Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Oj zima trzyma nas w swych stalowych objęciach i nie zamierza prędko puścić :cry: . A roślinki w domu czekają na panią wiosnę jak na zmiłowanie :( . Wątki ogrodowe hibernują, ale nic to, trzeba sobie jakoś radzić. Dla miłych odwiedzających serduszka na dobry początek dnia ;:167


Obrazek
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Cześć Kasiu ,co do sasanek ,to ja gdzieś czytałam ,że one bardzo szybko tracą zdolność kiełkowania i powinno się je wysiewać bezpośrednio po zbiorze nasion ,czyli najlepiej zdobyć od znajomych i wysiać . :roll:
Awatar użytkownika
Kriss1515
1000p
1000p
Posty: 2203
Od: 15 cze 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Przypomniałaś mi ! Serduszka. ;:oj Tylko gdzie ją znaleźć. Kiedyś wsadziłem kłącza do ogródka ale niestety nie przetrwała. Powodzenia z Twoją. ;:333 Ja mam sasankę więc mogę Ci podesłać nasiona. :wink:
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Krystian na serduczkę mam ambitny plan chuchać i dmuchać, więc powinna przeżyć ;:306 i się rozrosnąć, a wtedy będę o Tobie pamiętać :wink: . Myślałam, że ona bez problemów u nas zimuje :roll: , napisz proszę jak to u Ciebie z nią było. Wiem, że teraz po tym przetrzymywaniu w domu, będę musiała wszystkie roślinki powoli hartować przed wysadzeniem, ale jak potem z zimowaniem będzie :roll: . Jak ja nie cierpię zimy! Musiała się rozgościć na tak długo akurat wtedy, gdy ja niecierpliwie czekam na pierwszy sezon na działce? :evil: Za nasionka sasanki będę dozgonnie wdzięczna ;:196 . Niestety nie mam na razie jak się odwdzięczyć, chyba że coś z domowych :roll: . Jeśli masz jakieś domowe chciejstwo, to napisz może akurat mam, bo w domu też mam niezły busz tak na co dzień :wink:
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Ja kupiłam w zeszłym roku kilka kolorów, jeden krzaczek po 2,- ale były w sklepie już przekwitnięte, jeśli przeżyły to dostaniesz nasiona, tylko musisz się przypomnieć. Zapisz sobie w kajeciku. Mam nadzieję, że się spotkamy wiosną na Twojej działeczce jako ,że zostałam zaproszona .Może coś Ci mówi "Fiołkowy fioł fiołki". Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Witam Kasiu, to prawda roślinki z niecierpliwością czekają na wiosnę a tu jej jak nie było tak nie ma.
Dzisiaj widziałam pierwsze bociany aż siedem sztuk tej zimo-wiosny. Krążyły sobie biedactwa.
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Ale fajnie, będę miała sasanki!! :tan ;:138 :heja . Ależ się cieszę! Grażynko oczywiście, że kojarzę Twoje fiołki i że zapraszam na kawkę, jak tylko się pogoda poprawi :D . Tylko, że z przyczyn ode mnie niezależnych, działka i altanka na razie wyglądają niezbyt ciekawie, aż wstyd kogoś zaprosić :oops: . Niestety wszystko wymaga czasu, nakładów finansowych i pogody :evil: . TO kiedy się z tymi sasankami przypomnieć? Na majówkę? :wink: . A propos jeszcze fiołków, mam 2 kundelki, ale ze względu na brak słońca wyglądają tak, jakby to były ich ostatnie dni :cry: . Czy one mają jeszcze szansę na przetrwanie? Bo o kwitnieniu to już nie marzę na razie :( . Witaj Sylwio! No może te bociany, skoro już im się nie chce dzieci nosić, to chociaż wiosnę nam przywleką? :;230 A żeby nie było w domu za wiele wolnego miejsca, to kusi mnie kupno pigwowca japońskiego z Tesco za fajniutką cenę ;:306 . Psia kostka! Czemu oni takie promocje na fajne roślinki rzucają, jak jest pogoda uniemożliwiająca sadzenie? :evil: Pozdrawiam cieplutko!
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Kasiu tak sądzisz że wiosnę nam przyciągną? Oj jak byłoby dobrze. :tan
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Kasiu, fiołki mają czasem takie fochy. Musisz sprawdzić czy nie przelałaś, a może mają sucho. No i najważniejsze może coś przyszło z innymi roślinkami do domu/grzyb lub owady paskudy/.Sprawdź najpierw ziemię i odezwij się, będziemy radzić co dalej. Również mogły zmarznąć jeśli stoją na oknie. Opisz mi wszystko dokładnie.
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Grażynko fiołki faktycznie stały na oknie (głupolek, chciałam żeby miały więcej światła) i mogły zmarznąć :cry: . Podlewam na podstawek oczywiście i za ok 15 min pozostałą wodę wylewam. Jeden fiołeczek wygląda mi na zalany, ziemia w głębi mocno mokra, na listkach (nieliczne już zostały) są takie brązowe plamy :cry: . Zalane i w dodatku zmarzły? :cry: Da się im pomóc jeszcze? Przenieść dalej od okna (ale wówczas będą miały ciemno)? Przepraszam, że tak się rozpisuję w ogrodowych o domowych, ale chwilowo nie mam czasu, aby założyć drugi wątek. Przyszło mi do głowy, żeby tą robotę zlecić M :wink: . Grażynko, nie mogę znaleźć pierwszej części Twojego wątku ogrodowego, a bardzo lubię czytać o początkach :roll: , możesz mi podesłać link?
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

zabierz od okna, wyjmij delikatnie z doniczki, sprawdź w jakim stanie są korzenie i roślina .Jeśli ziemia bardzo mokra zostaw do przeschnięcia, zmień ziemię na suchą/nową/,wsadź i nie podlewaj od razu.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=22824
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Dzięki Grażynko ;:196 . Zaraz lecę zadziałać z fiołkami, wygląda mi na to (z korzeni), że tylko jeden jest zalany, a drugi pewnie "tylko" zmarzł. A potem śmigam na Twoją działeczkę :wink: .
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Kasiu działaj, bo szkoda fiołeczków ale jeśli nie odmianowe to powinny poradzić sobie. Co jaki czas podlewasz? Czy sprawdzasz przed podlaniem czy maja sucho?
jarzebinka82
200p
200p
Posty: 408
Od: 10 lip 2012, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

To zwykłe kundelki, więc może nie mają szlacheckich wymagań :;230 . Wszystkie roślinki sprawdzam przed podlaniem, fiołki podlewam tak co 4-5 dni, no chyba że M "pomaga" to może się zdarzyć częściej :wink: .
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Nad rzeczką, opodal krzaczka...

Post »

Zimą podlewać należy co 10-12 dni a latem co 7 dni.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”