Storczyki Mirki
- wodnik63
- 100p
- Posty: 197
- Od: 30 paź 2010, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Storczyki Mirki
Chodzi mi o phalenopsisy, bo cattleye siedzą w hydro już jakiś czas:)
Pozdrawiam, Baśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Basiu serdecznie Ci polecam uprawę w hydroponice. Po moich roślinach widzę ,że jest to dla nich stworzone
, szczególnie uwielbiaja ją dendrobia ale pozostałe tez świetnie sobie radzą. Ja nigdy nie umiałam porozumieć się z cattleyami itp a teraz nie dość ,że rosną to nawet kwitną
Phali obecnie mam najmniej ale rosną pięknie i podobnie kwitną.
Nawożę tylko dolistnie w okresie maj-październik.
Masz rację jakie to wygodne, ja widzę jeszcze jeden plus w tej metodzie. Posadzone w korę namaczamy po kilka szt w tej samej wodzie i w razie chorób, one się przenoszą, natomiast tu każdy przelewam osobno i tego bezpośredniego zagrożenia nie ma.
Ja kupuję ten okrągły, plagron.


Phali obecnie mam najmniej ale rosną pięknie i podobnie kwitną.
Nawożę tylko dolistnie w okresie maj-październik.
Masz rację jakie to wygodne, ja widzę jeszcze jeden plus w tej metodzie. Posadzone w korę namaczamy po kilka szt w tej samej wodzie i w razie chorób, one się przenoszą, natomiast tu każdy przelewam osobno i tego bezpośredniego zagrożenia nie ma.
Ja kupuję ten okrągły, plagron.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- wodnik63
- 100p
- Posty: 197
- Od: 30 paź 2010, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Storczyki Mirki
Mirko dziękuję za wszystkie wskazówki
Zakupiłam właśnie taki keramzyt i będę szaleć:) Cattleye to wszystko reanimki, więc brak kwitnień u nich jest usprawiedliwiony, ale falków tez mam trochę i nie mam czasu na chuchanie i dmuchanie , a przede wszystkim to wyciąganie ze stojaków, kwietników. Masz rację, moczenie we wspólnej wodzie spowodowało u mnie epidemię wełnowców. Nie ma czasu na takie zabawy.

Pozdrawiam, Baśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Pochwal sie czasem efektami, a w razie pytań chetnie podpowiem jeżeli będę umiała.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Wracając do tematu hydro i keramzytu. Mirko czy jakość zastosowanego keramzytu ma znaczenie? Tzn stosowałaś jakiś poza tym firmy plagron? Bo ja miałam taki zwykły tzn nie taki ładny troche połamany itd no i go użyłam.... i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Marto bardziej się sprawdza typowy dla hydroponiki, okrągły, niż ten dostępny w marketach budowlanych. Ostatni trudno doszorować, a musi być czysty i przy przesadzaniu uszkadzają się korzenie, bo wrastają w porowatości tegoż. Ja na początku nie mając plagronu też posadziła do zwykłego ale z czasem wymieniałam. Dla mnie plagron ma jeszcze jedną zaletę - estetyczny wygląd.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Tak Mirko na pewno jest estetyczniejszy. Zastanawia mnie w tym co napisałaś słowo "szorowanie". Rozumiem, że jak przesadzasz to ponownie wykorzystujesz ten sam keramzyt po uprzednim szorowaniu ? Czy szorujesz go jeszcze przed pierwszym użyciem? Ja swój budowlany upiekłam w piekarniku a potem przepłukałam w wodzie.
Miesiąc temu napisałaś mi, że jak zobaczę efektyw hydro to szybko przeniose storczyki do niego. Na tą chwilę od nie całego miesiąca mam parę sztuk w hydro. Ciężko powiedzieć jeszcze jak do dla roślin, ale ja widzę już wielki plus.... podlewanie.... a raczej jego brak
od tego czasu raz namoczyłam je i kompletnie się nimi nie przejmuje. To bardzo bardzo jest na plus 
Miesiąc temu napisałaś mi, że jak zobaczę efektyw hydro to szybko przeniose storczyki do niego. Na tą chwilę od nie całego miesiąca mam parę sztuk w hydro. Ciężko powiedzieć jeszcze jak do dla roślin, ale ja widzę już wielki plus.... podlewanie.... a raczej jego brak


