Ogród zielonej
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej
Soniu, ogród jak zawsze zachwyca, pięknie masz.
Fajnie, że zastosowanie nicieni przynosi rezultaty. Jaki kolor mają nicienie? Ostatnio znajduję cienkie żółte robale i zastanawiałam się, czy to one, przeniosłam pod rododendrony, bo coś im ciągle podgryza liście, chyba opuchlaki.
Meble w sypialni bardzo ładne, lubię takie proste nowoczesne formy. Czemu chcesz zmieniać uchwyty? Podobne zamówiłam sobie do nowych mebli kuchennych.
Fajnie, że zastosowanie nicieni przynosi rezultaty. Jaki kolor mają nicienie? Ostatnio znajduję cienkie żółte robale i zastanawiałam się, czy to one, przeniosłam pod rododendrony, bo coś im ciągle podgryza liście, chyba opuchlaki.
Meble w sypialni bardzo ładne, lubię takie proste nowoczesne formy. Czemu chcesz zmieniać uchwyty? Podobne zamówiłam sobie do nowych mebli kuchennych.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj dużo pracowaliśmy w ogrodzie z Karolem. Udało mi się wyrwać parę chwastów, a on już stał nade mną i prosił o wodę.

Małgosiu clem3 sadzę szałwię kompaktową w coraz nowe miejsca, bo jest świetna. Niska, mocno niebieska i doskonale się rozrasta.
Lilia niestety pędzona w doniczce, już przekwita, bo upały u nas wyjątkowe, a stoi na południowym tarasie. To chyba Stargazer, przepięknie pachnie. Już ją kiedyś miałam, ale nie chce mi się wykopywać, a ona słabo zimuje. Tym razem zabezpieczę jesienią w gruncie.
Czasem kupuję coś na lokalnym ryneczku i zdaża mi się uświadomić sprzedawcę co oferuje klientom.
Meble malowałam wodną farbą, która nie wymaga szlifowania, ani żadnych podkładów. Przetarłam benzyną i nałożyłam dwie warstwy. Schła w 22-24 stopniach bardzo szybko, już po 4-5 godzinach można malować drugi raz. Na ciemną płytę wystarczyło dwie warstwy, tylko blaty pomalowałam trzy razy.

Aniu większość ostróżek już kwitnie, tylko białe się ociągają, ale złapały mączniaka i po opryskach zaczynają się powoli regenerować.
Zawsze mamy mocne postanowienia nie kupowania kolejnych roślin, a potem coś nas zauroczy u już mamy co sadzić na rabatkach.
Meble popielate, tylko takie światło mylące w pokoju, bo z dwóch okien pada pod różnym kątem. W dodatku komoda stoi pod skosem, więc też inne oświetlenie. Miałam kupić nowe, ale sentyment zwyciężył.
Tylko lampy będą nowe i obraz zamówiony u znajomej malarki.

Małgosiu megi1402 dzięki.
Trochę zmian w tym roku poczyniłam, ale jeszcze rośliny mało rozrośnięte, w większości swoje dzieliłam. Jak się zagęszczą, to niedługo pokażę.
Jeszcze nie wierzę, że tyle pędraków znikło. Naprawdę była inwazja, po zdjęciu darni, aż się roiło od tego paskudztwa.
Nicienie przyszły w formie przetrwalników, w specjalnie chłodzonym pojemniku. Wyglądały, jak sucha żelatyna, tylko drobniejsze. Rozpuszczałam w wodzie i podlewałam cały trawnik. Wcześniej i po zaaplikowaniu nicieni, został obficie podlany. Jeśli trawa się zregeneruje, to w lipcu powtórzę zabieg. Jeśli nie, czeka nas zdejmowanie darni i ponowne sianie trawy.
W glebie nicienie są niedostrzegalne, chyba są małe.
Jakoś uchwyty do takich jasnych mebli mi niespecjalnie pasują.
A może szukam pretekstu do kolejnych zmian.
Kusiło mnie kupienie nowych mebli, ale też lubię proste, niewyszukane formy, więc zostały stare, ale jednak inne.






