Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Kasiu nareszcie dotarłam do końca Twojego wątku - raz zaczęłam czytać i coś mi przerwało :oops: Ale teraz już jestem, dopisuję się i z przyjemnością będę śledzić Twoje poczynania ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

:wit Witajcie Kochani!

Znów chwilę mnie nie było , ale działo się, niekoniecznie fajnie ;:223

Iguś - nie zauważyłam Twojego komentarza wczesniej :oops: Gość był spokojny, ciasto pyszniutkie, a wypad działkowy udany połowicznie ...

Jadziu - Ognisko jest ZAWSZE dla mnie czarodziejskie ;:167 Nie dziwię się ludziom pierwotnym, albo tym mniej cywilizowanym, że co wieczór urządzają sobie przy nim spotkania grupowe, gawędy, śpiewy i tańce. Tak jak na obozach harcerskich. Co wieczór ognisko. Emocje, jak podpalają ( "Jedną zapałką! Jedną Zapałką") a potem wspólne spędzanie czasu przy ogniu ;:167

Kasiu - takie działkowe ciasta wychodzą najlepiej, i po pracy na działce smakują najbardziej ;:215 Z cebulek lelyj coś mi może kiedyś skapnie ;:209

Ewuniu - nie wiedziałam tego ;:oj Po prostu darzę te kwiatki ogromnym sentymentem. Na starym rodzinnym zdjęciu stoję w rączkach (7-letnich) z taką aksamitką, zerwaną wcześniej przez mojego Ś.p. Dziadka Stasia ( stąd imię mojego syna ;:167 )

Aguś - oj żebys wiedziała, że stresik i emocje są :;230 Białą pełnię księżyca przed sąsiadami trzeba chować :;230 To, co piszesz o swoich przygodach z kurierami tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że to CUD, że jeszcze coś do nas nietknięte dociera ;:223

Ewelinko - z małżami jest tak, że paczki nasion rzucą, a potem mówią, jak znajomi goście podziwiają kwiatki - "Razem obsadzaliśmy tą działkę!" :;230

Natalko - Witaj! ;:167 Poczynanie to się dopiero zacznie. Rozgość się ;:306

A teraz: Mój zaczepisty weekend "działkowy" Obrazek

Sobota - syf pogodowy, ALE idę. Psa na smycz, bo entuzjazm on jeden wykazywał do działań zewnętrznych Obrazek
Grabie jak szalona, dłubię, ogarniam. Myślę: "Zdjęcia w niedzielkę na spokojnie porobię, jak dokończę"

Powód niespodziewany aczkolwiek naglący. Mój kolega pracowy, Hiszpan (Jesus Maria - takie ma imiona ;:170 ) wyjeżdża po trzech latach placówki i zapytał, czy by mi się wiata nie przydała. Zbudował na podwórku wynajmowanego domu, co by na jego auta deszczyk nie padał, a teraz musi zdemontować. Mogę sobie ją WZIĄŚĆ.
Jak zdjęcie wysłał - miałam już 1000 sposobów jej zastosowań jako pergole / ścianki działowe / co tylko wymyślę potem.

O cuś takiego:

Obrazek
Obrazek

Po godzinie działkowania już byliśmy przy wiacie i rozmontowanie jej i przewiezienie trwało do wieczora. Potem sjesta była Obrazek

Niedziela - poranek ze słoneczkiem, JEST POGODA! :tan
ALe mój piesek Larry miał inny plan.... Zaczął sraczkowaniem co trzy godziniki i nieswoim zachowaniem. Myślę: Przeżarło się moje słodkie bydlę i srakaaa, jak to bywało czasami. Szczególnie, że smaczków nadprogramowych dostał trochę poprzedniego wieczora ( ku memu sprzeciwowi Obrazek )
Sobie myślę, nie będę go ciagnąć na działkę. Zajmiemy się ze Stasiem - synem projektem układu słonecznego do zrobienia do szkoły.

Takie coś na razie mamy:

Obrazek

A Larry z niedzieli na poniedziałek zaszalał i zaczął Obrazek oraz drugą strona produkować. Co mniej więcej 1,5 godziny trzeba było z nim kopytkować na trawę ( z IV piętra). W nocy nie widziałam, co on tam wydala, ale WIEDZIAŁAM, że to juz nie jest przejedzenie. Przed switem napisałam do dowódcy, że dwa dni pozostałe z urlopu pobieram, kolega za mnie kwit wypisze. Jasność nastała, ide z Larrym kolejny raz, a on mi komunistyczną ( czerwoną ) wylewkę zadem serwuje...Obrazek
W klinice niedaleko mnie byłam przed otwarciem. 5 zastrzyków wczoraj, 5 dziś...i jeszcze sama mam mu dać jeden ;:223 ALE widać, że pomaga Obrazek Jutro jedzie ze mną do roboty, a potem znów do veta Obrazek

A tak poza tym, jest świetnie i cieszy mnie wyjątkowo ta pogoda, bo byłabym z robotami działkowymi w ciemnej d..pie Obrazek

