Pewnie jeszcze wiele na ten temat poczytam zanim do tego dojdzie. Co prawda postanowiłam oddzielić drugiego basalka, który jest już trochę większy (padło na niego bo urósł brzydko pod liściem) ale korzonków jak nie było tak nie ma Tak że podejrzewam że jeszcze trochę posiedzą razem.
Mam pytanie: jak często można storczyki kąpać w drożdżach? Bo kąpałam je tak z tydzień temu i teraz się zastanawiam czy powtórzyć kąpiel z drożdżami czy mogę je wykąpciać z biohumusem?
mój basal keiki tez rośnie pod liściem i wcale a wcale mu to nie przeszkadza więc nie masz się co martwić na zapas. Muszę tylko uważać bo kiedy urządzam kąpiel temu kwiatuszkowi to zwykle basalek nurkuje pod wodą a potem trzeba mu osuszać stożek żeby nie ugnił :P
Małe białe pająki mi łażą w podłożu falusia... Nigdy nie miałam takiego problemu, a teraz się boję, bo miały ostatnio po raz pierwszy w życiu wspólne kąpanie. Co robić??
Dziękuję Kamilko, uważnie przyjrzałam się zdjęciom tych przestępców, ale to żaden z nich. One wyglądają bardziej jak pajączki i siedzą w podłożu. Wybiegły dopiero podczas zraszania
Zrób, jeśli się da, jakąś fotkę. Może to zwykłe pajączki, teraz można je spotkać w pomieszczeniach, bo szukają sobie domku na zimę. Lub opisz je dokładniej.
Przyjrzyj się też Phal. czy ma małe, brązowe ranki na liściach (głównie od spodu) lub korzonkach. Czy widać te pajączki przez doniczkę?
Napisz coś więcej, może uda nam się je rozpoznać...
nie skaczą, są białe, tak z pół mm, mają czółki na głowie i raczej są okrągłe niż podłużne. Nie wyłażą póki nie psiknę wodą w podłoże więcej szczegółów nie dowidzę
Te robaczki są prawie w każdym kupionym storczyku. Przynajmniej w moich były. Mam wrażenie, że zostały pobrane razem z podłożem przez producenta. Jak kiedyś przyniosłam ziemię z lasu, bo eksperymentowałam z kaktusami to te robaczki właśnie w niej były. Ale w ogóle się nie obawiaj o rośliny. One i m wcale nie szkodzą. Jeśli Cię jednak denerwują możesz podlać jakimś środkiem owadobójczym bądź sypnąć troszeczkę granulatu np. Diazinonu.
Przesadziłam wczoraj wszystkie storczyki... Dowiedziałam się paru rzeczy:
To jest spisek... Podlewam raz na 7 - 10 dni. Doniczki są lekkie, bez rosy, a korzenie które widzę przez ścianki są srebrne, nawet czasem liście zaczynają się marszczyć. Powypalałam im wczoraj dziurki w bocznych ściankach, ja nie wiem dlaczego one gniją ... :(:(
Najwidoczniej są oporne, a może nie chcą żyć. Spróbuj namaczać jeszcze rzadziej. Raz na 14 dni. Czasem tak bywa, że dbamy, chuchamy, dmuchamy, a one nic. Czasem odwrotnie, nie dbamy, a pięknie rosną i kwitną.
Od wiosny ratowałam Miltonopsis. Jedna pięknie zakwitła. Lada dzień rozwinie kwiaty na drugim pędzie. Rosną jej nowe przyrosty. Druga jak dotąd jakoś się trzyma. Miała pędzik kwiatowy, ale chyba nic z niego nie będzie. Stanęła w miejscu i nic. Nie marnieje, ale i nie przyrasta. Trzecia od 2 tygodni marniała z dnia na dzień i dziś z żalem, ale wyrzuciłam.
Ale z wierzchu nigdy bym nie powiedziała że mają takie korzenie. Każdy inaczej, ale wszystkie rosną jak szalone... Ten, któy praktycznie nie ma korzeni ma dwa keiki, inne też puszczają liście i korzonki. Myślałam że im dobrze