Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Aimee
Ten pomidor z wyglądu przypomina mi White Oxheart,który miałam w zeszłym roku od Jerrego
Nawiasem mówiąc bardzo smaczny.
Armeniana nie znam.
Pozdrawiam Maria.
Ten pomidor z wyglądu przypomina mi White Oxheart,który miałam w zeszłym roku od Jerrego
Nawiasem mówiąc bardzo smaczny.
Armeniana nie znam.
Pozdrawiam Maria.
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Ale piękne te wasze pomidorki
Nie umywają się do tych, które widuję w sklepach.

Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Gratulacje dla wszystkich za piękne pomidory
Ja też się troche pochwalę sierpniowymi zbiorami choć nie takimi ilościami


Pytanie do forumowicz: Jak ostatecznie nazywa się pomidor od Ciebie który dostałem pod nazwą Czarna Zebra. Pomidory przez Ciebie uprawiane musiały chyba przejść przez długą selekcję smak/wygląd/odporność... już żałuje że St. Pierra Wysokiego i Malinowego Olbrzyma mam tylko jeden krzak a resztę dałem znajomym bo nie zmieściły się do tunelu

Ja też się troche pochwalę sierpniowymi zbiorami choć nie takimi ilościami





Pytanie do forumowicz: Jak ostatecznie nazywa się pomidor od Ciebie który dostałem pod nazwą Czarna Zebra. Pomidory przez Ciebie uprawiane musiały chyba przejść przez długą selekcję smak/wygląd/odporność... już żałuje że St. Pierra Wysokiego i Malinowego Olbrzyma mam tylko jeden krzak a resztę dałem znajomym bo nie zmieściły się do tunelu

Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Człowiek wydłubuje nasiona, preparuje je i wysyła , a ktoś je rozdaje, bo mu się wydaje, że ma lepsze.
Następnym razem zanim poślę komuś nasiona, to się dwa razy stuknę w czoło.
Następnym razem zanim poślę komuś nasiona, to się dwa razy stuknę w czoło.
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Nie nasiona rozdaje tylko już gotowe sadzonki, które nie wlazły do tunelu, ale i tak je co kilka dni widzę jak rosną i smakuje więc się nie martw że Twoja praca poszła na marne
.
Wolałem dać ładne czerwone pomidory niż jakieś niesprawdzone, kolorowe i potem słuchać że dałem jakieś dziwolongi
. Ostatnio jem kanapkę w pracy z żółtym pomidorem a baba się pyta po co brzoskwinie na kanapkę pokroiłem
. A 90% procent na kolorowe zebry reaguje zapytaniem "To są takie pomidory
?"

Wolałem dać ładne czerwone pomidory niż jakieś niesprawdzone, kolorowe i potem słuchać że dałem jakieś dziwolongi



- DoktorPio
- 100p
- Posty: 121
- Od: 6 lut 2013, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Niestety dziś rano zobaczyłem w swojej folii niezbyt wesoły widok jeden z krzaków pomidora odmiany mi nieznanej bo nasiona pozyskane z pomidorów które dostałem
Niestety ale się urwał ze sznurka podtrzymującego , co spowodowało urwanie się czterech największych owoców , trzech na wpół dojrzałych i jednego zielonego.
Nie mniej postanowiłem pokazać te pomidorki
Bo to chyba największe pomidory jakie w tym roku wyhodowałem ważą odpowiednio 947g 690g 676g szkoda tylko że w pełni nie dojrzały, no cóż będą musiały dojrzeć na parapecie
Na wadze

I w raczkach córci

A to może dodam jeszcze jedna fotkę innego dużego pomidora
Olbrzym Malinowy ten spokojnie dojrzał na krzaku


Nie mniej postanowiłem pokazać te pomidorki

Bo to chyba największe pomidory jakie w tym roku wyhodowałem ważą odpowiednio 947g 690g 676g szkoda tylko że w pełni nie dojrzały, no cóż będą musiały dojrzeć na parapecie