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Tak Marto, jak przesadzam to używam tego samego, należy go oczyścić czyli usunąć korzonki które się przykleiły(przyrosły).
Wczoraj nawet przelewając uznałam ,że trzeba jednego przesadzić i powiem ,że faktycznie jest łatwiej oderwać bez uszkodzenia z kulek plagronu.
Ja swój zalewam wrzątkiem następnie wielokrotnie płucze ok 6-7 razy , należy maksymalnie go wypłukać z resztek po wypalaniu.
Kore staram się usunąć, delikatnie odrywając lub bardziej oporne -namaczając , jeżeli są mikro resztki to ok, natomiast jak większe kawałki kory to będzie się rozkładała w ciągłej wilgoci. Nie wiem czy będą jakieś minusy tego ale ja tak staram się robić.
Po południu wstawię zdjęcie zakupionego latem (sierpień) dtps którego przesadziłam do kamyków jakieś 3 tyg. temu pokaże Ci jak ładnie przyrastają korzonki.
Myślę ,że nie każdy gatunek lubi hydro ja mam smutne doświadczenie z Angraequm 2 już poszły do piachu, jedna się męczy od maja której na dodatek wczoraj chcąc zrobić zdjęcie złamałam liść z nowym malutkim listeczkiem (nie muszę pisać ,że się wściekłam
) a kolejna po krótkim czasie dałam z powrotem do kory i żyje mając się dobrze. Miałam i młode osobniki i starsze, qurcze a tak mi się podobają
Wiem ,że są osoby którym w hydro rosną , u mnie nie chcą. Ale od czego są marzenia i możliwość podziwiania u innych.
Niedługo zakwitnie u Asi
to się napatrzę 
Wczoraj nawet przelewając uznałam ,że trzeba jednego przesadzić i powiem ,że faktycznie jest łatwiej oderwać bez uszkodzenia z kulek plagronu.
Ja swój zalewam wrzątkiem następnie wielokrotnie płucze ok 6-7 razy , należy maksymalnie go wypłukać z resztek po wypalaniu.
Kore staram się usunąć, delikatnie odrywając lub bardziej oporne -namaczając , jeżeli są mikro resztki to ok, natomiast jak większe kawałki kory to będzie się rozkładała w ciągłej wilgoci. Nie wiem czy będą jakieś minusy tego ale ja tak staram się robić.
Po południu wstawię zdjęcie zakupionego latem (sierpień) dtps którego przesadziłam do kamyków jakieś 3 tyg. temu pokaże Ci jak ładnie przyrastają korzonki.
Myślę ,że nie każdy gatunek lubi hydro ja mam smutne doświadczenie z Angraequm 2 już poszły do piachu, jedna się męczy od maja której na dodatek wczoraj chcąc zrobić zdjęcie złamałam liść z nowym malutkim listeczkiem (nie muszę pisać ,że się wściekłam


Wiem ,że są osoby którym w hydro rosną , u mnie nie chcą. Ale od czego są marzenia i możliwość podziwiania u innych.
Niedługo zakwitnie u Asi


Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczyki Mirki
Mireczko, jest mi również przykro, że pośrednio przyczyniłam się do Twojej straty u Angraecum.
A miałam dobre intencje, bo myślałam, że dzięki zdjęciu będę potrafiła Ci pomóc
A miałam dobre intencje, bo myślałam, że dzięki zdjęciu będę potrafiła Ci pomóc

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Bardzo Ci dziękuję Mirko za tak wyczerpujące informacje.
Opcja hydro co raz bardziej mi się podoba, chyba kolejne będę już przesadzać w kamyki, tylko muszę kupić ten porządny keramzyt. Najgorsze jest jednak to przenoszenie z kory do hydro. Miałam taką hybryde, że pomimo namoczenia nie mogłam oderwać wszystkich kawałków kory. Miałam wybór albo połamać korzenie albo zostawić parę kawałków przyrośnietych. Wybrałam tą drugą opcje i zobaczymy czy na dłuższą metę to nie był błąd
Przykra sprawa z wypadkiem Angraequm. Takie rzeczy strasznie bolą, chyba każdy już tego doświadczył nie raz
ja ostatnio złamała przedłużający się pęd 


Przykra sprawa z wypadkiem Angraequm. Takie rzeczy strasznie bolą, chyba każdy już tego doświadczył nie raz


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
[quote="zabkamarta"]Dtps. Pulcherrima alba - jestem ciekawa wyników Twoich badań - czekam na wyniki obserwacji.
Po 1,5 miesiącu mogę stwierdzić ,że w/w dtps. lepiej rośnie w hydro. W korze nie puściło jeszcze korzonków i kwitnienie słabsze.




