Gosiu, koty wiedzą co dobre

co robi Twój pies w taką pogodę?
ja też liczę na to, że pod koniec lutego będziemy czuć wiosnę
Su, ja marzę o owczarku, ale też odpuszczam... z różnych względów.
aparat to model D5100 plus makro obiektyw... ja się wciąż uczę i ciągle nie jestem zadowolona, ale ćwiczę
Julka, rozumiem... u nas na szczęście możemy liczyć na sąsiada, ale wiadomo, że zwierzę to obowiązek, a nie tylko przyjemności...
Pam, tak, ja bym polecała
Garden of Roses 
Jolu, ekobordy kupowaliśmy
tu, cena wciąż ta sama, co w ubiegłym sezonie... ciurkadełko kusi, kusi i mnie, ale nie można mieć wszystkiego... chyba ;) trzymam kciuki za Twoje plany!
Franci,
Pam się pomyliła i nie miała na myśli ekologicznych bród ;)
Danusiu, cieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność zimowymi fotami
mieliśmy spotkanie biznesowe ;) z panią, która wykonywała nam drewniane skrzynie... chcemy zrobić taką balustradę na taras z grubej deski, pomalowaną w orzech, jak skrzynie... jest jednak jeszcze pomysł, by słupki konstrukcyjne wyciągnąć w górę, tak aby całość stała się pergolą (bez kratek pomiędzy, żeby nie zasłaniać sobie świata)... chyba coś podobnego, jak ma Ewamaj pod swój winobluszcz (a niedługo pod róże

)... czekam na wycenę, ale chyba zdecyduję się pójść w tę pergolę... marzy mi się puszczenie po tych słupach róż splecionych z powojnikami... ech, znowu nie będę spać ;)