Witajcie,coś mi dzisiaj nie wyszło do Was wstąpić ,ale się poprawię ,może ogólnie Wam odpowiem,bardzo dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia ,za pamięć ,za to ,że jesteście ze mną nawet w sanatorium,tutaj wielka gonitwa na zabiegi,ale myślę ,że będzie jakaś poprawa,bo bardzo tutaj dbają o zdrowie pacjentów i niewiele czasu zostaje dla mnie ,no i jestem po takim dniu wykończona,nie wiem czy mam wstawiać te zaległe zdjęcia ,które mam w aparacie,może trochę wstawię ,a w domu mają przykazane fotografować,a czy coś z tego wyjdzie to nie wiem ,dzisiaj dostałam sprawozdanie ,że piwonie pięknie zakwitają ,mnie jeszcze tydzień nie będzie w domu i ogrodzie ,więc myślę ,że piwonie jeszcze zobaczę .
teraz fragmenty ogrodu z niedzieli,zapraszam
lilie na pewno już zakwitły
jutro znowu wpadnę wieczorem bo jadę do Pacanowa i miasta ojca Mateusza .