
Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
- elusia723
- 100p
- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Czy mogę poprosić o ,,przepis,, na miksturę na mszyce ??? 

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Elusiu oto przepis na miksturę do walki z mszycami:
1 litr ciepłej wody
pół łyżeczki sody
pół łyżeczki ludwika
I niech padają paskudy.
1 litr ciepłej wody
pół łyżeczki sody
pół łyżeczki ludwika
I niech padają paskudy.

- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu jeszcze Ty z tymi kuklikami?Cudowny kupiłaś go może na forum?
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Iwonki niestety nie. Jest on u mnie po zeszłorocznych zakupach na moim ryneczku. 

- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Rozumiem ,dostałam fioła na puncie kuklików 

Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
U mnie identyczny szał ciał krzewuszkowy. Cieszę się niesamowicie.
Super że różyczka otwiera już pąk. Będzie pierwsza zadowalająca
.
Super że różyczka otwiera już pąk. Będzie pierwsza zadowalająca

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu, u mnie mszyce nie dają za wygraną, tyle, że wszelkie opryski to jest syzyfowa praca.. wspomniałam ci już u siebie więc nie będę się powtarzała.
Kochana, zachwycająca krzewuszka
same liście są bardzo dekoracyjne, a jak jeszcze zakwitnie
Ciekawa jestem czy ta twoja róża nn to czasem nie Rosarium Uetersen. Podobne kwiaty (po kilka w grupie) i te błyszczące liście.. zobaczymy jak zakwitnie 
Kochana, zachwycająca krzewuszka



- elusia723
- 100p
- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aneczko- bardzo dziękuję za odpowiedz i przepis na miksturę 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7194
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Anka, a kuklik ma taki czerwony kolor? Mam pomarańczowego pierwszy sezon i też jestem nim zauroczona.
Moja znajoma do takiej mixtury na mszyce dodawała jeszcze mleka...nie wiem dlaczego, ale podobno skuteczne.
Moja znajoma do takiej mixtury na mszyce dodawała jeszcze mleka...nie wiem dlaczego, ale podobno skuteczne.
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Ja w ogóle słyszałam, zeby na mszyce mlekiem pryskać. A drugi środek ponoć skuteczny to cola.
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu, wpadam do Ciebie na chwilkę, bo już mam wyrzuty sumienia, że tak dawno mnie nie było
Zestawienie turzycowe super, uważam, że wszystkie trawy są super
U mnie również mszyce panoszą się, dosłownie wszędzie - zwłaszcza tam, gdzie nie są mile widziane, nawet na balkonie śmiały się pojawić
Staram się je zwalczać ekologicznie, ale przegrywam. Mam wrażenie, że i na chemię szkodniki uodporniły się
Trzymam kciuki za piękne, długo kwitnące kwiaty enedki

Zestawienie turzycowe super, uważam, że wszystkie trawy są super

U mnie również mszyce panoszą się, dosłownie wszędzie - zwłaszcza tam, gdzie nie są mile widziane, nawet na balkonie śmiały się pojawić


Trzymam kciuki za piękne, długo kwitnące kwiaty enedki

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Widzę, że krzewuszki w tym sezonie mają u wszystkich dobry rok
Kwiatów co niemiara
Masz tę samą odmianę co ja, a wiesz że Madzia pisała, że u Niej ona kwitnie na biało
Tupię nogami na różę NN, ciekawa jestem co to będzie
U siebie na razie nie mam co tupać, bo nowe różyce nie zawiązały (jeszcze?) pąków kwiatowych 


Masz tę samą odmianę co ja, a wiesz że Madzia pisała, że u Niej ona kwitnie na biało

Tupię nogami na różę NN, ciekawa jestem co to będzie


- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Czosnek gladiator to muszę sobie na jesieni kupić, gdzie nie zajrzę tam go widzę, świetne są te pompony i ten kolor 

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4
Aniu -anym zdecydowanie czosnki są piękne i warto je mieć. Nawet pomimo tych żółciejących i zasychających liści.
Zuzka a może to jednak inna odmiana krzewuszki? Ja mam w sumie 4 krzewuszki variegaty. I jedna z nich kwitnie na biało-bledziutko różowo. Wzory na liściach różnią się ciut miedzy odmianami jednak .
Moje róże posadzone wiosną, w większości, (a na pewno w połowie) mają małe pączki.
Marlenko ja własnie póki co staram się naturalnie zwalczać szkodniki. Niczym chemicznym jeszcze nie pryskałam. Jednak jeśli zobaczę, że niewiele to daje i szkodników jest coraz więcej to niestety wytoczę cięższe działa.
Kasiu w zeszłym roku pryskałam oryginalną (bo ponoć musi taka być) coca-colą, rozcieńczoną pół na pół z wodą i trochę pomagało. Soda, ludwik + woda jednak bardziej skuteczny. I na dodatek wszystko się nie klei, tak jak było po coli.
Gosiu tak, mój kuklik ma taki czerwony kolor. Miałam też tego pomarańczowego co Ty masz ale pojechał w świat do innej dobrej duszyczki.
Co do mikstury to następnym razem mogę dodać i mleka. Szczególnie tego dziadosko niezdrowego UHT, którym to chcą paść moje dzieci w szkole.
Elusiu
Sabinko bardzo możliwe, że ta róża NN od mężusia to Rosarium U. W necie też widziałam jej okazy szczepione na pniu. Myślę, że już całkiem niedługo będziemy mogły pokusić się o identyfikację.
Madziu u mnie szał ciał krzewuszek własnie się zaczyna.
Iwonko ja miałam zajawkę na kukliki w zeszłym roku. Teraz nie bardzo mi pasują do kolorystyki jaką chcę osiągnąć w ogrodzie toteż mi trochę przeszło. Zostawiałam więc sobie tylko tego, bo jest cudny.
To teraz troszkę wczorajszych zdjęć. Dziś, jak wyszłam z pracy, wreszcie się rozpadało. Dobrze, bo sucho było niemiłosiernie.
Róża Swany. Mam jej trzy sztuki.