A tu, medycznie pociągnąwszy, klęknęłam w lecie na siekierkę na Mamusinych Hektarach :;230 Oczywiście po SORze, po trzech godzinach byłam znów na działce ;:306

Obrazek

Buziaki!
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2819
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Biedny Larry ale super że zdrowieje, przy takiej dobrej Pani to nie może byc inaczej :D No i świetnie że udało ci się podgonić prace na działce i pogoda taka niespodziewanie ;:3 !! Ale super model układu słonecznego powstaje :)
Taka wiata to faktycznie gratka ;:333 Sporo dobrego materiału ;:108
Ja kiedyś przebiłam stope, a byłam w gumiakach; sypka wit C i czystek był w częstym użyciu a lekarza nie widziałam aż do momentu jak moi przyjechali na weekend i lekko przybledli :;230 ale nie było na szczęście żadnych komplikacji.
Głaski dla Larrego ;:168 a tobie energii do działania ;:167
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Iguś - Lary ZJADŁ i nie cofnął dziś (dwa dni postował) ;:138 Jak Pan vet powiedział " Jak zacznie szukać jadła, kombo - kurczak+marchew+ryż w małych porcjach" ;:306 Działa :heja
Materiału nie mogłam przegapić, toć taka wiata to w tysiącach się ceni, a tu - za darmo ;:108
Czystek - mama ma. Raczyła mnie nim jak i "złotym wąsem" - Callisią. Wąs czeka na mnie u mamy w postaci sadzonek, jak i żyworódka, anginka i aloes - na parapet Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Ciekawe Kasiu co biednemu Larremu zaszkodziło nie pytałaś weta, bo to takie nienormalne jakby coś z jelitami. Dwa szewki ,trochę podobne do moich tylko ja mam 10x tyle ,ale kto widział klękać na ostrze siekiery ;:202 Dobrze ,ze to tylko powierzchniowe to szczęście .Jesteś super zdolniacha taki układ słoneczny wymodzić 6 bedzie jak nic ;:303 ;:303
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42324
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Kasiu ale się u Ciebie dzieje ;:oj Imprezowanie, niedostarczone pyszności, klękanie na ostrzu siekiery no i piesek żarłok, ale czy na pewno? Prezenty bardzo trafione, bo wszelkie narzędzia musicie kupić a wypoczynkowe kupuje się na końcu :D Szkoda wędlinek, ale ja coś czuję że słoikami zaczęli rzucać jak wyjęli to co tak cudnie pachniało...kurier na głodzie :;230 Po tej przygodzie która skończyła się na SORze uczuliłabym Cię, bo ja wiem ile urazów szykuje dla nas ogród ;:oj Pies według mnie zjadł coś niewłaściwego, a nie przyjadł się. Może ktoś coś podrzucił w miejscu gdzie psy spacerują...słyszałam o takich szaleńcach.
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4527
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Kasiu , odwiedziłam, z przyjemnością poczytałam ( jeszcze nie wszystko - zostawiam na wieczór ) , jestem zauroczona " lekkością pióra". ;:138
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Witaj :wit . Ale miałaś wrażeń!! Wiata super i na pewno fajnie ją wykorzystasz ;:108 . Szkoda psiaka ale niestety z nimi to często jak z dziećmi ;:223 , albo nawet i gorzej :roll: . Układ słoneczny pięknie się zapowiada ;:215 . Masz talent ;:138 . Nie rozumiem tylko jak można klęknąć na siekierę ?? Upaść, to jeszcze tak ale klęknąć ?? Ty tam na mamusinych hektarach takie modły odprawiasz czy co ;:131 ?? Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

:wit

Jadziu - krwotoczne zapalenie żołądka i jelit Obrazek Jestem zdolniachą wszechstronną, jak widać. Potrafię kulkowe planety zrobić i ładnie klęknąć na siekierze Obrazek :;230

Maryś - Oj dzieje się dzieje Obrazek Trochę spokoju by nie zaszkodziło. Jak zeżarli moje wędlinki, to życzę im niestrawności potężnej i długotrwałej Obrazek Vet powiedział, że mogła być to jakaś trutka, wystarczy, że polizał ;:223 Ogrodnictwo to dla mnie sport ekstremalny wręcz, bo jak ktoś ma się uszkodzić przy danej robocie - to ja jestem zawsze ten ktoś ;:209

Danusiu - Witaj! ;:167 Rozgość się ;:168

Ewelinko - Wrażenia niezapomniane Obrazek Zawsze na mnie spada wspieranie syna w tworzeniu wszelkiej maści plakatów, modeli. A ostatnio mam wrażenie, ze to jakaś nowa szalona moda wśród nauczycieli ;:306

Z siekierą pokazuję i objaśniam.
Małż położył koło mojego plecaka siekierę. Problemem było to, że OSTRZEM DO GÓRY i w trawie ukrytą ;:124 Coś chciałam z plecaka i klęknęłam na rzeczone ostrze. A że trafiłam jakąś większą żyłkę, było dość krwawo Obrazek

