Właśnie miałam pisać, gdy
Michał napisał za mnie

Bo po przeczytaniu Waszych propozycji, po radach otrzymanych mailem i przemyśleniach własnych wychodzi mi taki ogólny zarys tej części: żywopłot trzypoziomowy (najniższy poziom rabatowy), w warstwie najwyższej przy płocie wysokie krzewy/niskie drzewa, potem niższe krzewy i na dole byliny + miejsce na jednoroczne fascynacje. Docelowo ta część bylinowa też powinna być w miarę samooobsługowa, myślałam też, żeby część rabatowa szła falami - tam gdzie są wysokie drzewa wychodziła głębiej w trawnik w pozostałych częściach była węższa. Trawnik ma być wypoczynkowy, z miejscem dla nas i dla dzieci, ale nie musi być go bardzo dużo, bo jest jeszcze druga spora część ogrodu (o niej będzie potem, bo jest bardziej skomplikowana). W narożniku nad rzeką chciałam część z brzozami i z ławeczką ale cały czas dumam, czy to dobry pomysł, bo oto jest daleko od domu i trzeba się zmachać jak koń po westernie, żeby wte i wewte obracać po zapomnianą łyżeczkę do kawy, czy cukier
Ten żywopłot przydrogowy będzie częściowo w cieniu wysokich drzew, ale częściowo dość mocno nasłoneczniony (zwłaszcza nad rzeką i odcinek między dębem a lipą): to wszystko pokażę na nowym, lepszym planie, jak go w końcu zrobię

A jeszcze w międzyczasie przyszło mi do głowy obsadzić na razie, póki sadzonki krzewów małe, płot pnączami jednorocznymi: teoretycznie powinno fajnie wyglądać

EDIT: Albo wiciokrzewem, jak radzi
Beatrice, tylko nie wiem, czy płot go wytrzyma, bo jest mocno anemiczny, a wymieniany ze względu na długość prędko nie będzie...
Odnośnie do przystanku, to nie tak łatwo będzie zrobić z niego rabatę, bo to jest lity betonowy podest: wysoki na jakieś 30 cm, 80 cm głęboki i długi na 2 metry. można oczywiście zasypać go ziemią, ale sens taki sobie, bo po co ukrywać beton pod ziemią, jak można go po prostu usunąć? Myślę, że ten odcinek na razie będzie nabierał mocy ustawowej aż w końcu wkurzę się na M...i wtedy usunie przystanek w 30 sekund
Aniu, 3-letni?! To jeszcze super wygląda w takim razie! Ja się liczyłam z tym, że co najmniej 5 lat trzeba na osiągnięcie jako takich rezultatów.
I bardzo Wam wszystkim dziękuję za hojność

Spiszę sobie porządnie, co od kogo z Was mogę mieć i też to uwzględnię w planie żywopłotowym
CDN jak się ogarnę...jeszcze 4 dni takiego zasuwu
