Tak się głowiłam jak to zrobić okrycie z tym drutem i nic nie wymyśliłam.
Koniec końców pojechały wszystkie pomidory taczką do domu. Nie chcę ryzykować że mi zmarzną w nocy.
Teraz dopiero wymyśliłam jak mogłabym zrobić to okrycie, jutro będę kombinować.
Rozsada przeznaczona do sadzenia w gruncie i na drugi termin do tunelu prawie w całości przebywa w tunelu. Kilkanaście roślin zostało na parapecie domowym ale wkrótce i te rośliny dołączą do tunelowych towarzyszy.
Moje też mają jakąś przypadłość, takie przyrażone wierzchołki na samokonczacej odmianie Betalux. A jeden między nimi się ostał. Co im jest? Nie przyziebione. Może gorąc i sucho? Mało prawdopodobne. Jakaś wiroza?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Przenawożenie, liście mają typowy wygląd kiedy dostały za dużo azotu. Nie wiem co tam dałeś jeszcze ale teraz to tylko woda żeby zmniejszyć stężenie nawozów.
Moja rozsada wymaga rozstawienia a część roślin jestem zmuszony przesadzić do większych doniczek. Dokonałem też starannej selekcji i słabsze sadzonki będą rosnąć w większym zagęszczeniu.
Tak się zastanawiam co zrobić z taką sadzonką , nie dość że na całą torebkę wzeszło z trudem jedno nasionko to nie rośnie jak powinno. Ma same liścienie i nie wypuszcza liści własciwych.
Te liścienie są nie normalnie duże a liście nie wyłażą.
Wiem, wiem, wypieprzyć...
Tak chciałam tą odmianę ale trudno.
Kasiu albo czekać z nadzieją że coś wybije
i się wkurzać albo wysiać innego wczesnego , a tego wywalić i zapomnieć . Inny teraz szybko urośnie ja wysiałem Red Pear na ostatni gwizdeczek do 20:00 będzie miał słoneczko
Też mam takie 2 mutanty ale co tam niech sobie rosną , na razie przybierają na masie Kiedyś przez cały sezon tylko 2 liście były. Ten z kubeczka jakiś pojedynczy listek zniekształcony wypuścił.
Robert nie chodzi o to że zostanie wolne miejsce bo pomidorów mam aż za dużo i muszę kombinować, szykować więcej worków do uprawy żeby zmieścić. Chodzi mi o samą odmianę, długo na nią polowałam, bo jest tak na forum zachwalana. I wyszła kicha. Żebym wiedziała to bym kupiła w tedy co zamawiałam nasionka na Świat Pomidoröw to za rok bym mogła wysiać.
Nasionka miałam z AWN, ktoś ewidentnie przesadził z suszeniem tak myślę.
Pomidorki siane na późny zbiór prawie wszystkie mają już liście właściwe.
Też wczoraj poprzesadzałam do większych doniczek.
Miałam podobną sytuację 2 lata temu z pomidorkiem Persimmon. Miałam jedno tylko nasionko i wykiełkowało zupełnie bez liścieni. Długo trwało zanim coś ruszył i zaczął rosnąć. Potem już rusł jak szalony i był bardzo wegetatywny, wielki gruby krzaczor tylko że bez owoców. Miał może 3 czy 4 wielkości kurzego jajka. Jedyny pożytek że zebrałam trochę nasion ale ich nie wysiewałam więc nie wiem co są warte.