Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1865
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

To moje fuksje przechowane już chyba czwartą zimę - sadzone po dwie odmiany razem z oszczędności miejsca

Obrazek

A to tegoroczne nabytki

Obrazek

Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Ninia tegoroczne nabytki ciekawe.
Jestem pełna podziwu, że tak długo udaje Ci się utrzymać fuksje w zimie, ja tylko raz spróbowałam i sobie odpuściłam.

U mnie kolejna fuksja zakwitła.
Fuksja Freddy Fuhrmann ( nr 316).

Obrazek

Obrazek

Pozostałe też kwitną coraz obficiej.

Obrazek
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1865
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

GrazynaW ja na zimę golę je do niemalże zera tzn. wszystkie pędy przycinam na ok.15 cm od ziemi w doniczce i obcinam wszystkie listki - co do jednego. I stoją w nieogrzewanym garażu - podlewam minimalnie. Jak nadchodzi mróz to wnoszę je do pomieszczenia z temp. 16-19 stopni, bo niestety w garażu też spada poniżej zera (jak już spada w garażu do 3-4 stopni - z obawy przed mroźniejszą nocą wnoszę już do domu - celowo umieściłam tam termometr i kontroluję) - zazwyczaj jest to styczeń. Powoli listki zaczynają wypuszczać - to podlewam, zraszam no i w maju wystawiam na dwór - zazwyczaj wtedy zaczynają zbierać się do kwitnienia. Spróbuj tym sposobem co ja - mi ogromnie byłoby szkoda wyrzucić - i tak serce prawie pęka jak w październiku są jeszcze w pełni kwitnące a ja je muszę doszczętnie ogolić.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Wasze przepiękne...kolory, kształty a ja moją następną prostuję żeby kwiaty były dookoła. :wink:
Pochyliła się w jedną stronę więc teraz zmuszam ją do robienia kwiatów w druga stronę.
Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Ninia dziękuję za odpowiedź.
Czyli popełniłam błąd bo nie obcięłam wszystkich gałązek i liści. Nie potrafiłam pozbyć się przędziora na liściach. :?

Elżbietko kubicuję Twojej by zechciała popełnić wiele kwiatów.
Awatar użytkownika
Nawarona
50p
50p
Posty: 89
Od: 12 lip 2017, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Przepiękne egzemplarze!
GrazynaW, przepiękny głęboki fiolet Pinto De Blue, w kontraście z białymi działkami wygląda absolutnie zjawiskowo. A może to autosugestia, bo wpisuje się w tegoroczny Pantonowy kolor roku ;)
Elizabetka, Twoja tak pochylona wygląda, jakby się trochę ?obraziła? i schowała w kątku... :D Również kibicuję!

Ja również mam kilka odmian, częściowo od fuksjany, częściowo z lokalnego ogrodniczego. Prawie wszystkie obficie kwitną. Niektóre, niestety, złapały grzyba, a na jednej zagnieździł się mączlik (już prawie wyłapany).
No i właśnie ta jedna zmieniła kolor działek kielicha: z prawie białych na różowe, nie intensywnie, ale jednak różowe. Zastanawiam się, co może być tego przyczyną: czy może lokatorzy, czy oprysk fungicydami, czy chwilowa przerwa w nawożeniu (bo lało przez kilka dni), czy może temperatura? Dodam jeszcze, że to nie jest kwestia wieku, bo już nowe kwiaty otwierają się zmienione, miesiąc temu były białe.
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Awatar użytkownika
agabos
50p
50p
Posty: 78
Od: 27 cze 2012, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Moje nowe nabytki .
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1865
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Moje kolejne rozkwitają - nawet niektóre to kwiaty-giganty

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Ich czas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Pokazujecie cudowne rośliny! Każda jedna jest przepiękna!

A ja mam ogromną prośbę o pomoc. Moja ulubiona fuksja 'Hawkshead' wygląda jak siedem nieszczęść. Raptem kilka postów wyżej (z 3 lipca) możecie zobaczyć jaka była piękna, gęsta i zieloniutka. A dziś wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co gorsza, zmiany nastąpiły bardzo szybko - to jest kwestia ostatnich kilku dni. Liście sypią się na potęgę (i zielone, i te pożółkłe). Nie dopatrzyłam się żadnych mszyc, mączlików, przędziorków, czy innych robali. Nie zmieniłam nic w opiece nad nią. Jedyne co się zmieniło to to, że od kilku dni u mnie pada. Z tym, że wszystkie inne fuksje (również sadzonki 'Hawkshead', które zrobiłam, kilka sztuk) mają się w tej wilgoci doskonale!

Podpowiedzcie proszę, bo to moja ulubienica... :(
Awatar użytkownika
Nawarona
50p
50p
Posty: 89
Od: 12 lip 2017, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Pelidea, nie mam pojęcia co to, ale miałam podobny przypadek z podobnymi objawami.
Fuksja ze sklepu ogrodniczego po kilku tygodniach u mnie pokazała podobne objawy (jej koleżanki z balkonu miały się dobrze, był to przypadek odosobniony), podłoże też przestało przesychać, nie brała wody. Nie wiedziałam co robić, spryskałam fungicydem, usunęłam porażone liście, wycięłam najmarniejsze pędy (już niektóre podchodziły pleśnią) i zostawiłam łyse badyle samym sobie. Teraz po miesiącu-półtora odbija i ma mnóstwo małych, nowych listków i pąki.

Też się chętnie dowiem, cóż to za zaraza!
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

No właśnie i ja nie mogę się doszukać cóż to może być. :(

Tak myślałam, żeby ją ogolić z tych marniejących pędów i dać szansę na odbicie. Jeszcze jest sporo czasu przed zimą.

Z tym, że u mnie musiała to coś złapać "z powietrza", bo jest u mnie drugi rok, a nie przyniosłam ostatnio żadnej nowej zieleniny do domu.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

A nie została przelana?
Wyglada jakby korzenie się dusiły.
Joasiu mimo wszystko zrób oprysk na przędziora.
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Grażyno - dziękuję za poradę. Niech tylko przestanie padać, to zrobię oprysk. Jako tako jej nie przelałam, ale do tygodnia pada, a od trzech dni jest po prostu ogrom wody.

Z tym, że liście zaczęły opadać dokładnie przed tymi ostatnimi, najobfitszymi opadami. Ukryłam ją pod dachem, żeby już jej nie dokładać. Trzymam kciuki, może odbije.
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Joasiu,
też mi się wydaje, że dostała za dużą dawkę wody (ciągłe deszcze) i załapała jakąś chorobę grzybową. Ja zrobiłabym jak najszybciej oprysk na grzyba, bo szkoda takiej pięknej roślinki, dodatkowo próbowałabym osuszyć podłoże (ręczniki papierowe, gazety).
Pozdrawiam, Halina
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”