
Zima wróciła. Prawdopodobnie na krótko, ale pobielone miasto jawi się świątecznie i czysto.
Coraz więcej czasu zabiera przedświąteczna krzątanina, coraz mniej czasu zostaje na przyjemności. Mimo wszystko jednak trzeba sobie nieco radości sprawiać. Dzisiaj sobie sprawiłam przy okazji wizyty w Biedrze. Wystawili kolekcję storczyków, to jak obok takich cudeniek przejść obojętnie? No, nie da się! Wobec tego do koszyka wpadła mi taka ciekawa orchidea:


Alu - wydaje mi się, że rodzaj pieczywa w B... jest różny w różnych miejscowościach, trudno więc porównać gatunek do gatunku czy jakość do jakości.


Mam nadzieję, że znalazłaś coś dla siebie podczas wyprawy do sklepu.

Pozdrawiam wzajemnie i zdrówka życząc,


Danusiu - jak napisałam Ali, trudno jest porównywać chlebek kupowany w B..., ponieważ w każdej miejscowości mają inne gatunki pieczywa.


Zwartnic w mojej B... w ogóle nie było, natomiast dzisiaj wystawili śliczne storczyki,


Dziękuję za dobre życzenie,


Po części, bo Radek, który miał jutro już przyjechać i zostać ponad tydzień, zadzwonił z informacją, że nie przyjedzie, ponieważ dopadło go choróbsko. Twierdzi, że to przeziębienie, ale po objawach można spodziewać się czegoś gorszego. Nie dość więc, że nie będzie go przy świątecznym spotkaniu, to jeszcze przeżywam niepewność co do rozwoju jego choroby.

Pozdrawiam cieplutko.
