Witaj Mariuszu, przeglądnęłam Twój wątek działeczkowy i powiem, że całkiem sporo pracy włożyłeś. Rabatki czyściutkie i zadbane, drzewka, oczko, i jeszcze jaki warzywnik! Fiu, fiu
Chylę czoła, ile cebul posadziłeś. Czy wszystkie ostatecznie trafiły do gruntu? Będzie wiosną co podziwiać! Kwitnące rododendrony wprowadziły mnie w osłupienie - nie było widać liści

I jeszcze własne prywatne pszczółki
Co do wyboru róż - nie ma chyba osoby na forum, która narzekałaby na Garden of Roses. U mnie zamieszkała tej jesieni, na miejscu, gdzie będę mieć ją zawsze na widoku z okna kuchennego - wiążę z nią więc duże oczekiwania
Z pozostałych które mam polecam:
Jalitah, Mariatheresia i Artemis. Souvenir de Baden-Baden rośnie różnie, ale u mnie jest bez zarzutu. Ascot u mnie była jakaś chorowita, nie wiem co to było za choróbsko. Musiałam się z nią pożegnać. Posadź ją raczej w półcieniu, bo ostre słońce przypala jej płatki. Mnie jakoś nie zachwycała, taka sobie zwykła różyczka bez efektu wow.