej ją też dopada plamistość. Jestem platonicznie zakochana w Pashminie, obawiam się, że jest za bardzo delikatna.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4721
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Piękna kolekcja róż ;:173 Troszkę zazdroszczę :D
Masz oczko wodne .... to moje marzenie, żeby takie mieć ;:224 Są w nim rybki ? :D
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wspaniałe podsumowanie sezonu ;:63 było pięknie ;:167 ile mniej więcej masz róż?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko witaj. :wit
Dawno mnie u Ciebie nie było... ;:224 I jak widzę to błąd. ;:224
Jestem tak samo zafascynowana Pashminą jak Ty. Uważam ją za najpiękniejszą z róż. I tak jak Ty myślę, że tylko z Eden Rose mogłaby stawać w konkury. :D
Grażynko jesteś mistrzynią w posiadaniu tak pięknych róż bez chamii. Wiele muszę się od Ciebie nauczyć. ;:224
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11744
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko super podsumowanie kwitnących róż ;:333 Agnes Schilinger u mnie w drugim kwitnieniu prawie zupełnie straciła liście ;:222
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażka! Ależ Ty masz imponującą kolekcję róż, liliowców i masę innych roślin! Gdzież Ty to wszystko mieścisz? No gdzie???
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wiolu - Jacquelin du Pree wprost uwielbiam za te rzęski i powtarzanie kwitnienia.
Mimo że rośnie w złym miejscu to daje rady i jeszcze zachwyca.
Ma dopiero trzeci rok i jeśli zima będzie dobra a jesień łaskawa to powinna w przyszłym sezonie dać nie lada popis.
Angielek mam sporo, chociaż one czasochłonne na pokazanie swoich prawdziwych możliwości, ale mężnieją z każdym rokiem.
Pustaczki to moje ulubienice, zachwycają ilością kwiatów i ich obfitością.

Geniu - żałuję, że na więcej nie mam miejsca.
To moje kwiaty nr jeden i stale mi ich mało.
Niestety miejsce się maksymalnie wypełniło i muszę spasować.

Ladys - to prawda.
Wiele zależy od miejsca, gleby, zasilania, nasłonecznienia oraz niemniej od podkładki.
Pashmina wcale nie taka delikatna, rośnie w wielu ogrodach forumowych, ale potrzebuje dobrego zasilania, żeby pokazać swojego "pazura".
U mnie rosną w donicach ze względu na wilgoć, bo ona woli bardziej przepuszczalne gleby niż moja.

Sebastian - a ja zazdroszczę terenu na wsi.
Mój ogródek niestety w mieście co nie sprzyja wielu roślinom.
No i te twoje truskawki..... ;:224
W oczku rybki były przez kilka lat, ale potem oddałam w dobre ręce, bo zal mi ich było przechowywać zimą w piwnicy w beczkach.
Musiałam tak robić bo moje oczko wyniesione nad poziom gruntu i przemarzało przy zimowych mrozach do dna.

Natalio - to nie koniec podsumowania, będzie ciąg dalszy.
Faktycznie było pięknie i kolorowo.
Róż jest ponad setka, ale nie wszystkie spisały się na medal.
Kilku daję jeszcze szansę a kilka pójdzie do wyautowania.

Aneczko - miło Cię znowu widzieć. ;:168
Chemia nie daje gwarancji dobrego zdrowia na wiele lat, więc jako już doświadczona jej potem złymi skutkami, powróciłam do natury.
Z roku na rok jest lepiej a selekcja słabych roślin pozwala na coraz lepsze efekty.
Więc jeśli masz na tyle silnej woli i wytrwałości w poczynaniach to zachęcam do powrotu do natury.

Aniu 77 - moja trzymała się długo i dopiero teraz po pierwszych długich deszczach złapała plamy.
Ale tylko obrywam już chore liście, oprysk przy tej pogodzie jest bez sensu.
Lepiej niech róże układają się do snu.
Przedłużanie im sezonu kwitnienia ma tylko potem negatywne skutki.

Mariolko - miło, że zawitałaś w moje progi. ;:168
Wszystko mieści się na działce niecałych 10 arów.
Odliczając dom i zabudowania zostało jakichś niecałe 800 metrów.
Dlatego wszystko tak poupychane kolankiem na maksa. :D
I jakoś się zmieściło. ;:306


No to ciąg dalszy podsumowania różanego.
Reszta super panienek w tym sezonie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I to tyle jeśli chodzi o róże w tym sezonie, reszta kwitła dobrze, ale nie oszałamiająco.
Może dlatego, że sporo z nich miało dopiero drugi sezon i musi zmężnieć.
Następny sezon powinien być jeszcze bardziej obfity w kwiaty o ile zima nie zaszaleje a jesień nie zaleje nas wodą.
Bo jak wiadomo każdy sezon jest inny a zima zimie nie równa. :uszy
Co do liliowców to trudno wybrać tego naj.
Wszystkie są urocze i wszystkie cieszą oczy, chociaż są te bezproblemowe i te bardziej wymagające.
Więc na podsumowanie jeszcze trochę liliowców, bo trudno byłoby wstawić mi wszystkich 150 odmian.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Podsumowania sezonu CDN niebawem. :wit
Grażyna.
kogro-linki
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,to nieprawdopodobne ,że masz 150 odmian liliowców,w jakim czasie to zebrałaś ,są cudne nawet się człowiekowi nie śniło,że tyle ich może być,a i róż masz taki ogrom i wszystkie nazwy tak opanowane ,podziwiam Cię ,ale za to mamy co oglądać,bo ogród wypchany po brzegi pięknymi kwiatami,pozdrawiam i dobrej nocki ;:168
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jak zawsze jest przepięknie u Ciebie. Podziwiam wszystko, Twoją wytrwałość i rewelacyjne założenia ogrodowe, które jak widać są słuszne. Niesamowity to wszystko u Ciebie :)
Muszę znów mnóstwo nadrobić w czytaniu bo jakoś w podwójnym już chyba niedoczasie żyję :? Poczytać muszę o różach na początek bo chcę kupić do siebie na pergolę ze dwie lub cztery sztuki tylko nie wiem czy znajdę ideał jakiego szukam, czy taki w ogóle istnieje :lol:
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, ale piękne róże :shock: Coś wspaniałego ta CHEwdelight. Długo ją masz ? Duża rośnie ?
Tylko nowych chciejstw można się nabawić oglądając takie cuda :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”