Moja działka 7

[slila1]

Grażynko - kogra jak widzisz ostatnio wielu działkowych przyjaciół mnie opuściło, została już tylko Daszeńka.
Deszcz zniszczył kwiaty wawrzynka i już zaczynają zasychać.
Irysy żyłkowane wymagają gleby raczej wapiennej i dobrze przepuszczalnej. Przy sadzeniu staram się podsypywać pod korzenie drobnych kamyków i odrobinę gruboziarnistego piasku.
Obawiam się, że chłodne noce jeszcze jakiś czas nas pomęczą, kto wie, czy nie do połowy kwietnia. Będą to jednak temperatury do około -3 stopni, a więc rośliny raczej nie ucierpią.

Małgosiu - clem3 tak, pierwsze wiosenne kwiatuszki przynoszą wiele radości. Słońce pokazało się dopiero w ciągu ostatnich dwóch dni i dzisiaj wśród rozkwitniętych ranników i krokusów krążyły pszczoły. Niestety na jutro prognozy znów zapowiadają opady deszczu.

Dzięki ciepłym promieniom słońca rozkwitły:
bulbokodium wiosenne


krokus korolkowii 'Golden Nugget'


irys żyłkowany nn


krokus Siebera 'Firefly'


krokus Tommasiniego 'Barr's Purple'


krokus nn


krokus nn


krokus złocisty 'Cream Beauty'


rannik zimowy


rannik cylicyjski


rannik zimowy 'Schwefelglanz'


rannik zimowy 'Grunling'


miłek wiosenny

[Biedronka641]

Lidziu Twoje wiosenne cuda dostały przyśpieszenia. Miłek wiosenny już zakwitł. Mój dopiero wyszedł. Iryski nieśmiało mi też zakwitają. Niestety u mnie brak słoneczka, zimno i wszystko skulone. Coś zakwita z przylaszczek. Coś ta wiosna nie może przyjść.

[Madziagos]

Jak długo czekałaś aż kępa miłka wiosennego osiągnie taki rozmiar?

[delosperma]

Lidziu, przynajmniej Twoje żółte słoneczka rozświetlają ponurą pogodę. Dzisiaj miało być słonecznie i nic z tego.

[kogra]

Zdecydowanie nie lubię takich wieści, ale takie życie.
Przynajmniej zdjęcia krokusów poprawiają humor.
Wreszcie i coś u mnie z krokusami drgnęło.
Pojawiła się też cieszynianka.
Ale wolno wszystko idzie, prace też, ale pewno masz już wysprzątane.
Ja dopiero jestem w połowie.

[hala67]

Jak co roku u Ciebie wiosna przychodzi jakoś wcześniej. Masz zdecydowanie więcej kwitnień.
Poletko miłka wiosennego wygląda imponująco. Mój chyba się obraził na mnie i nie zakwitnie.

[Florian Silesia]

Miłek wiosenny już zakwitł? Musi mieć wyjątkowo słoneczne i ciepłe stanowisko. U mnie ledwo pączki wyszły z ziemi.
Cieszą oczy różne rodzaje Twoich irysów. Jestem ich miłośnikiem ale tych wczesnowiosennych mam tylko jeden.

[slila1]

Alu - Biedronka641 słońce trochę zaświeciło i to wystarczyło, żeby rośliny gwałtownie przyśpieszyły. Dzisiaj był jeszcze w miarę ładny dzień, bo najbliższe aż do wtorku, znów pod znakiem parasola. Podobno kwietniowe noce mają być jeszcze z przymrozkami, czyżby miała się sprawdzić prognoza, że prawdziwa i ciepła wiosna zawita dopiero w maju?

Madziu - Madziagos oj trochę czekałam. Miłek wiosenny był jedną z pierwszych roślin posadzonych na nowej działce, ma prawie 30 lat. Opłacało się czekać, bo od kilku lat obdarza mnie bukietem składającym się z 40 do 50 kwiatów, oczywiście kwitnienie rozłożone jest na kilka tygodni.

Marysiu - delosperma oj tak, akurat teraz żółtego koloru na działce jest sporo.
Pogoda u mnie też nieciekawa, bo jak już świeci słońce, to wieje zimny wiatr, noce są zimne, a od jutra znów ma padać.

Grażynko - kogra no widzisz, moje krokusy szybsze od Twoich, ale za to cieszynianka, jak co roku, pozostaje daleko w tyle, jeszcze jej nawet nie widać.
Na działce jeszcze nic nie robiłam, dostarczam tylko jedzonko dla zwierzaczków i ptaków, spaceruję, robię zdjęcia, czasem posiedzę na słońcu, na razie trwa rekonwalescencja.

Halinko - hala67 moja wiosna jest nieprzewidywalna, bo najpierw długo, długo nic nie kwitnie, a potem gdy tylko zaświeci słońce, nagle pojawiają się kwiaty. A że zgromadziłam tych roślin wczesnowiosennych, szczególnie cebulowych, całkiem sporo, to jest co oglądać.
Miłka wiosennego pewnie przenosiłaś z poczekalni, a więc miał prawo się obrazić , ale to nie potrwa długo, bo na tak miłą osobę jak Ty, nie można się przecież obrażać.
Myślałam dzisiaj o tym, co mi powiedziałaś. Dziękuję za podniesienie na duchu.

