Nie czekaj! U nas w szpitalu podają antybiotyk. Przeszłam gehennę po ugryzieniu kleszcza (nie wiedziałam, że mnie upolował), gdybym dostała zastrzyk mogło być zupełnie inaczej...Grazka226 pisze:A mnie upalił wczoraj kleszcz i czekam na efekty
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Maryś, właśnie to wypinanie mnie gubi
Ręce nawet nie tak bardzo bo miałam bluzę, ale zadek i łydki potwornie przez leginy mi pokłuły...
Grażka, współczuję
Niecierpię kleszczy
I zgadzam się z Renią, biegusiem do lekarza!
Asia, też byłam zdziwiona tym serem... Ale wychodzę z założenia, że nie wolno popadać w skrajności i jeśli raz na jakiś czas zje się mozarellę z pomidorami, to przecież nic się nie stanie. Ważne, żeby nie codziennie
Dostałam Twoje info, odpiszę Ci wieczorem, bo teraz pędzę do dentysty... Buuu!
Marysiu, dla Ciebie przepis na
Tiramisu
Składniki:
150 ml mocnej, czarnej kawy, wystudzonej
3 łyżki likieru kawowego lub amaretto
1/2 paczki podłużnych biszkoptów
75 g cukru
5 łyżek wody
2 żółtka
250 ml śmietanki 36%
250 g serka mascarpone
gorzkie kakao do posypania
Przygotowanie:
Do rondelka z grubym dnem wsypać cukier i dodać 5 łyżek wody. Ugotować gęsty syrop. Żółtka ubić mikserem do białości, następnie stopniowo dodawać syrop i ubijać aż masa zrobi się zimna. Śmietankę ubić na sztywno. Serek marcarpone dokładnie rozetrzeć i wmieszać do masy z żółtek i syropu. Następnie wmieszać również delikatnie łopatką ubitą wcześniej śmietanę. Wstawić na chwilę do lodwki. W tym czasie wymieszać kawę z likierem i nasączyć w niej połowę biszkoptów ukłądając od razu w naczyniu (ja robię najczęściej w pucharkach, bo najwygodniej później podać
) Na biszkopty wyłożyć połowę masy, a następnie pozostałe biszkopty nasączone kawą z alkoholem. Na wierzch wyłożyć resztę masy i wstawić do lodówki na minimum 2 godziny. Tuż przed podaniem posypać gorzkim kakao.
W pucharkach bardzo ładnie wygląda też wersja z owocami (robiłam z malinami, jagodami a poza sezonem np. z brzoskwiniami z puszki albo gruszkami z syropu).
Wtedy na pierwszą warstwę kremu wykładam dodatkowo warstwę owoców i wierzch też przybieram owocami
Zamiast gorzkiego kakao, jeśli ktoś nie lubi, na posypanie wierzchu można użyć startej czekolady.
Jeżeli krem wyjdzie zbyt płynny, a chcemy zrobić ciasto w jednej dużej formie i później kroić na porcje, można na koniec do kremu wmieszać nieco żelatyny. Rozpuścić łyżeczkę żelatyny w odrobinie wrzątku, ostudzić i dodać do niej kilka łyżek masy. Wymieszać bardzo dokładnie a następnie połączyć z resztą masy.
Smacznego
Grażka, współczuję
I zgadzam się z Renią, biegusiem do lekarza!
Asia, też byłam zdziwiona tym serem... Ale wychodzę z założenia, że nie wolno popadać w skrajności i jeśli raz na jakiś czas zje się mozarellę z pomidorami, to przecież nic się nie stanie. Ważne, żeby nie codziennie
Marysiu, dla Ciebie przepis na
Tiramisu
Składniki:
150 ml mocnej, czarnej kawy, wystudzonej
3 łyżki likieru kawowego lub amaretto
1/2 paczki podłużnych biszkoptów
75 g cukru
5 łyżek wody
2 żółtka
250 ml śmietanki 36%
250 g serka mascarpone
gorzkie kakao do posypania
Przygotowanie:
Do rondelka z grubym dnem wsypać cukier i dodać 5 łyżek wody. Ugotować gęsty syrop. Żółtka ubić mikserem do białości, następnie stopniowo dodawać syrop i ubijać aż masa zrobi się zimna. Śmietankę ubić na sztywno. Serek marcarpone dokładnie rozetrzeć i wmieszać do masy z żółtek i syropu. Następnie wmieszać również delikatnie łopatką ubitą wcześniej śmietanę. Wstawić na chwilę do lodwki. W tym czasie wymieszać kawę z likierem i nasączyć w niej połowę biszkoptów ukłądając od razu w naczyniu (ja robię najczęściej w pucharkach, bo najwygodniej później podać
W pucharkach bardzo ładnie wygląda też wersja z owocami (robiłam z malinami, jagodami a poza sezonem np. z brzoskwiniami z puszki albo gruszkami z syropu).
