Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6

[witch]

Oj, Lucynko...przykro mi słyszeć że masz jakieś kłopoty.
Może chociaż ta wiosna jakoś osłodzi
Życzę Ci aby Twoje problemy znikły wraz z ostatnim śniegiem

[cyma2704]

Lucynko miło, że mogłaś popracować, a ból kręgosłupa po takim dniu niestraszny. Pierwsze przebiśniegi to wyjątkowy piękny widok, a każdy pączek cieszy. Też trochę popracowałam wycinając suche badyle i liście.

[adamiec]

Lucynko , widzę że wiosna budzi rośliny w Twoim ogródku. Ja pomału kończę z wilkami ale czeka mnie prawdziwa robota .

[ewelkacha88]

Witaj Lucynko . Znalazłaś sporo oznak zbliżającej się wiosny . Po takiej przerwie praca w ogrodzie jest czymś wspaniałym . Mam nadzieję, że czujesz już poprawę i nic w krzyżu nie łupie . Pozdrawiam .

[plocczanka]

Witajcie!
Ze mnie ciągle jeszcze paralityczka do n-tej potęgi.
Nic nie robiłam, siedzę w domu i kuruję się. Aż żal patrzeć za okno, za którym słoneczko rozjaśnia krajobraz, podczas gdy człowiek uziemiony.
Dobra, dosyć użalania się nad sobą. Już jest lepiej, jutro będę zwarta i gotowa do roboty.


Ewuniu [ewarost] - rozkręciłam ciut chyba za szybko, ale cóż: cierp ciało, jakeś chciało.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę.

Marysiu [Maska] - już nie płaczę Teraz jestem cała w skowronkach, bo i różyczki wszystkie żyją.
Te gołąbki to kingi i one bardziej przypominają małe kury niż gołębie.
Dziękuję i Tobie również zdrówka życzę, niech Ci już nic nie dokucza, bo ogród czeka.

Aguniu [with] - no mam problemy, ale kto ich nie ma....
Staram się, jak mogę nie myśleć o nich, ale sama wiesz, że to nie takie proste.
Dobrze że chociaż pogoda daje trochę radości.
Tobie również pogody ducha życzę.

Soniu - co tam kręgosłup! Przynajmniej wiem, że go jeszcze mam.
Pospolite ruszenie do ogrodów i na działeczki zaczęło się i teraz już poleci siłą rozpędu. I bardzo dobrze! Tak ma być!

Irenko - tylko się nie przemęczaj, żebyś nie płakała potem, jak ja.
Pracuj powolutku, czasu dużo, zdążysz.

Ewelinko - nieważne łupanie w krzyżu, ważna wiosna w ogrodzie!
Jutro - mam nadzieję - znowu będę jak młody bóg grecki i odwalę kolejną działkową robotę.
Buziaki dla Ciebie

[marpa]

A jednak ...tak się rozhulałaś Lucynko, nie ma mocnych okazuje się! Wiosenne prace trzeba zaczynać stopniowo ...powoleńku bez pośpiechu to wtedy będzie bezboleśnie..
Mnie tam nic nie boli bo ja jeszcze nie rozpoczęłam żadnych prac ...aura mi nie sprzyja! Czekam na venę...

[danuta z]

No fajnie przynajmniej wiesz, że wszystko żyje, ja niestety nic nie wiem. Właśnie deszcz leje jak z cebra,aż bębni o parapet.U nas na północy
nie ma co się spodziewać fajnej pogody.
Lucynko nie załamuj się na pewno będą wnuki, ja też nie miałam dobrych myśli jak stracili pierwsze dziecko. Teraz jest super i mam 4 fajne
wnuczki.
Fajnie ,że macie na ogrodzie wszystkie media. U nas jest ponad 600 działek . Dobrze, że miejski autobus staje przy ogrodach.
Nie mają ani kosiarki ,ani piły żeby sobie wypożyczyć w celu popiłowania zwalonej śliwki.
U mnie portfel tak schódł, że za ostatnie kupiłam dziś w Lidlu cebulki irysków holenderskich i kłącza knifofii. Do domu poszłam z pustym
portfelem, a tam zostało tyle dobra. Całe torby mieczyków , lilii i innych kwiatków.
Begonie puszczają kiełki, zrobię jak piszesz.