Małgosiu clem3 sadzę szałwię kompaktową w coraz nowe miejsca, bo jest świetna. Niska, mocno niebieska i doskonale się rozrasta.

Lilia niestety pędzona w doniczce, już przekwita, bo upały u nas wyjątkowe, a stoi na południowym tarasie. To chyba Stargazer, przepięknie pachnie. Już ją kiedyś miałam, ale nie chce mi się wykopywać, a ona słabo zimuje. Tym razem zabezpieczę jesienią w gruncie.
Czasem kupuję coś na lokalnym ryneczku i zdaża mi się uświadomić sprzedawcę co oferuje klientom.

Meble malowałam wodną farbą, która nie wymaga szlifowania, ani żadnych podkładów. Przetarłam benzyną i nałożyłam dwie warstwy. Schła w 22-24 stopniach bardzo szybko, już po 4-5 godzinach można malować drugi raz. Na ciemną płytę wystarczyło dwie warstwy, tylko blaty pomalowałam trzy razy.

Aniu większość ostróżek już kwitnie, tylko białe się ociągają, ale złapały mączniaka i po opryskach zaczynają się powoli regenerować.
Zawsze mamy mocne postanowienia nie kupowania kolejnych roślin, a potem coś nas zauroczy u już mamy co sadzić na rabatkach.

Meble popielate, tylko takie światło mylące w pokoju, bo z dwóch okien pada pod różnym kątem. W dodatku komoda stoi pod skosem, więc też inne oświetlenie. Miałam kupić nowe, ale sentyment zwyciężył.



Małgosiu megi1402 dzięki.


Jeszcze nie wierzę, że tyle pędraków znikło. Naprawdę była inwazja, po zdjęciu darni, aż się roiło od tego paskudztwa.

Nicienie przyszły w formie przetrwalników, w specjalnie chłodzonym pojemniku. Wyglądały, jak sucha żelatyna, tylko drobniejsze. Rozpuszczałam w wodzie i podlewałam cały trawnik. Wcześniej i po zaaplikowaniu nicieni, został obficie podlany. Jeśli trawa się zregeneruje, to w lipcu powtórzę zabieg. Jeśli nie, czeka nas zdejmowanie darni i ponowne sianie trawy.


Jakoś uchwyty do takich jasnych mebli mi niespecjalnie pasują.







- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu podrzuć mi tego pomocnika. Podlewania mam sporo.
Mam od Ciebie tę szałwie ale jaka to jest?
Mam od Ciebie tę szałwie ale jaka to jest?
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11637
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Moje wnuczki też przez całe lato u mnie podlewały jak były w wieku przedszkolnym...dzieci to uwielbiają!
To taki rozczulający widok...
Marzy mi się,żeby dzisiaj im się chciało..
Róże ładnie Ci już pąki rozwijają
..ja czekam nieśmiało na swoje ale każdy dzień przynosi nowe różne kwitnienia...Hair ładnie zapozował !
Miłego ogrodowania Soniu!



Marzy mi się,żeby dzisiaj im się chciało..

Róże ładnie Ci już pąki rozwijają


Miłego ogrodowania Soniu!

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu
. Ciekawe to co piszesz o tym, że z siostrą wymieniałyście się pokojami itd. Ja tam za remontami nie przepadam bo syfu jest przy tym sporo, no chyba, że samo malowanie to co innego. My mamy stary dom i trzeba było równać ściany, babrać się gładzią, wybijać stare futryny itd. Jeszcze nie wszystko jest zrobione ale powoli do przodu
. Malowania mebli osobiście bym się nie podjęła bo pewnie by mi nie wyszło
. Więc szacun wielki
. Kompaktowa szałwia bardzo fajna a wnusio dzielnie Ci pomaga
. Temperatury mamy teraz typowo afrykańskie więc z roślinami może być różnie
. Pozdrawiam i spokojnego długiego weekendu życzę
.