Wtedy na pierwszą warstwę kremu wykładam dodatkowo warstwę owoców i wierzch też przybieram owocami
Zamiast gorzkiego kakao, jeśli ktoś nie lubi, na posypanie wierzchu można użyć startej czekolady.
Jeżeli krem wyjdzie zbyt płynny, a chcemy zrobić ciasto w jednej dużej formie i później kroić na porcje, można na koniec do kremu wmieszać nieco żelatyny. Rozpuścić łyżeczkę żelatyny w odrobinie wrzątku, ostudzić i dodać do niej kilka łyżek masy. Wymieszać bardzo dokładnie a następnie połączyć z resztą masy.
Smacznego
Pozdrawiam, Dorota
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dziękuję Dorotko
przekopiowałam, ale na drugi raz bo to już zrobiłam (pisałam na wyspie) 
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
[quote="Maska"]Coś kiedyś czytałam, że nie powinno się łączyć ogórka z pomidorem, ale nie pamiętam o co chodziło?
quote]
Też to gdzieś czytałam, ale jakoś sałatka pomidora i ogórka za bardzo mi smakuje i nie jestem w stanie z tego zrezygnować.
quote]
Też to gdzieś czytałam, ale jakoś sałatka pomidora i ogórka za bardzo mi smakuje i nie jestem w stanie z tego zrezygnować.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dorotko przyszłam się przywitać
Dawno nie zaglądałam, ale zawsze od wiosny do jesieni czasu jak na lekarstwo .... a w każdej wolnej chwili zakopana jestem w forumowych ogródkach i na inne działy wprost nie starcza mi czasu.... Ciesze się, że synuś już wyszedł z chorób, oby na stałe. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze i przesyłam buziaki 
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Maryś, widziałam właśnie u Ciebie, że się spóźniłam
Sorki... Ostatnio nie wyrabiam czasowo. Chyba odzwyczaiłam się od przyspieszonego tempa i muszę się na nowo zorganizować, bo nawet z pracą nie wyrabiam
Olu
ja tak samo
I grecka jakoś też mi nie pozwala się od siebie uwolnić 
Aguś, dziękuję
Cieszę się, że jesteś
Wiem o czym piszesz, bo mam to samo. Nie wyrabiam czasowo. Na FO to mam takie zaległości, że nie wiem kiedy ja je nadrobię
Mam nadzieję, że powoli jakoś wrócę do normalnego rytmu i czas zacznie biec w normalnym tempie...
Olu
Aguś, dziękuję
Pozdrawiam, Dorota
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dorotko współczuję zabiegania. Ja już leginów do ogrodu nie zakładam. Grube dresy lub dżinsy, temu się jeszcze opierają komary. Na ręce polar i można coś robić
.
Nie wiem czy nie powinni jakiegoś oprysku odgórnie na komary porobić, bo żyć nie dają w tym roku
Nie wiem czy nie powinni jakiegoś oprysku odgórnie na komary porobić, bo żyć nie dają w tym roku
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Marzenko, dokładnie
Myślałam, że zimno ciaradajstwo wystraszy, poszłam plewić w zimno, wyubierałam się na cebulę i niestety - ja mam zapalenie krtani a komary niewiele sobie z tego zrobiły, gryzły ile wlazło a tyłki im jakoś nie marzły jak mi
(Kochana - odnośnie host, dopiero dziś do Ciebie poleciały
Sorki, ale nie wyrabiam
)
(Kochana - odnośnie host, dopiero dziś do Ciebie poleciały
Pozdrawiam, Dorota
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dorotko miałaś ostatnio dużo nadprogramowych wydarzeń więc nie martw się FO wejdziesz w niego w dogodniej chwili, a dbaj o rodzinkę i siebie! Pamiętam jak były powodzie to w Sanepidach można było dostać czy nabyć jakieś opryski przeciw komarom.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Maryś
już bym chciała się pozbyć tych nadprogramowych wydarzeń i mieć więcej czasu na przyjemności 
Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni uporządkuję większość wstrzymanych prac i spraw, szczególnie w pracy, bo tutaj terminy sypią mi się najgęściej... I jakoś wszystko wróci do nromy.
Póki co, zrobiłam porządek z truskawkami
Wyprodukowałam 3 rodzaje dżemów, zwykły truskawkowy, truskawkowy z rabarbarem i truskawkowy z miętą.