Tu jeszcze jeden przykład ,że mu dobrze w kamykach zobacz jakie ma korzeniska

Asiu kochana to nie Twoja wina , to tylko i wyłącznie moja głupota , sama nie wiem jaki czort mi kazał zaglądać między listki ?
Kto normalny robi zdjęcia o 23.30 mogłam poczekać do rana ale nie, ale nie (w ślad za kabaretem) no i jeszcze zaglądać z latarka w liście
Zakwitło dendrobium harveyanum niestety tylko 5 kwiatkami z braku słońca zasuszyło jeden pęd jeden jeszcze rośnie ale może 3 kwiaty zakwitną.
Prawda ,że jest boskie





Zobaczcie jaki mutant mi rośnie , oznaczone jako dendr. Green Lantern ale raczej to nie to

Wyhodowane z keiki maleńki phal. Philadelphia (odsadzone 2015) ma ledwie 3 listki i wczoraj przy przelewaniu patrzę


Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle



Po 1,5 miesiącu mogę stwierdzić ,że w/w dtps. lepiej rośnie w hydro. W korze nie puściło jeszcze korzonków i kwitnienie słabsze.




Tu jeszcze jeden przykład ,że mu dobrze w kamykach zobacz jakie ma korzeniska


Asiu kochana to nie Twoja wina , to tylko i wyłącznie moja głupota , sama nie wiem jaki czort mi kazał zaglądać między listki ?
Kto normalny robi zdjęcia o 23.30 mogłam poczekać do rana ale nie, ale nie (w ślad za kabaretem) no i jeszcze zaglądać z latarka w liście

Zakwitło dendrobium harveyanum niestety tylko 5 kwiatkami z braku słońca zasuszyło jeden pęd jeden jeszcze rośnie ale może 3 kwiaty zakwitną.
Prawda ,że jest boskie






Zobaczcie jaki mutant mi rośnie , oznaczone jako dendr. Green Lantern ale raczej to nie to

Wyhodowane z keiki maleńki phal. Philadelphia (odsadzone 2015) ma ledwie 3 listki i wczoraj przy przelewaniu patrzę



Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle



Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Kusisz kusisz tym hydro
ładnie Ci rosną widać służą im te warunki. No chyba pójdę w Twoje ślady od wiosny
będę powoli przesadzać. Już mam parę w hydro i na tą chwilę nie narzekają
Listek złamany jak pęknięte serducho... boli
Dendrobium harveyanum cóż za piękny kudłaty żółtasek. W pierwszej chwili nie wiedziałam jak mam na niego spojrzeć, tak mi się w oczach mieniło
A ten co ma być niby dendr. Green Lantern - wygląda jak Obcy... tylko gdzie jest filmowy Predator
Phal. Philadelphipa- moje marzenie. Fajnie będzie obejrzeć u Ciebie kwitnienie



Listek złamany jak pęknięte serducho... boli

Dendrobium harveyanum cóż za piękny kudłaty żółtasek. W pierwszej chwili nie wiedziałam jak mam na niego spojrzeć, tak mi się w oczach mieniło

A ten co ma być niby dendr. Green Lantern - wygląda jak Obcy... tylko gdzie jest filmowy Predator

Phal. Philadelphipa- moje marzenie. Fajnie będzie obejrzeć u Ciebie kwitnienie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2980
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczyki Mirki
Mireczko pięknie zakwitło Ci d.harvyanum, moje nawet nie ma zaczątków pędu, ale mi zazwyczaj kwitnie na Wielkanoc, więc musze jeszcze sporo poczekać.
Musze przyznać że kamyki czynią cuda. Mam tez kilka na próbę, od niedawna, ale dopiero zaczynam, więc ciężko mi sie wypowiadać w tym temacie. Chociaz mimo tak krótkiego czasu już widzę postępy u roślin.
P. philadelphia wcale mnie nie dziwi że postanowiło wypuścic pęd, to roślina chętna do kwitnienia, u mnie swego czasu zakwitła keiki dwoma pędami w momencie gdy jeszcze wisiało na roślinie macierzystej.