Mówcie co chcecie ale ja uwielbiam te panoszącą się Rogownicę. Mam jej całe poduchy. A teraz zaprosiłam ją jeszcze na nową rabatę. Nadmiar zawsze można lekko wyrwać.

Ostatnie z tulipanów...
Elegant Lady, rzeczywiście bardzo elegancka. Ładnie trzyma fason.

I Creme Upstar:

A to krzewuszka na pniu. Zastąpiła miejsce Złotlina, który pojechał w świat do pewnej super osóbki.

Pelargonia z altankowej doniczki:

Moja Mamcia była wielce nie pocieszona jak kupiliśmy działkę. "Po co Wam to..?" mówiła. Nawet nie wiadomo kiedy załapała takiego bakcyla, że ho ho. Tydzień bez działki, to tydzień stracony.
Dziś ma urodziny. Oto część prezenciku dla Niej. Niech ma choć jedną, swoją własną...


Zuzka a może to jednak inna odmiana krzewuszki? Ja mam w sumie 4 krzewuszki variegaty. I jedna z nich kwitnie na biało-bledziutko różowo. Wzory na liściach różnią się ciut miedzy odmianami jednak .
Moje róże posadzone wiosną, w większości, (a na pewno w połowie) mają małe pączki.
Marlenko ja własnie póki co staram się naturalnie zwalczać szkodniki. Niczym chemicznym jeszcze nie pryskałam. Jednak jeśli zobaczę, że niewiele to daje i szkodników jest coraz więcej to niestety wytoczę cięższe działa.

Kasiu w zeszłym roku pryskałam oryginalną (bo ponoć musi taka być) coca-colą, rozcieńczoną pół na pół z wodą i trochę pomagało. Soda, ludwik + woda jednak bardziej skuteczny. I na dodatek wszystko się nie klei, tak jak było po coli.
Gosiu tak, mój kuklik ma taki czerwony kolor. Miałam też tego pomarańczowego co Ty masz ale pojechał w świat do innej dobrej duszyczki.

Co do mikstury to następnym razem mogę dodać i mleka. Szczególnie tego dziadosko niezdrowego UHT, którym to chcą paść moje dzieci w szkole.

Elusiu

Sabinko bardzo możliwe, że ta róża NN od mężusia to Rosarium U. W necie też widziałam jej okazy szczepione na pniu. Myślę, że już całkiem niedługo będziemy mogły pokusić się o identyfikację.

Madziu u mnie szał ciał krzewuszek własnie się zaczyna.


Iwonko ja miałam zajawkę na kukliki w zeszłym roku. Teraz nie bardzo mi pasują do kolorystyki jaką chcę osiągnąć w ogrodzie toteż mi trochę przeszło. Zostawiałam więc sobie tylko tego, bo jest cudny.
To teraz troszkę wczorajszych zdjęć. Dziś, jak wyszłam z pracy, wreszcie się rozpadało. Dobrze, bo sucho było niemiłosiernie.

Róża Swany. Mam jej trzy sztuki.


Mówcie co chcecie ale ja uwielbiam te panoszącą się Rogownicę. Mam jej całe poduchy. A teraz zaprosiłam ją jeszcze na nową rabatę. Nadmiar zawsze można lekko wyrwać.


Ostatnie z tulipanów...
Elegant Lady, rzeczywiście bardzo elegancka. Ładnie trzyma fason.

I Creme Upstar:

A to krzewuszka na pniu. Zastąpiła miejsce Złotlina, który pojechał w świat do pewnej super osóbki.


Pelargonia z altankowej doniczki:

Moja Mamcia była wielce nie pocieszona jak kupiliśmy działkę. "Po co Wam to..?" mówiła. Nawet nie wiadomo kiedy załapała takiego bakcyla, że ho ho. Tydzień bez działki, to tydzień stracony.

Dziś ma urodziny. Oto część prezenciku dla Niej. Niech ma choć jedną, swoją własną...


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4




