Lilie-uprawa cz.7
- rebeko
- 200p
- Posty: 488
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
W październiku zamówiłam od naszej forumowiczki lilie drzewiaste i przy sadzeniu ich do ziemi odpady mi takie brzydsze łuski, a niektóre sama odłamałam. Szkoda mi ich było wyrzucać i dla eksperymentu wsadziłam do doniczki z ziemią, by przekonać się co z tego będzie. Początkowo były w folii, ale zaczęły pleśnieć, więc wyjęłam je z woreczka, potraktowałam Skinseptem (płyn do odkażania medyczny), bo niczego innego nie miałam i powędrowały na kaloryfer, później na parapet. Ostatecznie zapomniałam o nich.
Dopiero dzisiaj, przypadkiem zobaczyłam, że w doniczce są młode cebulki i mają (niestety) zielone listki. Co z nimi teraz zrobić ?
Przesadzić do donicy, okryć i przenieść w chłodne miejsce czy pozwolić im rosnąć ?
Dopiero dzisiaj, przypadkiem zobaczyłam, że w doniczce są młode cebulki i mają (niestety) zielone listki. Co z nimi teraz zrobić ?
Przesadzić do donicy, okryć i przenieść w chłodne miejsce czy pozwolić im rosnąć ?
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Te cebulki przesadź do donicy, okryj i przenieś w chłodne miejsce
będą piękne lilie. 


Pozdrawiam Ela
- rebeko
- 200p
- Posty: 488
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7

Pozdrawiam Krajankę.

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie-uprawa cz.7
Witam.
Niechcący przy wkopywaniu innych cebul uszkodziłam cebule lilii.
Dziabnęłam na pół
. Czy z takiej uszkodzonej coś wyrośnie. 




- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Zenia, zostaw może chociaż będą małe cebulki, albo wykop i wsadź do donicy . Zależy też jak ją przecięłaś, może ominęłaś zalążek kwiatu 

Pozdrawiam Ela
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie-uprawa cz.7
Trudno mi precyzyjnie odpowiedzieć, dziabnęłam mniej więcej na pół.
. Wykopać już nie wykopię, obok wsadzone inne cebule..czasami uszkodziła bym następną cebulę a tego bym już nie chciała. Przekonam się wiosną, dzięki za podpowiedż. 


- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2368
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lilie-uprawa cz.7
Ja tak kiedyś rozmnażałem lilie - na pół.
Może nie daje takiej ilości przyrostów jak łuskowanie, za to wielkość cebul przybyszowych powala.
Może nie daje takiej ilości przyrostów jak łuskowanie, za to wielkość cebul przybyszowych powala.
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Lilie-uprawa cz.7
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
jola1313 cebule lilii Martagon wyglądają tak samo jak inne lilie i w zależności od koloru kwiatu mogą być w różnym odcieniu (kolorze). Czy faktycznie będą to Martagony to zobaczysz wiosną jak będą rozwijać się liście.
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Lilie-uprawa cz.7
Ufff.To mnie pocieszyłaś,że jest szansa,że to rzeczywiście martagon.Dziękuję.Zobaczymy w lato co zakwitnie. 

- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Jola Twoja lilia to martagon, ale nie liczyłabym na to że zakwitnie na drugi rok. Raz, że posadzona nie w porę-sadzi się je wczesną jesienią, a dwa może się nie ukorzenić, bo jest wyschnięta. Życzę Ci żeby było wszystko ok. Moje posadzone w ziemię zasadową ale nie w odpowiedniej porze zakwitły dopiero na drugi rok, a zobacz jakie były wielkie cebule




Pozdrawiam Ela
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Lilie-uprawa cz.7
Elu,trudno.Lilię posadziłam specjalnie z dala od innych lilii (by wiedzieć,że na pewno nie pomyliłam ja) i zamówiłam tylko jedną z tej grupy.Poczytam jak jej dogodzić,bo raczej mam kwaśną ziemię.Bo mech rośnie mi wszędzie.Jak jej dogodzę i zechce współpracować,to dokupię jej towarzystwo.
Późno się zdecydowałam na zakupy i jak sadziłam -padał śnieg.Więc nic nie mogłam ''poprawić'' w warunkach glebowych.Dałam tylko lepszej ziemi i obornika pod spód.
Jak uzyskać zasadową ziemię? Czym podsypać?
Późno się zdecydowałam na zakupy i jak sadziłam -padał śnieg.Więc nic nie mogłam ''poprawić'' w warunkach glebowych.Dałam tylko lepszej ziemi i obornika pod spód.
Jak uzyskać zasadową ziemię? Czym podsypać?

- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Jolu, lilie nie lubią obornika na czas odpoczynku, a ziemię zasadową można uzyskać dosypując dolomitu. Oby Ci się te lilie przyjęły, bo martagon to bardzo wymagająca lilia. Moje rosną na glebie po budowie
Pozdrawiam Ela
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Lilie-uprawa cz.7
No to przedobrzyłam.
Dzięki.

Dzięki.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
jola1313 może nie będzie tak źle
Do wiosny obornik w ziemi będzie rozcieńczony przez deszcz i topniejący śnieg. Wiosną będą miały start z tego co zostało w ziemi.
Ja nawet w zimie w czasie deszczu podlewam swoje rośliny na zewnątrz kurzeńcem.
Jesienią przesadzałam swoje martagony które nie kwitły przez parę lat bo zasychał im pęd kwiatowy. Za to wytworzyły dorodne cebule plus przybyszowe. Skoro w słońcu się buntowały to poszły do cienia. Aby do wiosny

Ja nawet w zimie w czasie deszczu podlewam swoje rośliny na zewnątrz kurzeńcem.
Jesienią przesadzałam swoje martagony które nie kwitły przez parę lat bo zasychał im pęd kwiatowy. Za to wytworzyły dorodne cebule plus przybyszowe. Skoro w słońcu się buntowały to poszły do cienia. Aby do wiosny