Re: Ogród zielonej
Soniu
Twój ogród jak zwykle mistrzostwo świata! Dopieszczony w każdym kawałku
Nawet widzę, że jesteś specjalistką od remontów i aranżacji wnętrz
Brawo!
Czytałam, że masz kolejnego wnusia - gratulacje!
Miłego świętowania
Twój ogród jak zwykle mistrzostwo świata! Dopieszczony w każdym kawałku

Nawet widzę, że jesteś specjalistką od remontów i aranżacji wnętrz

Czytałam, że masz kolejnego wnusia - gratulacje!
Miłego świętowania

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Mimo święta, zabrałam się za podlewanie. Niektóre hortensje podlałam ręcznie, bo upał ponad 30 stopni, a one zwieszały liście.
Alu Karol teraz z radością by u Ciebie podlewał rabaty. Za kilka lat już nie będzie taki chętny. Wczoraj nalałam mu wody do baseniku, to szalał. Musiałam odsłonić parasol, żeby słońce go ogrzało, bo miał gęsią skórkę, a nie chciał wychodzić z wody.
Szałwia to Compacta Deep Blue. Mam nadzieję, że radzi sobie na twojej glinie.


Maryniu cieszę się, że wnusio jeszcze mały, chętny do próbowania wszystkich nowych czynności. Ostatnio nóż do kantów go fascynował, musiałam przycinać tak, że jego stopa z lewej na szpadlu, a z drugiej strony moja.
Jeszcze z Antosiem będę przerabiać, te same fascynacje, jak tylko zdrowie pozwoli.
Czekam na deszcz, bo posadzone samosiejki gotują się w tym upale. Mam niestety jeszcze sporo do przesadzania, ale dopiero, jak zlikwiduję truskawkowe poletko.
Róże niewyszukane, ale mnie wystarczy taki widok. Dół rabaty bałaganiarski,
bo do wykopania szafirki, które mocno się zagęściły.


Ewelinko szałwia kompaktowa jest wyjątkowo odporna i kwitnie po ścięciu pierwszych kwiatów bardzo ładnie.
Chętnie bym popracowała w ogrodzie, ale Karol był cztery dni, a pogoda też niesprzyjająca siekaniu, czy przesadzaniu. Mam nadzieję, że w sobotę trochę deszcz pomoczy mi rabatki.
Rodzice nie ingerowali w nasze zwariowane pomysły, więc jako nastolatki, zapraszałyśmy kolegów do przenoszenia mebli i wieszania karniszy.
Średnio co dwa lata zmieniałyśmy pokoje, miałyśmy trzy do dyspozycji.
Dopiero jak siostra wyszła za mąż, nastał spokój. A potem szybko się wyprowadziłam i niewiele się u mnie zmieniło.
Aktualny dom, to była moja piąta przeprowadzka.
Zupełnie inaczej wygląda remont starego domu, trzeba się dużo napracować.
Takie prace szczególnie uciążliwe, jak już się w nim mieszka mieszka. Po wszystkim człowiek szczęsliwy, że już czysto i można spokjnie mieszkać.


Kasiu dopieszczone niektóre rabatki, lubię pracę w ogrodzie, więc co roku zmieniają wygląd.
Teraz likwiduję poletko truskawek, więc znowu mam ból głowy, jakie rośliny tam poprzesadzać. Kupować nie planuję.
Muszę wymyślać małe remonty, choć mieszkam dopiero sześć lat.
Mam chyba ADHD, tak się to teraz nazywa, jak ktoś nie może usiedzieć spokojnie. 
Antoś ma półtora miesiąca i już jutro rodzice zabierają go w pierwszą podróż. Mają ADHD po mnie.