Rysunek poglądowy wykonałam:

Obrazek

:;230 :;230

A moje dziecko kudłate z krwotocznym zapaleniem jelitek leżaczkuje ze mną w robocie Obrazek NIC go nie rusza:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2523
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Kasiu, ale się u Ciebie wydarzyło sporo dobrych i gorszych rzeczy wiata super rewelacja na pewno się przyda za to kudłaty i Twoja noga już nie za fajnie. Wygłaskaj ode mnie kudłatego taki biedniutki życzę mu zdrowia i Tobie też. Pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8877
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Kasiu
Uśmiałam się do łez i oślinienia :;230
Ty to potrafisz nawet smutne wydarzenia niesłychanie zabawnie opisywać.
Biedny piesio.
Szkoda ,że nie wiesz co zjadł bo chodzą mi złe myśli po głowie z powodu niedobrego psa sąsiadów ,który mi chińską torturę w czasie ciszy nocnej funduje
Boższszsz z tą siekierą mi od razu podpadło ,że to nie możliwe ,żeby Rodzicielka Twa tak niefrasobliwie śmiercionośne narzędzie porzuciła.
Jak opisujesz to zupełnie ,jak by mój Ukochany Z. ją położył :;230
Dobrze ,że na dwóch szwach tylko się skończyło.
Super sprawa z ta wiatą ,zawsze się przydają takie budowle.
A i brawa za układ solarny ;:63
Bardzo piękny, sam bym takiego nie zrobiła ,- plastuś ja. :oops:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17303
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Kasiu ależ masz intensywne dni w różne zdarzenia. ;:224 ;:224
Larrego to mi szkoda. Ale rozumiem twoje myśli.
Dobrze że jest już lepiej.
I jeszcze z tą siekierą oj.oj. .oj. :(
Ale widać ,że twarda babka z Ciebie. ;:63
Świetna ta wiata.
Widzisz jaką fajną pamiątkę po koledze będziesz miała.
Imiona kolegi niesamowite. ;:173
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

:wit
Dziewczyny - wiata spadła mi jak manna z nieba :tan

Alicjo - oby zawsze do przodu, lepiej czy gorzej ;:306 Larry wygłaskany i wybuziakany ;:167

Aguś - Bo to tylko śmiech pozostaje, a poza tym, śmiech to zdrowie! ;:136 No nie wiem, co polizał / zjadł. Ale jak się dowiem, to doniosę uprzejmie :;230 Chińska tortura to jedna z najgorszych tortur Obrazek Ponoć na dłuższą metę gorsza niż rwanie paznokci i inne atrakcje, np. wiertarka, albo jajka pod prądem Obrazek
Wiadomo, że Mama zostawiłaby niebezpieczne narzędzie w bezpiecznym miejscu. Dobrze, ze mój syn Staś czegoś nie szukał w moim plecaku :roll:
Ale jestem dumna ze swojej siekierki ( bo to moja, surviwalowa) weszła jak w masło :;230

Aniu - Intensywne - to dobre okreslenie ;:306 TWARDA JESTEM, A CO! Obrazek

Lariusz już w domu po kolejnych zastrzykach. Zadek ma już jak sitko Obrazek, ale pomaga, więc nie ma wyjścia.

A teraz ZAGADKA!

Co Katarzyna - "crazy kokos" będzie upychała w ziemię? Dziś przyszło, więc korzystając z ciepełka w sobotę zląduje w ziemi ;:172

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek Buziaki!
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Witaj Kasieńko :wit w końcu do Ciebie dotarłam. ;:65 Już kilka razy się przymierzałam, ale zawsze coś, lub ktoś przeszkodził w studiowaniu Twojego wątku od 1 strony. Dzisiaj w końcu dotarłam do końca i jestem zachwycona przygodami a zwłaszcza wesołą narracją. ;:63
Działeczka fajna sprawa, tym bardziej że za płotem rzeka miodu i darmowi zapylacze. ;:215
Wiata spadła Ci jak z nieba - fajnych masz kolegów. ;:333 Dobrze że chociaż syn towarzyszył Ci na biwaku, zawsze to męskie wsparcie i termofor w chłodniejsze noce.Mamusia to doświadczona ogrodniczka i wiele możesz się od niej nauczyć, nawet bezpiecznego ułożenia siekiery. ;:306 Współczuję ostatnich dolegliwości Waszych i biednego Larego. ;:4
Kochająca mamusia, chciała rodzinkę podkarmić własnymi specjałami, to skrzepił się ale tylko kurier niecnota. ;:222
Pozdrawiam Was serdecznie a Laremu drapanko posyłam i proszę uważajcie na siebie, bo działka też swoje niespodzianki skrywa. ;:cm ;:cm
Jeszcze zdążę pochwalić świeżą dostawę ogrodowych rarytasów, zatem miłego sadzenia. ;:433 ;:433
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2819
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród w powijakach + mamusine hektary :P

Post »

Niektóre wygladają mi na pnącza/powojniki, ;:109
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”