Ten ostatni tak wszystkim przypadł do gustu, że muszę zbunkrować ze 2 słoiczki, bo zdaje się, że zimy nie doczeka
Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni uporządkuję większość wstrzymanych prac i spraw, szczególnie w pracy, bo tutaj terminy sypią mi się najgęściej... I jakoś wszystko wróci do nromy.
Póki co, zrobiłam porządek z truskawkami
Wyprodukowałam 3 rodzaje dżemów, zwykły truskawkowy, truskawkowy z rabarbarem i truskawkowy z miętą.
Ten ostatni tak wszystkim przypadł do gustu, że muszę zbunkrować ze 2 słoiczki, bo zdaje się, że zimy nie doczeka
Pozdrawiam, Dorota
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o truskawkach z mięta i już zmiksowałam do pudełek, bo taki dżem zrobiłabym na pewno! Ale może jeszcze coś dojrzeje. Ja takie kompozycje robiłam rok temu z płatkami róży. Czarna porzeczka z różą, jeżyna, malina, poziomka z nutą róży!
Dorotko wszystko się wyprostuje i będziesz już na bieżąco, a jak synek ?
Dorotko wszystko się wyprostuje i będziesz już na bieżąco, a jak synek ?
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Truskawek z mietą nie robiłam, ale do sokownika czarna porzeczka + mięta, też wspaniały sok wyszedł w zeszłym roku. W tym będzie powtórka 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Maryś , przepis znalazłam w necie, trochę zmodyfikowałam, bo nie dodałam mięty zaparzanej w torebkach a tylko samą świeżą, za to więcej. I też czekam, czy jeszcze jakieś truskawy dojrzeją, bo chętnie bym jeszcze parę słoiczków zrobiła
Ale nawet jeśli nie będzie truskawek, to na pewno wypróbuję z malinami, bo połączenie świeżej mięty i owoców bardzo nam odpowiada 
Sezon owocowy dopiero się zaczyna
Podaję przepis, jeśli ktoś będzie miał ochotę wypróbować:
Dżem truskawkowy z miętą

Składniki:
2 kg obranych i umytych truskawek
1 kg cukru
duża garść gałązek świeżej mięty
garść liści świeżej mięty
Wykonanie:
1. Truskawki zasypać w rondlu cukrem, dodać całe gałązki mięty i podgrzewać aż truskawki puszczą sok. Jeśli jest go bardzo dużo, można część odlać, dosypując jednocześnie nieco cukru.
2. Gotować bez przykrycia aż całość odparuje i zgęstnieje. Gorący dżem przykryć i odstawić na godzinę, po czym usunąć gałązki mięty i znów postawić na ogniu. gdy się zagotuje, wrzucić z grubsza posiekane listki świeżej mięty i przez chwilę zagotować. Gorący dżem rozłożyć do wysterylizowanych słoiczków, zamknąć i pasteryzować 10-15 minut.

Smacznego
---EDIT:---
_oleander_, dzięki za pomysł, porzeczki się już zaczynają, na pewno spróbuję
Sezon owocowy dopiero się zaczyna
Podaję przepis, jeśli ktoś będzie miał ochotę wypróbować:
Dżem truskawkowy z miętą

Składniki:
2 kg obranych i umytych truskawek
1 kg cukru
duża garść gałązek świeżej mięty
garść liści świeżej mięty
Wykonanie:
1. Truskawki zasypać w rondlu cukrem, dodać całe gałązki mięty i podgrzewać aż truskawki puszczą sok. Jeśli jest go bardzo dużo, można część odlać, dosypując jednocześnie nieco cukru.
2. Gotować bez przykrycia aż całość odparuje i zgęstnieje. Gorący dżem przykryć i odstawić na godzinę, po czym usunąć gałązki mięty i znów postawić na ogniu. gdy się zagotuje, wrzucić z grubsza posiekane listki świeżej mięty i przez chwilę zagotować. Gorący dżem rozłożyć do wysterylizowanych słoiczków, zamknąć i pasteryzować 10-15 minut.

Smacznego
---EDIT:---
_oleander_, dzięki za pomysł, porzeczki się już zaczynają, na pewno spróbuję
Pozdrawiam, Dorota
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dorotko
jeszcze wypróbowałam rok temu dodatek imbiru świeżego do owoców w dżemach i też pysznie smakuje np. z aronią!
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Imbir z aronią brzmi świetnie 
W ub. roku dodałam imbir do konfitury pomarańczowej, pasuje idealnie
W ub. roku dodałam imbir do konfitury pomarańczowej, pasuje idealnie
Pozdrawiam, Dorota

