Aga, jak człowiek pokocha to nie takie straty wybacza
Aniu, ciesze się, że już mnie znalazłaś
Kaziu, masz rację. Jak rzuciłam we wsi hasło, że potrzebuję kamienie to nikt nie miał. Jak dopowiedziałam, ze płacę, to natychmiast sie znalazły

Teraz kwestia ceny, staram robić sie jak mówisz, ale łatwo nie jest. Głazy udało mi sie kupić przez zaskoczenie, bo się sprzedajacy kompletnie nie spodziewał kupca. Dlatego zanim zdążył się zorientować jaka frajerka przyjechała to już je sprzedał

Otoczaki z Białki....ech, marzenie. Ale jak już pisałam wcześniej jedyny sposób na realizację tego typu fanaberii, czyli Lotto, to ściema i dlatego mogę tylko pomarzyć o górskich kamieniach. Mam przyziemne, nasze kujawskie

Ale głazy za to mam unikatowe.
Kasiu, zobaczymy jak to będzie z mini Białką, ale za to mam juz mini projekt
Mam bardzo ogólny pierwszy zarys projektu ( niestety nie potrafię wkleić większego formatu

) W sobotę będzie ostateczna wersja z wydrukami itp. Teraz wklejam na szybko roboczy rysunek z moimi opisami, bo aż mnie rączki świerzbią żeby Wam pokazać
Jest jeszcze kilka poprawek w rysunku kształtu rabat, ale
ogólnie tak będzie. Ławka brzozowa w "dolince", brzozy wyżej, skalniak i początek potoku na podwyższeniu. Na górce będzie też rabata pomiędzy sadem a brzozami.
Opisuję od tyłu działki:
Najpierw koparka wybierze piach spod miejsca na ławkę brzozową żeby usypać ją przy skalniaku naprzeciw altany. Za ławką brzozową ma powstać murek z kamienia okalający całość. Za nim będą rosły brzozy.
Ścieżka z kamienia będzie przebiegała za skalniakiem i kaskadą tworząc skrótową trasę pomiędzy ławką brzozową a tarasem

Skalniak i głazy na górce będą łączyły się potokiem z altaną oraz rabatami przy niej. Altana ma być duża a dookoła niej trawy i krzewy.
To duże pośrodku to miejsce na trawnik. Pani P chce żeby to był prawdziwy, czysty, zieloniutki, dywanowy trawnik- ja myślę o łące. Zobaczymy
