Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ewidentnie falki Cie lubią
Ostatni bardzo oryginalny i ja bym mu się nie oparła

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ten falek to wprost do mojego pokoju się nadaje. Dobrze ,że carrefoura mam daleko 
Pozdrawiam. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu ja robię gnojówkę z pokrzyw i resztki stałe wlewam na kompost, też przyśpiesza rozkład. Super, że warzywnik już przygotowany nasiennie. 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ach, jakie Ty masz śliczniutkie storczyki,kobieto
Cudeńka, cukiereczki, no po prostu cud - miód.
Cudeńka, cukiereczki, no po prostu cud - miód.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Magda, takie spontaniczne zakupy sprawiają najwięcej radości
Przyśpieszacz do kompostu to raczej nie teraz. Wytrzymaj aż będzie na plusie bo przecież musisz go przelać wodą. Ja też używam Agrecolu i jestem z niego bardzo zadowolona.
Przyśpieszacz do kompostu to raczej nie teraz. Wytrzymaj aż będzie na plusie bo przecież musisz go przelać wodą. Ja też używam Agrecolu i jestem z niego bardzo zadowolona.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ewuś-gajowa no też ciekawe rozwiązanie. O tym jeszcze nie słyszałam. Już niedługo się przekonamy co z tym kompostem. Mogłoby się coś zrobić, roślinki przyjadą wiosną i miałyby idealne papu.
Aniu uwierzysz, że jeszcze z 4 lata temu wyrzuciłam na śmietnik storczyka bo przekwitł i z półtora miesiąca długo nic nie było? Nie mogę odżałować tego storczyka. Jestem taka zła.... .
Ewuś-mewa tak, masz racje. Pasował by idealnie
.
Soniu zauważyłaś efekty stosowania tej gnojówki na roślinach?
Lucynko oby było ich tylko więcej.
Jolu ja bardzo lubię tę firmę. Mam większość nawozów od nich i jestem naprawdę zadowolona. Jak przychodzi do mnie wujo i mi mówi tyle dałaś? Ja kupiłem na ryneczku pałeczki za 5 zł itd itd. Jakoś u niego efektu nie widzę. A u siebie zauważam. Może nie na wszystkim jeszcze ale zauważam.
Dzisiaj byłam wreszcie na działeczce
. Nie macie pojęcia jak te kilka godzinek nabiło mnie energią. Popstrykałam trochę zdjęć. Wyszły ciemne bo i pogoda taka była. Po drugie nie miałam jak się skupić nad aparatem. Małż mnie poganiał bo biedaka po nocce zapędziłam na działkę. Teraz już sobie smacznie śpi a ja przeglądam zdjęcia i marzę... o wiośnie.
Chciałam sprawdzić, czy cebule wystawiły nosy. Niestety nic nie sprawdziłam. Igliwie z lasu tak podmarzło, że nie było możliwości coś zobaczyć.
Odgarnęłam najmniejszego rh żeby zobaczyć czy żyje. Reszty nie ruszałam, bo są w worki zawinięte a ten był tylko przykryty i zasypany igliwiem. Wiecie że zeszłej wiosny kupiłam swoje pierwsze rh. W takim razie podpowiedzcie czy to pąk kwiatowy czy piękny liść raczej z tego wyrośnie? Roślinka jest mała więc nie będę zła jak nie zakwitnie. Ale powiem Wam skrycie, takie to duże że liczę na kwiatka.




No i wiecie co? Wyszło na to, że nie poobcinałam floksów. A byłam pewna że to zrobiłam.
Pod pudełkiem schowany jest Baron.

Jednego gara też zapomniałam schować.

A tu korzeń wyłowiony ze stawu. Już chyba wiem gdzie pójdzie. Powinnam go zostawić jak jest i rzucić w rabatę czy może napchać w dziury ziemi i wsadzić rojniki?

A tu mój klombik z tawułami Princess Gold.

Mini skalniaczek obok powyższego klombu.





W tym miejscu mąż zażyczył sobie ławeczkę na ryby. Spełniłam życzenie męża i zamówiłam mu ławkę. Zdjęcie będzie trochę niżej.