Naparstnice już kończą kwitnienie.



Alu Karol teraz z radością by u Ciebie podlewał rabaty. Za kilka lat już nie będzie taki chętny. Wczoraj nalałam mu wody do baseniku, to szalał. Musiałam odsłonić parasol, żeby słońce go ogrzało, bo miał gęsią skórkę, a nie chciał wychodzić z wody.

Szałwia to Compacta Deep Blue. Mam nadzieję, że radzi sobie na twojej glinie.



Maryniu cieszę się, że wnusio jeszcze mały, chętny do próbowania wszystkich nowych czynności. Ostatnio nóż do kantów go fascynował, musiałam przycinać tak, że jego stopa z lewej na szpadlu, a z drugiej strony moja.

Czekam na deszcz, bo posadzone samosiejki gotują się w tym upale. Mam niestety jeszcze sporo do przesadzania, ale dopiero, jak zlikwiduję truskawkowe poletko.
Róże niewyszukane, ale mnie wystarczy taki widok. Dół rabaty bałaganiarski,



Ewelinko szałwia kompaktowa jest wyjątkowo odporna i kwitnie po ścięciu pierwszych kwiatów bardzo ładnie.
Chętnie bym popracowała w ogrodzie, ale Karol był cztery dni, a pogoda też niesprzyjająca siekaniu, czy przesadzaniu. Mam nadzieję, że w sobotę trochę deszcz pomoczy mi rabatki.
Rodzice nie ingerowali w nasze zwariowane pomysły, więc jako nastolatki, zapraszałyśmy kolegów do przenoszenia mebli i wieszania karniszy.




Zupełnie inaczej wygląda remont starego domu, trzeba się dużo napracować.




Kasiu dopieszczone niektóre rabatki, lubię pracę w ogrodzie, więc co roku zmieniają wygląd.


Muszę wymyślać małe remonty, choć mieszkam dopiero sześć lat.


Antoś ma półtora miesiąca i już jutro rodzice zabierają go w pierwszą podróż. Mają ADHD po mnie.



Naparstnice już kończą kwitnienie.


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu ale Ty masz talent,pięknie pomalowałaś komodę,od razu jaśniej i przyjemniej.Wiem to po sobie,bo kilka lat miałam jedną ścianę w pokoju pomalowaną na czerwono i dopiero jak przemalowałam na biało zobaczyłam co zrobiłam
Szałwie kompaktowe są świetne,mam kilka i chętnie dokupię.Wspaniale współgra z różami
czytam,że Ty je dzielisz? Najpierw wykopujesz? Widzę,że Twoje róże są obsypane kwiatami,cudny widok
Czytałam również,że polujesz od dawna na białe szałwie,pomyślałam sobie,że jeśli w szkółce niedaleko mnie będą mieli to sześć kupię i Tobie wyślę
W Twoim ogrodzie będą miały raj
ADHD dobrze na Ciebie działa,masz tak pięknie u siebie,a Karolek widać,że po babci ma zapędy ogrodnika,a jak sobie przykucnął
Ta lilia co kupiłaś na targu to już kwitnąca była?czemu to u mnie nie ma takich cudeniek?
Buziaki

Szałwie kompaktowe są świetne,mam kilka i chętnie dokupię.Wspaniale współgra z różami


Czytałam również,że polujesz od dawna na białe szałwie,pomyślałam sobie,że jeśli w szkółce niedaleko mnie będą mieli to sześć kupię i Tobie wyślę


ADHD dobrze na Ciebie działa,masz tak pięknie u siebie,a Karolek widać,że po babci ma zapędy ogrodnika,a jak sobie przykucnął

Ta lilia co kupiłaś na targu to już kwitnąca była?czemu to u mnie nie ma takich cudeniek?
Buziaki

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Nareszcie trochę wody z nieba spadło, przynajmniej kurz z roślin zmyty. Mam nadzieję, że nocą jeszcze popada i trochę wsiąknie w glebę.
Wczoraj miałam bardzo zajęty dzień, ale wieczorne podlewanie sprowadziło jeża. Nie bał się wcale, chłeptał wodę, lejącą się z węża.

