Witek, nieźle uprawa Ci wychodzi, mimo, że masz niski tunel. Wysokość tunelu ma duże znaczenie w uprawie pomidorów. Obecnie u mnie w tunelu przemeblowania, wymiana sadzonek na nowe.
Zdjęcie z przed kilku dni, wczoraj najmłodsza córka w ciągu może 1 godziny przełożyła agrowłóninę, przeciągając je przez nacięcia w niej.
Co roku Ludwiku uprawiam już według opracowanego przez lata schematu pielęgnacji.A poza tym na bieżąco robię notatki z wszelkiego rodzaju zabiegów w sezonie z przebiegiem pogody włącznie,więc jedynie ona może mnie zaskoczyć jak tej wiosny.Tunele mam faktycznie dosyć niskie i to odbija się czkawką podczas upalnego lata,szczególnie jeśli chodzi o wiązanie owoców.Ewentualne choroby da się u mnie przewidzieć i z tym nie ma większego problemu.
Oby pogoda Ci sprzyjała w Twojej uprawie pomidora jesiennego. Tradycyjnie będzie to VP1?
Mam go w tym roku w uprawie całorocznej,dla porównania zarówno f1 jak i f2.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
W doniczkach wiszą koktajlowe Tumbling Tom. Fotka robiona ok tygodnia temu. Jest zauważalna różnica w owocach między tymi w tunelu, a tymi 'pod chmurką'. Ładniejsze i większe są te drugie.
U mnie wszystko ładnie rośnie, choć jak zobaczyłam jakie duże pomidory z moich sadzonek wyrosły już u znajomych i to w gruncie, to w szoku byłam, większe niż moje w folii. Ale tamte dostały podkład grzejny z obornika końskiego, może dlatego takie wielkie owoce już mają. Ale ja też nie narzekam, na dniach skonsumujemy pierwszą szkatułkę. A reszta wygląda tak:
Właśnie pstryknęłam bliższe fotki TT w tunelu, a ostatnie zdjęcie dla porównania z doniczek ustawionych na ogrodzie.
Zastanawia mnie mój Malinowy Ożarowski: miejscami jest powykręcany jak paralityk Oprócz oprysku miedzianem przy wysadzaniu i granulowanego obornika wymieszanego w marcu z czarnoziemem, nic więcej nie dawałam. Taka jego uroda czy coś robię/nie robię właściwie?
Ładnie dziewczyny(Amelko,Iza) macie powiązane owoce na roślinach a to już większa połowa sukcesu w uprawie. I porządek w tunelach aż miło popatrzeć.
Wracając do odmiany Red Pear parę świeżych zdjęć z innej perspektywy.Odmiana wiąże w tej chwili czwarte grono,to jak na nią już dobry wynik bo przy takim obciążeniu owocami jak w tej chwili stożek wzrostu słabnie a co za tym idzie i kwiat ma już duże problemy.W miarę zrywania dojrzałych owoców sytuacja zacznie się poprawiać i coś jeszcze zwiąże na jesienny zbiór.
Amelko Malinowy Ożarowski,ten tak ma.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Witku,
niezłe giganty, ale odmiana wczesna i ogrodnik doświadczony
Amelka,
te podłużne to Opałka, u mnie najpóźniejsza, ale ma wielkie przepyszne owoce. Świetne do suszenia, ale do bezpośredniego spożycia też jak najbardziej
Witku dziękuję za szybą odpowiedź
A twoje pomidory Domyślam się, że skoro masz większą ilość RP, to znaczy, że jest smaczny Sama będę mogła się o tym przekonać jak dojrzeją moje pomidorki.
Izo, skoro polecasz, to zapiszę sobie na przyszły rok
Iza Red Pear już któryś rok z rzędu pierwszy zaczyna się wybarwiać a co roku nowe odmiany testuję,także te wczesne.W tym trochę przesadziłem bo w sumie jest ich 42. Z zeszytem trzeba chodzić i sprawdzać gdzie co rośnie. Amelko Red Pear jest cały czas w trójce najsmaczniejszych odmian jakie co roku uprawiam.Poza tym idealny jak dla mnie na przeciery a robię je pod koniec sezonu z tych gorszej jakości bo to odmiana której szkoda do gara. Gieniu szło opornie to fakt,ale odkąd zacząłem z nimi rozmawiać na poważnie(a rozmowy czasami trwały od bladego świtu do nocy) wzięły sobie moje słowa do
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Polecam z czystym sumieniem.
Kolejną odmianą z tych które są w czołówce smakowej u mnie jest imiennik,czyli Faworyt od 10 lat go już uprawiam,więc tak jakby mały jubileusz.W tym roku rośliny jakby wolniej rosły,ale w niczym im to nie przeszkadza aby równo wiązać owoce na każdym gronie w granicach 5 owoców.Obecnie wiążą czwarte a kwitnie piąte grono.Krzaki mocne wegetatywne.Owoce w okresie dorastania szczególnie wymagają zaopatrzenia w potas.
Na dzień dzisiejszy wyglądają tak.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Nowość w tym sezonie w ilości trzech roślin,odmiana malinowa Pink Wonder.Także roślina wegetatywna.Na pierwszych dwóch gronach zawiązała sporą ilość owoców,wyżej jest już mniej.Smak to jeszcze melodia niedalekiej już przyszłości,sam jestem ciekaw bo plenność jest już ok.
Gieniu jak Faworyt zawiąże cztery powiedzmy grona po pięć owoców spokojnie daje radę wyżywić te 20 owoców a owoce nie są wcale ułomkami. Piąte ma już drobniejsze bo i krzak słabnie pod obciążeniem owoców a do zbytniego maszczenia nawozami skory nie jestem bo odbija się to na smaku.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).