Pozdrawiam!
Danuta.

[apus]

Lucynko, wiosenka pełną parą u Ciebie! Każdy kwiatuszek, pączek, listeczek bardzo nas cieszy o tej porze!

[stasia_ogrod]

Lucynko u fryzjera to tylko kosiarka była w użyciu a mój naturalny blond zachwycał srebrną kolorystyką.
W ogrodniczych tylko nasionka w mizernym wyborze, za tydzień ma być świeża dostawa.
Jutro odwiedzę tesco, może oni są na czasie i coś ciekawego wybiorę, żeby mi kasa w portfeliku nie zapleśniała.
Wspieram Cię nieustająco, zwłaszcza względem mamy, dobrze że masz zajęcie to złe myśli rzadziej Cię nachodzą.

[Kasiula17]

Lucynko gołąbki słodkie, ja podziwiam bo szwagier ma ale jeszcze sa zamknięte
Piękne przebudzenie u mnie tez zaczyna się ukazywać

[Margo2]

A kto dzisiaj zajrzał do gołąbków?
Jutro nie masz co się spieszyć z tymi pracami, bo ma padać
Może daj sobie jeszcze jeden dzień na odpoczynek?
Ja też kontynuuje w piątek
W sobotę chyba mi się nie uda popracować w ogrodzie, bo jadę pomagać tacie sprzątać w mieszkaniu po babci.

[jagusia111]

Lucynko widzę, że u Ciebie już wiosna na całego. U mnie dopiero krokusy zaczynają nieśmiało wystawiać kiełki. Nawet wczoraj znalazłam jedną cebulkę na wierzchu wykopaną przez jakiegoś zwierza. Błota za to mam pod dostatkiem. Co wczorajszy ciepły wiatr osuszył to dzisiaj z rana dopadało. Mam nadzieję, że chociaż jutro nie będzie już kapać z nieba.

[sweetdaisy]

Lucynko, pisałaś u mnie o białej kołderce, a że trochę czasu od tego pisania upłynęło wpadłam zajrzeć co tam teraz na Twojej działeczce i widzę że wiosna zawitała pełną gębą
Piwonie już masz takie spore, jaki to rodzaj?
Pierwsze bóle pleców po zimowym zastaniu człowieka rajcują jakby masochistą był Tacy to my ogrodnicy że praca w ogrodzie nawet bólem okupiona niezwykłą radochę przynosi

[Iwonka1]

Zaszalałaś na całego, a teraz w krzyżu łupie I na co Ci to było? Lucynko, umiar należy zachować Ale mądrala jestem, a jak tylko wybędę na działkę, to też zachowuję się jak wszyscy Na razie jeszcze, jak Marynia, nic nie robię, bo nie mam jak. potem muszę się sprężać, żeby się wyrobić. Wiosna już coraz szerzej otwiera drzwi, cieszy mnie to niezmiernie. Jeszcze może być różnie, może przymrozić i spaść śnieg, ale wiadomo, że to tylko na chwilkę Uważaj na siebie, bo kto będzie doglądał eMa, jak nie Ty? Zdrówka życzę

[Maska]

Lucynko jak cenne zdrowie? w krzyżu nie łupie?
U mnie dzisiaj potężnie wiało, ale dzięki temu rozpędzało czarne chmury i pojawiało się słońce.
Poszalałam z bylinami i większość już na kompoście, a ogród przejaśniał
Coś czuję, że Ty też dzisiaj wrócisz zmęczona ale szczęśliwa!
Miłego wieczoru