Aniu u nas na giełdzie hurtowej można kupić przeróżne rośliny. Od najbardziej wyszukanych jednorocznych, po pędzone byliny i cebule. Mam blisko, więc stale mi tam po drodze.
Dziękuję,
że pomyślałaś o białej szałwii dla mnie, ale już ją odpuściłam. Teraz posadziłam begonie, a w marcu wysieję nasiona białej szałwii i będę mieć ładne, nie pędzone sadzonki.
Siana z moich nasion różowa, niedługo zakwitnie, choć jakieś liszki ją pogryzły. Wsadziłam dziesięć sztuk i bez większych kosztów, mam ładne plamy koloru. Jestem wściekła na sprzedawców, więc kupuję tylko kwitnące rośliny.
Kompaktowe szałwie rozmnażam, odcinając fragment z jednej strony. Jeśli zmieniam jakiejś kępce miejsce, to od razu dzielę ją na więcej części i wsadzam do gruntu, lub do donniczki, jeśli ma powędrować do innych ogrodów. Małe fragmenty za dwa lata tworzą ładną kępę, moja niebieska jest wyjątkowo żywotna.
Mam też różową, ale ona słabiej się rozrasta.
Meble sypialniane mają swoje lata, ale postanowiłam spróbować pomalować, bo wyrzucić zawsze można.
Jak mi się odmieni, to przemaluję na inny kolor.
Karol jak wszystkie dzieci, uwielbia wodę, trudno go oderwać od węża lub konewki.
Wczoraj miałam bardzo zajęty dzień, ale wieczorne podlewanie sprowadziło jeża. Nie bał się wcale, chłeptał wodę, lejącą się z węża.

Aniu u nas na giełdzie hurtowej można kupić przeróżne rośliny. Od najbardziej wyszukanych jednorocznych, po pędzone byliny i cebule. Mam blisko, więc stale mi tam po drodze.

Dziękuję,

Siana z moich nasion różowa, niedługo zakwitnie, choć jakieś liszki ją pogryzły. Wsadziłam dziesięć sztuk i bez większych kosztów, mam ładne plamy koloru. Jestem wściekła na sprzedawców, więc kupuję tylko kwitnące rośliny.
Kompaktowe szałwie rozmnażam, odcinając fragment z jednej strony. Jeśli zmieniam jakiejś kępce miejsce, to od razu dzielę ją na więcej części i wsadzam do gruntu, lub do donniczki, jeśli ma powędrować do innych ogrodów. Małe fragmenty za dwa lata tworzą ładną kępę, moja niebieska jest wyjątkowo żywotna.
Mam też różową, ale ona słabiej się rozrasta.
Meble sypialniane mają swoje lata, ale postanowiłam spróbować pomalować, bo wyrzucić zawsze można.


Karol jak wszystkie dzieci, uwielbia wodę, trudno go oderwać od węża lub konewki.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej




Kochana jesteś.



Karolek podbił moje serce już dawno, takie słodziutkie dzieciątko, a jakie pracowite!


Podziwiam Twoje zdolności manualne. Komoda wygląda jak nowa.


Teraz ogród. Przede wszystkim festiwal róż - przepięknie zakwitły olbrzymią ilością kwiecia!

W ogóle Twój ogród tętni życiem zupełnie jak w pełni lata.

Piszesz, że naparstnice kończą, a moje dopiero zaczynają i już po tym widzę, że Twoja wiosna bardziej pogoniła rośliny, zmuszając je do pokazów.

Nawet jeżyk korzysta z dobroci Ogrodniczki.

