Maryniu, to miałaś szczęście, że nie byłaś wczoraj na działce

.
U nas były już tylko końcówki tych burz, a i tak było strasznie. Wichura z mocnym deszczem sponiewierała ogród, ale to nic, w porównaniu z tym co działo się kilka kilometrów na północ ode mnie

. A jednak nie wszędzie podlewało!
Uroczy duet jasnej róży z ciemnym bodziszkiem i śliczny maczek
Moje maki sobie nie pokwitły

, już wcześniejsze deszcze je wyłożyły i musiałam wyciąć, ale wczorajszego szalonego wiatru i tak by nie wytrzymały!
Na balkonie masz cudnie kolorowo i pachnąco

i chryzantemkę dojrzałam

.
Spokojnej pogody na weekend
