Aniu - zapraszam serdecznie, zaglądaj częściej. Nasze ogródki różnią się, ale na tym polega ich wyjątkowość! Klimat nadwarciański chyba sprzyja roślinom i to nie tylko różom. Niestety w tym roku nawet Warta nie uchroniła drzewek owocowych przed przemarznięciem i owoców jak na lekarstwo. Dobrze, że kwiatom rosnącym w ziemi i przymrozki nie zaszkodziły. To zdjęcia z wczoraj , jakbyś nie dostrzegła w roli głównej miał być na nich Tip -Top
Ewko - Sterlizja 36- imienniczko, u mnie strefa 7a, a więc róże mają idealne warunki zima, no może z tymi idealnymi troszkę przesadzam, ale ( odpukać) róże mi nie wymarzają. Co prawda tym młodszym daję kołderkę z kory i iglaczków, ale starsze radzą sobie same. Co do Ascota - będę miała na uwadze to co mówisz i na pewno w tym pierwszym roku o niego zadbam, w końcu na takich jak poniżej widokach zależy mi ogromnie
Ewuś - Pashmino - powiem Ci, że jak zobaczyłam ten łan dalii, to oniemiałam. Sama mam wsadzonych też niemało ( ale i niedużo) dalii i zakiwtła dopiero jedna z nich, a tu, w ogrodzie koeżanki - cały łan. Wiem, że były one wsadzane dość wcześnie do gruntu, na pewno miesiąc przed moimi. Pamiętam, że kiedu zapowiadali przymrozki, koleżanka truchlała ze strachu i próbowała je okrywać czym się dało.
Dla Ciebie Brenstain, mój nowy nabytek, dzieciuch jeszcze siedzi w donicy
Ewko - ewarost - hi hi, ale się złożyło, że trzy Ewki zebrały się w jednym miejscu, a nawet cztery, bo przecież ja też noszę to imię. Masz rację, że wszystkiego mieć w ogrodach nie możemy. Ale dalie sadzę w miejsca, w których róże są jeszcze małe. I tak sobie myślę, że w przyszłym roku, jeśli róże się rozrosną, posadzę je w donicach. Na szczęście w tym roku ich kilka nabyłam, więc mam gdzie wsadzać. A uroku daliom nie można odmówić, mają wszystko to co lubię - różne kolory, kształty i gdy już zakwitną, mają kwiaty do samych przymrozków. I chyba lepiej znoszą deszcze niż roże. Zobacz, co się stało z piękną Pashminą po deszczach
Pashmina