Deszczyk podlał, robale giną, wnuczusie zdrowiutkie, czego chcieć więcej...
Zdrówka.




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko to wyłącznie Twoja zasługa, że tyle osób zagłosowało.
Jesteś tak wspaniałą osobą i ogrodniczką, a zwierzęta kochasz wyjątkowo. Mam nadzieję, że sprzęt się przyda.
Pewnie dzisiejszy deszcz zmobilizuje mnie do przesadzania, bo już część truskawek wykopałam i mam miejsce na samosiejki.
Róże rzeczywiście się rozpędziły i pięknie zakwitły, choć ostatnie upały im trochę przysuszyły kwiaty.
Chyba przyśpieszenie widać we wszystkich ogrodach. U mnie większość jeżówek ma pąki kwiatowe i Maruna zaczyna kwitnienie.



Pewnie dzisiejszy deszcz zmobilizuje mnie do przesadzania, bo już część truskawek wykopałam i mam miejsce na samosiejki.

Róże rzeczywiście się rozpędziły i pięknie zakwitły, choć ostatnie upały im trochę przysuszyły kwiaty.
Chyba przyśpieszenie widać we wszystkich ogrodach. U mnie większość jeżówek ma pąki kwiatowe i Maruna zaczyna kwitnienie.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Chyba swojej Majesty nigdzie nie pokażę, skoro o swojej piszesz, że w tym roku jest marna
Tylko u jednej na razie zauważyłam kłos, pozostałe jeszcze się nie spieszą.
Dalie masz z własnego siewu i już tak cudnie kwitną? Kolorek mają cudny
U Ciebie już prawdziwa obfitość kwiatów, takie prawdziwe lato nastało.
Widać, że Karolek z prawdziwym zaangażowaniem pomaga w ogrodzie. Oby tak mu zostało, to będziesz miałam pomoc. Nawet jeżeli tylko opędzi podlewanie
Pozdrawiam 

Dalie masz z własnego siewu i już tak cudnie kwitną? Kolorek mają cudny

Widać, że Karolek z prawdziwym zaangażowaniem pomaga w ogrodzie. Oby tak mu zostało, to będziesz miałam pomoc. Nawet jeżeli tylko opędzi podlewanie


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Iwonko Majesty jeszcze ma czas na rośnięcie i kwitnienie.
Zastanawiam się dlaczego moja słabsza, może za wcześnie zebrałam nasiona.
Jednak ptaki się dobierały, więc musiałam się śpieszyć. Nie łuskałam, tylko nasiona w kolbach leżały ponad miesiąc.
Dalie niestety kupione na giełdzie hutrowej. Nigdy nie spotkałam nasion jednej odmiany, bo na pewno bym siała.
Karolowi już podlewanie nie wystarcza, ostatnio szpadel dźwigał i chciał pomagać, gdy M robił odkrywkę w trawniku. Nawet pędraków się nie bał i swoja plastikową łopatką wrzucał je do wiaderka.


Dalie niestety kupione na giełdzie hutrowej. Nigdy nie spotkałam nasion jednej odmiany, bo na pewno bym siała.

Karolowi już podlewanie nie wystarcza, ostatnio szpadel dźwigał i chciał pomagać, gdy M robił odkrywkę w trawniku. Nawet pędraków się nie bał i swoja plastikową łopatką wrzucał je do wiaderka.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Ale przecież moja Majety też rośnie z Twoich nasion
Nie narzekam na nią, nawet uważam, że jest ładniejsza niż ubiegłoroczna. Ale może mam mniejsze wymagania, bo z powodu klimatu zawsze wszystko u mnie mniejsze i późniejsze, to już przywykłam
Zresztą co innego mi pozostaje, utyskiwać nie ma co, to nie działa



- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Chyba w ubiegłym roku dłużej ją hartowałam, a w tym po zimnym kwietniu, szybko się zrobiło ciepło, więc powędrowała od razu do gruntu i do donic.