Natalko dziękuję, trochę się uzbierało, ale ciągle bym chciała więcej
Ewelinko no niestety po pierwsze błędy początkującego ogrodnika, a po drugie jeśli chodzi o Aniołka to na każdej stronie kwalifikują go do innej grupy

Już sama nie wiem jak go ciąć... Wiejskie, nie wiejskie nie zamierzam się pozbywać goździków

Ładne, bezproblemowe i do tego cudnie pachną.
Mariolko no dokładnie tak to już jest z tymi powojnikami... Chodziło mi głównie o to, żeby ta ściana kwitła możliwie długo, dlatego sadziłam tam powojniki z różnych grup, ale niesie to za sobą pewne problemy
Iwonko no niestwty nie chcą doby wydłużyć, a to co jest na wszystko nie wystarcza

Ogrodowe dzwonki na szczęście u mnie się wysiewają, ciekawe czy te półpełne też dadzą radę... Powojniki póki co zarastają jakieś 1/3 tych krat, ale w ubiegłym i tym roku posadziłam kolejne, więc mam nadzieję, że wreszcie będzie zakryta cała

U mnie też wreszcie popadało

Może nie tyle ile by się chciało, ale dobre i to.
Karolinko choć raz coś wcześniej kwitnie u mnie niż u ciebie

Cyfrowy polsat mi coś ostatnio szwankuje, ale ktoś u ciebie pisał, że można w necie obejrzeć, więc już się nie mogę doczekać.
Ewuniu ewarost mam nadzieję, że w następnym roku będzie jeszcze więcej kwitnących powojników na tej ścianie...
Stasiu pocieszające jest to, że nie tylko mnie dopadło takie ogrodowe rozgoryczenie... Dziękuję za pochwałę mojej ogrodowej paplaniny

Książkę? Tylko kto by to czytał?

Teraz też bym rozdzieliła te dwa ciemne powojniki, ale boję się je ruszać, a pomiędzy to już nic nie wejdzie

Więc chociaż z drugiej strony posadziłam Asao, a za nim Glady's Picard. Normalnie Anioł się aż tak nie rozpycha, ale w tym roku odnawialiśmy kraty i już się go nie dało wpleść, żeby rósł pionowo. A tak apropos, jak go tniesz? Bo na różnych stronach piszą inaczej
Izo powojnikom można zamontować pergole itp., ale w końcu nie musimy mieć przecież wszystkiego

U ciebie za to są takie ilości róż, że ja tylko pomarzyć mogę...
Dominiko floksy dopiero zaczynają, zaledwie kilku napaleńców się wyrwało, reszta każe na siebie czekać

Maruna ładnie się rozsiewa, nie obcinaj jej tylko po przekwitnięciu to w następnym roku powinnaś mieć całkiem sporo maruniątek

Nie zauważyłam, żeby nie lubiły przesadzania, każda siewka bardzo ładnie się przyjmuje. Papryki mają się bardzo dobrze, próbowały już kwitnąć jednym kwiatkiem, ale zgodnie z twoją radą oberwałam im te pierwsze kwiatuszki. Wreszcie troszkę popadało, to ładnie podścignęły, ale jakieś duże to jeszcze nie są. Wstaw zdjęcia swoich jak masz.
Alu moje powojniki też nie wszystkie ładnie rosną

Ta czwórka najbardziej wytrwała. A taki Asao nawet ładnie kwitł w tym roku, ale już go łapie uwiąd

W tamtym roku też złapał na dwóch pędach... Maruna ci się nie wysiewa? Ja muszę wręcz trochę ograniczać... U mnie też wreszcie popadało, wczoraj trochę i dzisiaj poprawiło, też mogłoby więcej, jednak lepsze to niż nic.
Marlenko u mnie też nie wszystkie powojniki takie ładne, dlatego ostatnio chętnie kupuję włoskie.