Witam
Trochę w życiu kosiłem kosiarkami . Ja mam do regularnego koszenia 25 arów, a rodziców jest ponad 30.
Powiem dobrze szukasz

.
Tych firm nie znam, ale najważniejsze, że mają silniki B&S, lub Hondy. Wybierz kosiarkę z jednych tych silników. Po za tym dopatruj się solidnej konstrukcji, koła koniecznie łożyskowane, a nie jakieś badziewne tulejki.
Jam mam Makitę z silnikiem B&S serii 675. Powiem dobry silnik, nie ma już pompki do pompowania paliwa na zimnym silniku, lejesz naftę i ogień. Rodzice mają Husqvarnę, a to jest dopiero sprzęt

, prosty z bocznym wyrzutem i tyle. Byś widział, jak jest katowany

, nie równo, kretowiska i trawa po kolana.
Z perspektywy lat i wykoszenia dziesiątków hektarów trawnika, to bym wybrał, Husqvarnę, Makite , Hondę ( całą kosiarkę Hondy, a nie tylko silnik ), lub ostatnio natrafiłem na kosiarki John Deere. Świetna firma i pewnie kupię, jak mi się moja skończy

, tylko cena to już tutaj może być zaporowa.
Ja wiem, że proponuję kosiarki z najwyższej półki i boli, żeby wydać dwa, lub trzy razy więcej niż za jakąś korozję z marketu, ale nikt, już mi nie w mówi że nie warto, Jak patrzę na sąsiadów, jak kończą, już trzecią kosiarkę, a moja jeszcze jest w dobrej kondycji, to już w cale nie mam wątpliwości.
A oto moja maszyna. Trochę poprawiłem fabrykę

, w orginale nie było bocznego wyrzutu. Po pewnym czasie stwierdziłem, że
koszenie z koszem doprowadzi mnie do szału i dorobiłem boczny wyrzut. Następnym razem zakupię kosiarkę, tylko z bocznym wyrzutem. Po prostu śmierć by mnie zagryzła, jak bym miał kosić z koszem.
-- 14 mar 2015, o 15:55 --
Jak widzisz , uchwyty od rączki sobie sam wzmocniłem, bo pękały, trochę za delikatne były, a po za tym nie miałem z obudową, żadnych problemów, a mija już 5 rok.