Minibotanik Jacka cz.9

[pelagia72]

Jacku
Astry super. Ciemno fioletowy - to chyba ten, który mi przysłałeś najciekawszy.
Piękne ocalone dalie w bukietach.
Super zestawiłeś ogromną bardzo ciemną dalię z małymi , białymi kulkami
No i widzę intrygujące stare świeczniki, tak
W czwartek też zabrałam dalie, część okryłam.
Na wykopanych już i na zmarzniętych zauważyłam dziwne zjawisko - wypuściły pączki i nowe pędy na starych łodygach

[DTJ_1]

Jacku jakie piękne bukiety, zatrzymałeś swoje ukochane dalie w wazonie . Wszystkie ostatnie ASTRY WRZOSOLISTNE i te inne jak je nazwałam grupą" anemiczne" bardzo mi się podobają.
Tak cały czas się zastanawiam gdzie Ty to wszystko uprawiasz, bo terenu to dużego przecież nie masz a odmian, gatunków ogrom.

[JacekP]

Grażynko, bukiety nadal stoją, tylko je oczyszczam i skracam. Postoją do listopada.
Jeśli Ci nie przywiozłem astra 'Bonningdale White' to przywiozę. Tak, na zdjęciach powyżej na dwóch jest ten sam aster nowobelgijski o wąskich płatkach. I być może tego Ci podarowałem, bo zawsze mam go za dużo
Na astra 'Schneetane' trzeba będzie poczekać ze 2 lata zanim będzie się nadawał do podziału. Wrzosolistne wolno przyrastają.
Za to ASTRY DUMOSUS, które dziś zacznę przedstawiać, rozrastają się chętnie:




Beatko, rozbawiłaś mnie Witaj w moim wątku
W "krzokach" gustujesz? To dla Ciebie kolejny aster "krzoczasty"


Janku, astry powinny znaleźć się w każdym ogrodzie, tym bardziej że ich różnorodność powinna zadowolić nawet wybredne gusta
Astry niesforne bywają zarówno w pokroju jak i niegrzecznie włażące na inne rośliny. Takie są dumosusy i trzeba je uprawiać z żelazną dyscypliną:


Agnieszko, chciałem nacieszyć się dalią 'Kenora Macob', bo zakwitła dopiero tydzień temu i dostała najlepszą oprawę "na salonach" Tak, świeczniki stare.
Lepiej ściąć wypuszczające łodygi z wykopanych karp. Niepotrzebnie osłabiają bulwy.
Tak, najciemniejszego astra zamawiałaś.


Dorotko, dziękuję za uznanie bukietów
Astry "anemiczne"? Bo blade?
Teren, jaki mam - sama widziałaś. Ale chyba było za mało czasu, by przyjrzeć się poszczególnym roślinom i ich rozmieszczeniu. Mój ogród w spokojnie mieści zaplanowane kolekcje i jeszcze inne rośliny

[mar33]

Co jeden to ładniejszy

[e-genia]

Jacku, rzeczywiście zebrałeś ogromna kolekcję marcinków , ja z braku miejsca mam tylko 5 takich co najbardziej mi się podobają no i wróciły na działke bo kilka lat rosły pod działką było ich więcej ale z części zrezygnowałam .

[DTJ_1]

Właśnie widzę, że wszystko mieści, "anemiczne", nie podoba Ci się moje określenie? One są takie niepozorne i mało płatków mają, ale jest ich dużo i są boskie.

[delosperma]

Wielkie brawa dla przepięknych astrów.

[JacekP]

Marysiu, bardzo dziękuję i mam nadzieję, że kolejne też Ci się będą podobać.

Astry z grupy AGERATOIDES. Nie mam ich wiele ale bardzo je lubię, bo mają nietypowe jak na astry liście:
ten w delikatnym fiolecie


Geniu, bardzo dobrze Cię rozumiem Mój ogródek 5x większy to i troszkę bardziej moge poszaleć.

kolejny ageratoides jest czysto biały:


Beatko, wesoła kobietka z Ciebie
Aster "krzoczasty" to miał być żart słowny, skoro napisałaś "krzok" Oczywiście prawidłowo powinno być - aster krzaczasty.
Wiosną zapraszam do wątku sprzedażowego. Na pewno będzie oferta astrów.

Kolejny aster a właściwie asterek, bo to miniaturka tego gatunku:


Dorotko, teraz rozumiem, co miałaś na myśli pisząc "anemiczne" Bo raczej ten wyraz ma konotacje pejoratywne więc wolałem się upewnić.
Na piętnastu arach można zgromadzić sporo roślin
Do mojej kolekcji dołączył astrowaty, którego w pierwszej chwili wziąłem też za astra ageratoides Więc dołączę go do tej serii:


Delospermo, brawa należą się dla Matki Natury, która stworzyła tak bogatą rodzinę roślin I też dała mądrość ogrodnikom, dla stworzenia pięknych odmian Dzięki, że wpadłaś
Jeszcze jeden aster, którego wziąłem początkowo za ageratoides. Ale człowiek całe życie się uczy. Udało mi się prawidłowo go nazwać:

[slila1]

Z ostatnio pokazanych, dla mnie najpiękniejsze są 'Shogun' i 'Adustus Nanus'.

[JacekP]

Witaj Lidziu Tak, 'Shogun' jest piękny ale nie mam pojęcia, jak będzie zimował. 'Adustus Nanus' zaczyna przybierać na masie i robi sie coraz ładniejszy.
Dziś kolejne i chyba mniej znane grupy astrów. Mają cechę wspólną - znikome ulistnienie. Wyglądają dzięki temu jak sztuczne ognie (iskierki strzelające w niebo)


Beatko, szkodnik to dziecko? Bo będę je miał na sumieniu, jak się tak zaczytasz u mnie i będzie głodne
Nasze ogrody - mój i Rodziców wiele różni. Tam stary drzewostan, gliniasta ziemia i mało zróżnicowane nasadzenia; u mnie nastawienie na kolekcje, byliny i zbyt dużo wilgoci w glebie Ale rośliny wędrują w dwie strony między ogródkami.

[kogra]

Jacku poczekam, bo tak mnie zauroczyły.
Twój wprawdzie bardzo smakuje ślimakom, ale już znalazłam sposób jak go zabezpieczę wiosną.
Zrobił już całkiem sporą kępę korzeni, więc powinien w przyszłym sezonie ładnie zakwitnąć - w tym tylko jedną gałązką, ale to i tak sukces.
Ten błękitny też cudny.

[ktoś]

Jacku , aster turbinellus prześliczny . Coś mnie wzięło na niebieskie " marcinki ".
Twoja kolekcja astrów imponująca , a okazy piękne

[delosperma]

O, tak następne astry też cudne. Mają takie delikatne , pastelowe kolorki.

[Locutus]

No tak... Smutek mnie ogarnia na widok dalii w wazonie, bo widok ten oznacza, że skończył się sezon na dalie w ogrodzie. Szczęśliwie nie u mnie. U mnie dalie kwitną na potęgę.

Piękna kolekcja astrów. Rzeczywiście wygląda o wiele weselej niż te biedne umierające zdekapitowane dalie.

Pozdrawiam!
LOKI

[magry]

Ja tak jak Danusia,wybieram turbinellus.Coś mi się widzi duża kępa astrów o wszystkich kolorach.