P. philadelphia wcale mnie nie dziwi że postanowiło wypuścic pęd, to roślina chętna do kwitnienia, u mnie swego czasu zakwitła keiki dwoma pędami w momencie gdy jeszcze wisiało na roślinie macierzystej.
Re: Storczyki Mirki
Wreszcie do Ciebie dotarłam
Dtps. Pulcherrima alba ma u ciebie w hydro nowe korzonki jak malowane ! I wciąż kwitnie.
Moja jak w czerwcu otworzyła pierwsze kwiaty, to do tej pory jeszcze całkiem pięknie się prezentuje.
Jak przekwitnie, to pewnie przesadzę, bo ma ciasnotę do bólu.
Jednak u mnie ma się dobrze w korze i tak pozostanie.
Dendrobium harveyanum - mam do niego słabość. W dodatku tak pięknie ujęłaś na zdjęciu urok tych
słodkich włochatych (kurczaków ) kwiatuszków, że podobnie jak Kasia74 nie będę się mogła doczekać do wiosny.
Bo moje to też Wielkanocne
Mutant, to przy odrobinie wyobraźni zielony diabełek z rogami
Mini - pH. Philadelphia, pomijając kwitnienie - niespodziankę, będzie teraz wreszcie rosła w siłę.
Tak miałam z maleńkim pH. equestris. Naprzód 2 lata po 2 -3 listki, a potem to już szedł jak burza i teraz przeszedł sam siebie.
Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle (nie wysilam sie nawet żeby to prawidłowo odczytać) - to jeden z tych, które
kwitną jednym kwiatem, żeby po jego przekwitnięciu rozwijać następny ? Tak będzie, czy się mylę ?
U moich w tym stylu zawsze byłam rozczarowana, że ...tak mało
Ale urodą nadrabia ilość. I pewnie pachnie (?)
Gratuluję Mireczko wszystkich sukcesów uprawowych i proszę o więcej
Dtps. Pulcherrima alba ma u ciebie w hydro nowe korzonki jak malowane ! I wciąż kwitnie.
Moja jak w czerwcu otworzyła pierwsze kwiaty, to do tej pory jeszcze całkiem pięknie się prezentuje.
Jak przekwitnie, to pewnie przesadzę, bo ma ciasnotę do bólu.
Jednak u mnie ma się dobrze w korze i tak pozostanie.
Dendrobium harveyanum - mam do niego słabość. W dodatku tak pięknie ujęłaś na zdjęciu urok tych
słodkich włochatych (kurczaków ) kwiatuszków, że podobnie jak Kasia74 nie będę się mogła doczekać do wiosny.
Bo moje to też Wielkanocne

Mutant, to przy odrobinie wyobraźni zielony diabełek z rogami

Mini - pH. Philadelphia, pomijając kwitnienie - niespodziankę, będzie teraz wreszcie rosła w siłę.
Tak miałam z maleńkim pH. equestris. Naprzód 2 lata po 2 -3 listki, a potem to już szedł jak burza i teraz przeszedł sam siebie.
Na koniec Phal. Tying Shin Fly eagle (nie wysilam sie nawet żeby to prawidłowo odczytać) - to jeden z tych, które
kwitną jednym kwiatem, żeby po jego przekwitnięciu rozwijać następny ? Tak będzie, czy się mylę ?
U moich w tym stylu zawsze byłam rozczarowana, że ...tak mało

Ale urodą nadrabia ilość. I pewnie pachnie (?)
Gratuluję Mireczko wszystkich sukcesów uprawowych i proszę o więcej

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Storczyki Mirki
Ja "storczykowa" nie jestem, miałam kilka phalków i na tym się skończyło. Ale zajrzałam tu do Twojego wątku i jestem oczarowana. Tak różnorodne, tak piękne, tak kolorowe... cudne roślinki. Podziwiam i pozdrawiam! 
