Widzę, że pora wyjść z gawry.
Sukulenty raflezji cz.4
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Iwonko, doznałam szoku
U mnie środek nocy i senne klimaty, co dopadły nie tylko kaktusy, ale i mnie. A tu sezon już dawno rozpoczęty i robota pali Ci się w rękach - tu kwitnie, tam wschodzi - ruch w interesie jak w pełni sezonu.
Widzę, że pora wyjść z gawry.
Widzę, że pora wyjść z gawry.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Iwona, póki możesz, (moim zdaniem oczywiście) zaryzykuj ze szczepieniem. Nic nie tracisz, najwyżej jedną zieloną siewkę
Ja miałam kiedyś pachypodium albinoska i gdyby nie to, że żadna siewka mi nie mogła posłużyć za podkładkę, zaryzykowałabym. Szkoda takiego okazu, co Ci szkodzi...
Będę trzymać kciuki!
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Danusiu! Faktycznie jakoś wszystko szybko idzie pod koniec tej zimy-nie zimy. 
Żanetko! ile tego bzchlorofilowego zraza ściąć? Myślę o górnej 1/3. Jak ktoś wie, proszę o poradę. Tak tylko położyć? Bo docisnąć nie mam jak. I czy już, czy jeszcze czekać, tylko nie wiem na co w sumie.
Żanetko! ile tego bzchlorofilowego zraza ściąć? Myślę o górnej 1/3. Jak ktoś wie, proszę o poradę. Tak tylko położyć? Bo docisnąć nie mam jak. I czy już, czy jeszcze czekać, tylko nie wiem na co w sumie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Szczepienie siewki albinosa powinno odbyć się jak najwcześniej.
. Trzymam kciuki za powodzenie.
- jeżeli zadecydujesz o szczepieniu, zraz powinien być "duży", 1/3 to wg mnie zbyt mało, a szczepienie przeprowadzić jak najszybciej.Żanetko! ile tego bzchlorofilowego zraza ściąć? Myślę o górnej 1/3.
- szczepienie na tak małych siewkach jest bardzo trudne do przeprowadzenia. Podkładka i zraz muszą bardzo ściśle do siebie przylegać, być dociśnięte, żeby był zapewniony "transport" substancji odżywczych z podkładki do "albinoska". Na tak małych roślinkach wydaje mi się to niewykonalne w warunkach domowych ale próbować możesz, bo efekt z utrzymaniu przy życiu zaszczepionego albinosa byłbypiasek pustyni pisze: Nic nie tracisz, najwyżej jedną zieloną siewkę![]()
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Iwonko, ja o szczepieniu wiem tyle, co teoria mówi, bo myślałam wtedy o swoim albinosku i dużo czytałam. Tu zdecydowanie więcej do powiedzenia ma Mieczysław, i zgadzam się, że powinien być większy, w zasadzie przy samym korzonku na moje oko. Ja wiem, że to trudne, ale wiem też, że masz te "zabawki" i przyrządy do modelarstwa, tu się mogą przydać. Lupy i te inne. Z tego, co czytałam, przydatna mogłaby być maść na szczepienie, bo w przypadku takich maluchów nie masz jak ich docisnąć, a podobno w takich przypadkach używa się właśnie maści. Zaznaczam jednak, że tyle mojej teorii, nie wiem nic o pkratycznym zastosowaniu, w praktyce to Tobie kibicuję bardzo mocno!
-
basia_styk
- 500p

- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Kołacze mi się, że adenia można szczepić na oleandrze, ale dokładniejszych informacji należałoby poszukać w sieci.
B.
B.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Zastanawiam się jaki sens ma szczepienie tego zraza na małej siewce? Przecież podkładka - siewka zielona musi mieć ścięty stożek wzrostu z wyrastającymi liśćmi, które prowadzą fotosyntezę odżywiają siewkę. Takiej oskalpowanej siewce przecież z boku liście nie wyrosną. Według mnie fotosynteza prowadzona przez skórkę kikuta podkładki będzie marna. Szczepienie miałoby sens na delikatnym pędzie rosnącej rośliny, której inne pędy z zachowanymi liśćmi prowadziłyby asymilację i odżywiałyby pasożyta.
Wiem, wiem piętrzę problemy.
Wiem, wiem piętrzę problemy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty raflezji cz.4
- nic podobnego, dyskutujemy na temat w którym nie mamy żadnego doświadczenia. Osobiście nie decydowałbym się na szczepienie siewki na siewce z przyczyn technicznych, bo najprawdopodobniej zarówno podkładka i zraz byłyby pogniecione w moich "paluchach".Wiem, wiem piętrzę problemy.
- przy szczepieniu - nie tylko Adenium jest zasada, że nie zostawia się bocznych gałązek jak również liści na podkładce, a to z tego powodu, żeby roślina - podkładka wszystkie swoje "siły" odżywcze skierowała tylko i wyłącznie do, jak to określiłaś "pasożyta", nie była dodatkowo obciążona dokarmianiem gałązek liści. Jeżeli zostawimy gałązki, liście to z racji, że nie mają poprzecinanych "naczyń", którymi są dokarmiane, będą "odbierały, podjadały" pokarm zaszczepionemu zrazowi.Szczepienie miałoby sens na delikatnym pędzie rosnącej rośliny, której inne pędy z zachowanymi liśćmi prowadziłyby asymilację i odżywiałyby pasożyta.
- oczywiście masz 100% racji. Dyskusja którą prowadzimy na temat zaszczepienia siewki na siewce, jest (przepraszam za wyrażenie) gdybaniem, ponieważ podkładka musi być na tyle silna, wyrośnięta - mieć bardzo dobrze rozwinięty system korzeniowy, żeby mogła wykarmić siebie i "pasożyta", którego jej fundujemy w przeciwnym razie takie szczepienie nie ma sensu (oczywiście piszę w warunkach domowych, bo w specjalistycznym laboratorium może jest coś takiego możliwe, np. na siewce rosnącej i dokarmianej w podłożu agarowym).Przecież podkładka - siewka zielona musi mieć ścięty stożek wzrostu / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Mietek!
Jesteś dla mnie ekspertem adeniowym, dzięki za te cenne uwagi.
Pomyślałam, że z adenium jest tak jak z podkładką - pereskiopsis, której podobno celowo zostawia się liście, które prowadząc fotosyntezę dają większe szanse sczepionej roślinie i stąd te moje rozmyślania.
Póki co - moje adenium - siewki 10-cio dniowe:




