Begonie z nasion Cz.2

[amarylis384]

ewa-s duże różnice w wielkości siewek Tobie wyszły, w sumie bardzo ładne. Mało słońca i moje parapetowe begonie zdecydowanie wolniej rosną, drugie pikowanie przewiduję dopiero w okolicach świąt.

[ewa-s]

Amerylis384 tak właśnie nierównomiernie wschodziły i stopniowo je pikowałam,a te najmniejsze są już z lutowego wysiewu.
Moje stoją na południowym parapecie,ale słońca jak na lekarstwo i tak jak piszesz siewki wolniej rosną.

[amarylis384]

Po drugim pikowaniu begonie zaczęły rosnąć, to jest odmiana Carmen, a na drugim zdjęciu to begonia bulwiasta

[dorotas24]

Moje są dużo mniejsze:(

[dorotas24]

Moje begonie dzisiaj


nie wiem co z nich będzie

[gabka3]

A to moje begonie. Czy na ten czas to dobry rozmiar, czy powinny być większe? Siałam pierwszy raz i nie wiem.

[amarylis384]

Gabka bardzo ładne, gratuluję

[gabka3]

dziękuję. Wstawiam jeszcze jedno zdjęcie i mam pytanie. Czy to coś czerwonego w środku to pączek kwiatowy. I czy one będą czerwone? Kupiłam różowe i nie wiem czy to może potem zróżowieje?

[amarylis384]

Gabka - to jest kwiatek, w pąku są zawsze ciemniejsze. Brawo

[gabka3]

Mam znów pytanie. Moje begonie trzymam od tygodnia na dworze. W nocy tez. Liście brązowieją
Nie wiem, czy im zimno
, czy slońce je przypala. Preciez upałów nie ma . Co mam robić?

[dorotas24]

Moje stoją cały czas w domu na parapecie i liście też im zbrązowiały, ale wydaje mi się że tak powinno być. Może wstaw zdjęcie, łatwiej będzie doświadczonym osobom (nie koniecznie ja ) ocenić czy wszystko ok.

[gabka3]

No to wstawiam zdjęcie

[ewa-s]

Gabka3 nie masz się czym martwić,tak się liście na słońcu wybarwiają,u mnie tylko te o białych kwiatach mają liście zielone

[gabka3]

A to moje begonie w pełni lata. Wiem, że teraz nikt nie zagląda, ale potem kiedyś popatrzcie.

[Basia21071]

Ja zaglądam . Bardzo ładne!
Ja w tym roku mam begonie z nasion po raz pierwszy. Wydaje mi się, że rosną one dużo wyższe niż te, które kupujemy od ogrodników.
Kwitną mi ładnie, ale jak sobie przypomnę tą całą zabawę z nimi to nie wiem, czy się jeszcze raz porwę na wysiewy.