Na wadze

I w raczkach córci


A to może dodam jeszcze jedna fotkę innego dużego pomidora


- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3




Znajoma po degustacji Malachitowej Szkatułki napisała sms'a: "PYCHA niewiarygodne, że pomidor może tak smakować", a druga po spróbowaniu innych pomidorków z akcji: "Przypomniał mi się smak przedwojennych pomidorów".
DoktorPio ładne już okazy

forumowicz, oj tam oj tam, a co w tym złego, że podzielisz się dalej? Proszę nie fochaj nam tu i nie strasz, że nasion nie zbierzeszforumowicz pisze:Człowiek wydłubuje nasiona, preparuje je i wysyła , a ktoś je rozdaje, bo mu się wydaje, że ma lepsze.
Następnym razem zanim poślę komuś nasiona, to się dwa razy stuknę w czoło.

kachat oj nie wiem czy jest sens o tej porze zaczynać z pomidorami.kachat pisze:Dzięki Sebku za wskazówki - postaram się je jak najszybciej wcielić w życieI skoro wszyscy się tak chwalą swoimi pomidorkami, to i jak też, a co!
![]()
![]()
Masz połowę sierpnia, dodaj przynajmniej trzy miesiące na urośnięcie i zakwitnięcie.. i masz już połowę listopada. (z tego co pamiętam przynajmniej 60 dni potrzebują najwcześniejsze odmiany). Z tą szaloną pogodą możliwe, że zima przypadkiem się spóźni, ale czy poczeka aż Ci urośnie albo dojrzeje choć jeden pomidor na krzaku? no nie wiem



Nie gniewaj się, ale wg mnie jest sporo za późno. Lepiej zbierz dobre nasionka, wysusz i poczekaj z sianiem do marca-kwietnia przyszłego roku

pozdrawiam
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
agaM, ale ja tych pomidorków nie siałam
Znalazłam maleńkie pomidorowe dzieciaczki już z listkami w dopiero co kupionym pomidorze
Uznałam, że daruję im życie i pozwolę rosnąć dalej w doniczkach, a może się odwdzięczą i jeszcze zaowocują w tym roku
No tak czy siak niech sobie rosną, fajnie pachną i są zielone, więc zawsze jakaś tam ozdoba w domu z nich jest






-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Z ogonkiem się nie liczy 

- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Na Aussie można polegać. Do małych z pewnością nie należą. Mój ulubiony tomat. Zawsze w pełni czerwony. Jutro jakiś lansik się zrobi tej odmianie. 

Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Dzisiaj zerwę następnego, będzie troszkę mniejszy. Wielkość wynika rónież z tego, że słabo wiązały owoce, nie więcej niż dwa, Rekordowy był sam na gronie, ale dzisiejszy ma kolegę.
Aussie mam pierwszy raz, napiszcie jak to jest z wiązaniem owoców u tej odmiany.
Aussie mam pierwszy raz, napiszcie jak to jest z wiązaniem owoców u tej odmiany.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7545
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Różnie, w zeszłym roku chciałam go wyrzucić, a miałam pierwszy raz.
Później się poprawił i właśnie z nim porobiłam krzyżówki, żeby lepiej się zapylały kwiaty.
W tym momencie bardzo dobrze wiązała krzyżówka Aussie x (Albenga x Copia)- mnóstwo pysznych dużych pomidorów.
Sam Aussie też nienajgorzej u mnie w tym roku się spisuje, ale krzyżówki mają więcej pomidorów.
Później się poprawił i właśnie z nim porobiłam krzyżówki, żeby lepiej się zapylały kwiaty.
W tym momencie bardzo dobrze wiązała krzyżówka Aussie x (Albenga x Copia)- mnóstwo pysznych dużych pomidorów.
Sam Aussie też nienajgorzej u mnie w tym roku się spisuje, ale krzyżówki mają więcej pomidorów.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.