Zastanowiła mnie jeszcze jedna siewka, ta najbardziej z tyłu po prawej. Ma kolor żółtawy i zastanawiam się, czy to jakaś forma aurea, czy może niedożywienie. Fajne byłoby to pierwsze.


Jesteś dla mnie ekspertem adeniowym, dzięki za te cenne uwagi.
Pomyślałam, że z adenium jest tak jak z podkładką - pereskiopsis, której podobno celowo zostawia się liście, które prowadząc fotosyntezę dają większe szanse sczepionej roślinie i stąd te moje rozmyślania.
Póki co - moje adenium - siewki 10-cio dniowe:
Zastanowiła mnie jeszcze jedna siewka, ta najbardziej z tyłu po prawej. Ma kolor żółtawy i zastanawiam się, czy to jakaś forma aurea, czy może niedożywienie. Fajne byłoby to pierwsze.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Twoje siewki wyglądaj a bardzo ładnie, super wybarwione "brzuszki" i zieloniutkie "czuprynki" - wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku
.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Mietek!
Daj sygnał, kiedy przesadzać. Zastosuję podłoże kokosowe, takie o którym rozmawialiśmy.
Nie wysiałam w wielodoniczkach, bo nie zmieściłabym ich do mojego pudełka z lampami.
Daj sygnał, kiedy przesadzać. Zastosuję podłoże kokosowe, takie o którym rozmawialiśmy.
Nie wysiałam w wielodoniczkach, bo nie zmieściłabym ich do mojego pudełka z lampami.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
basia_styk
- 500p

- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sukulenty raflezji cz.4
A propos szczepienia, przy iglakach np. bardzo często zostawia się na podkładce trochę gałązek właśnie po to, by "żywiły" zarówno podkładkę, jak i zaszczepionego zraza. I usuwa się je po roku czy dwóch.
Twoje siewki są rewelacyjne, jak wojsko Napoleona
B.
Twoje siewki są rewelacyjne, jak wojsko Napoleona
B.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Dziękuję Basiu!
I jeszcze pytanie do Was, do Akwelana w szczególności.
Jak to jest z tymi kolorami adenium?
Przecież to sa kultywary, czyli odmiany wytworzone sztucznie poprzez zapylanie i selekcję. Czy one sa płodne? Czy wydają nasiona? I czy to sa właśnie te nasiona, które np. ja wysiałam? Coś mi się nie wydaje. Aby powtórzyć cechy rośliny matecznej młodą powinno się uzyskać w sposób wegetatywny - czyli najpewniej przez szczepienie. A może te nasiona, które kupujemy sa pokoleniem F1? Nie wiecie?
Mietek!
Czy to adenium, które masz w awatarze 'Vasana' masz z nasion?
I jeszcze pytanie do Was, do Akwelana w szczególności.
Jak to jest z tymi kolorami adenium?
Przecież to sa kultywary, czyli odmiany wytworzone sztucznie poprzez zapylanie i selekcję. Czy one sa płodne? Czy wydają nasiona? I czy to sa właśnie te nasiona, które np. ja wysiałam? Coś mi się nie wydaje. Aby powtórzyć cechy rośliny matecznej młodą powinno się uzyskać w sposób wegetatywny - czyli najpewniej przez szczepienie. A może te nasiona, które kupujemy sa pokoleniem F1? Nie wiecie?
Mietek!
Czy to adenium, które masz w awatarze 'Vasana' masz z nasion?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- marta_lara
- 500p

- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Super że zdecydowałaś się na wysiew Adenium, zawsze mi się podobały te maleńkie sieweczki z czasem zamieniające się w brzuchate piękności. U mnie nawet kwitnąć nie muszą jeśli mają atrakcyjny kaudex.
Gratuluję ładnych wschodów i życzę Ci dalszego powodzenia w uprawie
Gratuluję ładnych wschodów i życzę Ci dalszego powodzenia w uprawie
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty raflezji cz.4
Dobrze kombinujesz , rośliny z nasion mogą powtarzać cechy rodziców ale nie muszą . Z drugiej strony jest też szansa na uzyskanie czegoś ciekawego lepszego niż u egz. wyjściowych , więc powodzeniaraflezja pisze:
Jak to jest z tymi kolorami adenium?