Florianie - Florian Silesia miłek wiosenny rzeczywiście ma słoneczne stanowisko, chociaż tego słonka ostatnio coś niewiele. Rozkwitło na razie 5 kwiatów.
Iryski mają teraz swoje 5 minut, prawie codziennie rozkwita jakaś nowa odmiana.

Na spacer zapraszają:

irys Danforda


irys żyłkowany 'Clairette'


irys żyłkowany 'Pauline'


irys żyłkowany 'Harmony' ?


irys histrioides 'Katarine Hodgkin'


krokusy










kokorycz pełna 'Beth Ewans'


głodek mrzygłód 'Napoleon'


miłek amurski 'Pleniflora'


kolczaste maleństwo i Daszeńka.

[dorcia7]

U mnie już dzisiaj pada ,szkoda bo weekend można by działce poświęcić

[Locutus]

Zakochałem się w Twoim ogrodzie... Nie tylko piękne kwiaty, ale i piękne zwierzęta...

Pozdrawiam!
LOKI

[clem3]

Lidziu ależ ty masz tych kwitnień Pamiętam jak pisałaś, że u ciebie jeszcze nic się nie pokazuje, a tymczasem kwiatuchy już dawno prześcignęły moje... Cudownie widzieć, że jeżowe maleństwo przetrwało zimę I Daszeńkę miło znów zobaczyć.

[kogra]

Cieszynianka lubi kwaśną ziemie a u Ciebie bardziej zasadowa, więc nic dziwnego że to co u Ciebie rośnie dobrze u mnie marne.
Rekonwalescencja szybko minie i ani się obrócisz a już będzie lato i twoja działeczka zatonie w kwieciu.
Zdrówka życzę i radości z twoich milusińskich.

[TerDob]

Lidziu cudowne kwiatuszki masz -pięknie kwitną
Jeżyk przeżył dobrze że dbałaś o niego .
Serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę

[mar33]

Lidziu miłek przeżył
Maleństwo jest żarłoczne
Wiosna biegnie bardzo szybko

[slila1]

Dorotko- dorcia7 ostatnio deszcz skutecznie przeszkadza w pracach ogrodowych. U mnie wszystko utytłane w błocie. Pierwsze krokusy i ranniki już poległy, a pozostałe rośliny czekają na słońce.

Jurku - Locutus dziękuję, jesteś bardzo miły. Zapraszam do dalszych spacerów po mojej działeczce.

Małgosiu - clem3 ostatnio tych kwitnień znów jakby mniej. Deszcz niszczy już rozkwitnięte rośliny, a nowe czekają na słoneczko.
Maleństwo przetrwało, bo zamiast spać, jak na porządnego jeża przystało, to biegało do miski przez całą zimę.
Daszeńka, w tym swoim niedźwiedzim futrze wydaje się być naprawdę dużą kocicą. Zwykle o tej porze roku już liniała, a teraz jej futro nadal dobrze się trzyma. Mam okazje codziennie się o tym przekonać, gdy sprawdzam, czy złapała znów jakiegoś kleszcza.

Grażynko - kogra dziękuję. Moje cieszynianki dobrze sobie radzą i nawet się wysiewają, ale wiosną budzą się stosunkowo późno. Dzisiaj jednak zauważyłam, że jedna nareszcie wychodzi.
Chodzę codziennie po działce i z nosem przy ziemi sprawdzam, co nowego próbuje wygrzebać się na powierzchnię. Jeszcze za wcześnie, żeby przesądzać sprawę, ale myślę że część roślin nie przetrwała zimy.

Tereniu - TerDob dziękuję. Jeżyk przeżył i jest w dobrej kondycji. Ostatnio sporo czasu straciłam próbując zrobić mu zdjęcia. Biegał tak szybko, że mało które zdjęcie było wyraźne.

Marysiu - mar33 miłek amurski, którego mi przywiozłaś, przeżył i powoli rośnie. Bardzo chciałabym żeby zakwitł.
Maleństwo musi jak najprędzej stać się dużym, dorosłym jeżem, a więc nie dość, że opróżnia miseczkę, to jeszcze biega po działce w poszukiwaniu żywego pokarmu.
Moja wiosna wcale tak szybko nie biegnie i w stosunku do zeszłego roku jest znacznie opóźniona. Przyczyniły się do tego chłodne noce i częste opady deszczu.

Rozkwita krokus 'Yalta'.


Wyszła piwonia delikatna.


Zakwitły następne irysy żyłkowane:
'Fabiola'


nn


nn


a to kwitnący już od dłuższego czasu 'Harmony' ?


Mój pierwszy pełny ciemiernik bardzo stara się zakwitnąć, ale pąki ma chyba trochę przemrożone.


Ciemierniki wschodnie dobrze sobie radzą.






Cyklamen dyskowaty 'Album' rozpoczyna kwitnienie.


A teraz kolej na zwierzaczki.