Patyczki podpierające jałowiec sobie gdzieś poszły. Ale widzę że roślina całkiem dobrze już sobie radzi. Jedna gałązka tylko musi być jeszcze podpierana. Będę musiała jej coś zainstalować następnym razem.




Jabłoń w blokach startowych

Czereśnia też




A tu miejsce które muszę posprzątać. I to dokładnie posprzątać. Będzie tu miejsce dla powojnika Jackmanii.

A tutaj ten kawałek co pisałam Wam, że musimy wiosną posprzątać. Kręgosłup boli mnie od samego patrzenia na zdjęcie
. Będzie tu trawnik. Który musi wyglądać pięknie ze względu na plany dalekosiężne. Kiedyś, mam nadzieję że będę tędy szła do pomostu prowadzącego na drugą stronę.
Foxer dostał dosłownie kociokwiku dzisiaj. Jego radość była tak ogromna że pojechał na działeczkę a w dodatku spotkał swoją miłość
. A teraz leży u siebie na miejscu obrażony na cały świat.




Wybrałam sobie dzisiaj fajną budkę lęgową z karmnikiem. Wszystkie fajne więc wybór był ciężki. U góry są budki a na dole karmnik. Mam ich sporo, ale bardzo lubię zapraszać ptaki. Pochwalę się że to rękodzieła mojego brata. Jakby komuś się podobało to szczegóły na pw.

Po dyskusjach z Małżem stanęło na

Były jeszcze takie do wyboru


Ostatnie zdjęcia ogólne


No to teraz pokażę dzieło mojego brata, mój prezent dla mojego męża. Jego ławeczka na rybki. Z miejscem na moje róże

Będzie miała dwie donice po bokach. Ale to zamontujemy je dopiero jak pergole pomalujemy i będzie już stała. Donice wymyśliłam sobie bez dna żeby rośliny nie wysychały.

Ahaaa.. zapomniałam dodać że róże chyba się uaktywniają.


Aniu uwierzysz, że jeszcze z 4 lata temu wyrzuciłam na śmietnik storczyka bo przekwitł i z półtora miesiąca długo nic nie było? Nie mogę odżałować tego storczyka. Jestem taka zła.... .
Ewuś-mewa tak, masz racje. Pasował by idealnie
Soniu zauważyłaś efekty stosowania tej gnojówki na roślinach?
Lucynko oby było ich tylko więcej.
Jolu ja bardzo lubię tę firmę. Mam większość nawozów od nich i jestem naprawdę zadowolona. Jak przychodzi do mnie wujo i mi mówi tyle dałaś? Ja kupiłem na ryneczku pałeczki za 5 zł itd itd. Jakoś u niego efektu nie widzę. A u siebie zauważam. Może nie na wszystkim jeszcze ale zauważam.
Dzisiaj byłam wreszcie na działeczce
Chciałam sprawdzić, czy cebule wystawiły nosy. Niestety nic nie sprawdziłam. Igliwie z lasu tak podmarzło, że nie było możliwości coś zobaczyć.
Odgarnęłam najmniejszego rh żeby zobaczyć czy żyje. Reszty nie ruszałam, bo są w worki zawinięte a ten był tylko przykryty i zasypany igliwiem. Wiecie że zeszłej wiosny kupiłam swoje pierwsze rh. W takim razie podpowiedzcie czy to pąk kwiatowy czy piękny liść raczej z tego wyrośnie? Roślinka jest mała więc nie będę zła jak nie zakwitnie. Ale powiem Wam skrycie, takie to duże że liczę na kwiatka.




No i wiecie co? Wyszło na to, że nie poobcinałam floksów. A byłam pewna że to zrobiłam.
Pod pudełkiem schowany jest Baron.

Jednego gara też zapomniałam schować.

A tu korzeń wyłowiony ze stawu. Już chyba wiem gdzie pójdzie. Powinnam go zostawić jak jest i rzucić w rabatę czy może napchać w dziury ziemi i wsadzić rojniki?

