Louis Odier to dla mnie róża sentymentalna - była różą, która najszybciej zakwitła w pierwszym roku, gdy zaczynałam przygodę z nimi

W tym roku też jest obsypana pączkami, choć strasznie mi jej żal - korzenie tuj wiją się pod nią niczym okropna pajęczyna

Trzeba by coś wkopać, tylko jak głęboko, skoro potrafią nawet przejść pod głęboką betonową podmurówką płotu?

Dzięki za zdjęcie siewek naparstnicy - teraz już jestem pewna, że mi się też wysiała

Kolorem powojnika w tej fazie rozwoju się nie przejmuj - poczekaj, aż się rozwinie.
U mnie wczoraj przeszła wichura, strasznie bałam się o największego Vyvyan Pennell(a), na szczęście nie ucierpiał. Nawet tulipany stoją dalej na baczność. Niestety piwonia majowa (moja jedyna) leży - chyba jest nadłamana przy samej ziemi. Tulipany masz fantastyczne - cudne są te wszystkie pastelowe
