Witaj Wando, podziwiam twoje nowe hobby - DALIE

Zadziałałaś zgodnie z zasadą "jak szaleć to szaleć"
Z pewnością będzie to ciekawy dodatek do ogrodu. Inspirowałaś się rabatą u Szmita?
Podziwiam cię za to, bo mam świadomość ile będzie to kosztowało pracy. Miałam kiedyś sporo dalii i spory kłopot z wykopywaniem i przechowywaniem. Aż pewnego roku wszystkie zmarzły w garażu bo nie włączyło się ogrzewanie.
Najbardziej uciążliwe było jednak stałe wymyślanie nowego miejsca wiosną bo dalie nie powinny rosnąć w tym samym miejscu rok do roku.
Z ciekawością będę śledzić twoje zmagania w tym temacie.
Życzę żeby zadowoliły cię swoją urodą i mimo wszystko nie przysparzały zbyt dużo wysiłku. Bo że są piękne i warte grzechu to nikt nie zaprzeczy
pozdrawiam