A tu mój klombik z tawułami Princess Gold.

Mini skalniaczek obok powyższego klombu.





W tym miejscu mąż zażyczył sobie ławeczkę na ryby. Spełniłam życzenie męża i zamówiłam mu ławkę. Zdjęcie będzie trochę niżej.

Patyczki podpierające jałowiec sobie gdzieś poszły. Ale widzę że roślina całkiem dobrze już sobie radzi. Jedna gałązka tylko musi być jeszcze podpierana. Będę musiała jej coś zainstalować następnym razem.




Jabłoń w blokach startowych

Czereśnia też




A tu miejsce które muszę posprzątać. I to dokładnie posprzątać. Będzie tu miejsce dla powojnika Jackmanii.

A tutaj ten kawałek co pisałam Wam, że musimy wiosną posprzątać. Kręgosłup boli mnie od samego patrzenia na zdjęcie
Foxer dostał dosłownie kociokwiku dzisiaj. Jego radość była tak ogromna że pojechał na działeczkę a w dodatku spotkał swoją miłość




Wybrałam sobie dzisiaj fajną budkę lęgową z karmnikiem. Wszystkie fajne więc wybór był ciężki. U góry są budki a na dole karmnik. Mam ich sporo, ale bardzo lubię zapraszać ptaki. Pochwalę się że to rękodzieła mojego brata. Jakby komuś się podobało to szczegóły na pw.

Po dyskusjach z Małżem stanęło na

Były jeszcze takie do wyboru


Ostatnie zdjęcia ogólne


No to teraz pokażę dzieło mojego brata, mój prezent dla mojego męża. Jego ławeczka na rybki. Z miejscem na moje róże

Będzie miała dwie donice po bokach. Ale to zamontujemy je dopiero jak pergole pomalujemy i będzie już stała. Donice wymyśliłam sobie bez dna żeby rośliny nie wysychały.

Ahaaa.. zapomniałam dodać że róże chyba się uaktywniają.


- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
W kwestii dużego pąka na rododendronie - ewidentnie będzie z tego kwiatek.
Jakie róże posadzisz na pergolo-ławce?
Jakie róże posadzisz na pergolo-ławce?
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
To bardzo dobra wiadomość
.
Pergola ta będzie obsadzona Yellow Charles Austin i Graham Thomas w towarzystwie powojnika Kamila i Kiri Te Kanawa. Z tyłu będzie posadzona magnolia żółta.
Pergola ta będzie obsadzona Yellow Charles Austin i Graham Thomas w towarzystwie powojnika Kamila i Kiri Te Kanawa. Z tyłu będzie posadzona magnolia żółta.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu puszysta zima ładnie wygląda w Twoim ogrodzie, pieskowi też się spodobała.
Zdolnego brata zazdroszczę, domki śliczne, ławeczka z pergolą cudo.
Ja sypię kompost lub obornik przed sadzeniem do dołka, potem głównie podlewam rośliny gnojówką z pokrzyw, 2-3 razy wiosną i latem. Większość roślin w dobrej kondycji.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ależ u Ciebie pięknie, Madziu!!!
Taka ekstra przestrzeń
Fantastyczne pomysły na zagospodarowanie.
Zazdroszczę tak zdolnego brata, ale co tam , niech tworzy jak najwięcej - również dla Ciebie.
No a piesio : słodziak. Widać, że lubi wyprać się w śniegu jak dywan.
Kapitalne zdjęcia pokazałaś. Dużo

Taka ekstra przestrzeń
Zazdroszczę tak zdolnego brata, ale co tam , niech tworzy jak najwięcej - również dla Ciebie.
No a piesio : słodziak. Widać, że lubi wyprać się w śniegu jak dywan.
Kapitalne zdjęcia pokazałaś. Dużo
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ale się dzieje 
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Rododendron na pewno będzie miał kwiatka.
Magdo macie bardzo ciekawy teren do zagospodarowania , nie dziwie się ,że masz pełno pomysłów w głowie. Ich realizacja na pewno przyniesie super efekty
Magdo macie bardzo ciekawy teren do zagospodarowania , nie dziwie się ,że masz pełno pomysłów w głowie. Ich realizacja na pewno przyniesie super efekty
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Soniu mojemu pieskowi zima się zawsze podoba. A jak ma dzień taki jak dzisiaj czyli działka + spotkanie z narzeczoną to jest już w ogóle cały szczęśliwy. Nie widział jej dość długo. Miał okazje jedynie wąchać nasze ubrania gdy wysiadamy z auta rodziców w którym jego panienka czasami jest przewożona ( to suczka mojego brata ). Dzisiaj ją wycałował po pyszczku po uszach no miłość taka że szok.
Lucynko dziękuję Ci kochana bardzo
. Brat jest samoukiem także jestem dumna bo naprawdę pięknie mu wyszła pergola. To jeszcze nie koniec ozdób drewnianych na ten sezon, ale póki są w trakcie robienia. W wolnym czasie wytłumaczę na zdjęciach co i gdzie planuję.
Mati dzieje się i jeszcze trochę będzie się działo. Lubię to
.
Beatko strasznie się cieszę na tego kwiatka, bo to najmniejszy rh i po cichu liczę że te większe też zapączkują. Pomysłów mam sporo, tylko kasa ogranicza. Ale mam nadzieję że w każdym roku coś tam się będzie polepszać. Może nie będzie tych zmian widać każdego roku, bo czasami są one nie widoczne ale jednak są. I to mnie cieszy.
Rano miasto zasypało a teraz na + i wszystko topnieje. Robi się chlapa i jest bardzo ślisko. Coś gdzieś słyszałam że ma iść przedwiośnie. Oby to była racja.
Lucynko dziękuję Ci kochana bardzo
Mati dzieje się i jeszcze trochę będzie się działo. Lubię to
Beatko strasznie się cieszę na tego kwiatka, bo to najmniejszy rh i po cichu liczę że te większe też zapączkują. Pomysłów mam sporo, tylko kasa ogranicza. Ale mam nadzieję że w każdym roku coś tam się będzie polepszać. Może nie będzie tych zmian widać każdego roku, bo czasami są one nie widoczne ale jednak są. I to mnie cieszy.
Rano miasto zasypało a teraz na + i wszystko topnieje. Robi się chlapa i jest bardzo ślisko. Coś gdzieś słyszałam że ma iść przedwiośnie. Oby to była racja.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu, śliczne te storczyki
i prezent dla męża cudo, fajne nasadzenia zaplanowałaś, strasznie podobają mi się żółte magnolie, ale słyszałam, że wymarzają, zima urocza i dzieciaczki i zwierzaczki szczęśliwe 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ilonko dziękuję, z prezentu dla męża obydwoje jesteśmy zadowoleni. Oby tylko rośliny nie kaprysiły i pięknie zarastały. Teraz czekam na pozostałe zamówienia no i oczywiście na wiosnę. Niech przychodzi szybko bo tyle jest pracy że nie wiem od czego zacznę
.
Zauważyłam że kilka osób interesuje się intensywnie Artemisem. Wklejam więc kilka swoich zdjęć. Przypomnę, że nie jestem żadnym znawcą a mimo to pięknie u mnie kwitł. Z chorobami problemów też nie było. Bliżej jesieni tworzył same bukiety. Miał na jednej łodyżce u góry po kilkanaście pąków. Wyglądał naprawdę imponująco. Mam jego najgorsze zdjęcia. Najlepszych nie zrobiłam.
.






Zauważyłam że kilka osób interesuje się intensywnie Artemisem. Wklejam więc kilka swoich zdjęć. Przypomnę, że nie jestem żadnym znawcą a mimo to pięknie u mnie kwitł. Z chorobami problemów też nie było. Bliżej jesieni tworzył same bukiety. Miał na jednej łodyżce u góry po kilkanaście pąków. Wyglądał naprawdę imponująco. Mam jego najgorsze zdjęcia. Najlepszych nie zrobiłam.







