Działka z widokiem i co dalej?

[pamelka]

Aga, fotek brak sprawdziłam
Anetko, u mnie też posucha była .... do wczoraj ale jak już podlało, to podlało. Dobrze, że burze z piorunami bokiem przeszły jedna z jednej strony, druga z drugiej
Marzenko, canny startują po kolei, moze jutro, pojutrz już wszystkie zakwitną. Nie martw się u Ciebie wkrótce też będzie kolorowo.
Tajeczko, u mnie powojniki tylko białe i niebiesko-fioletowe. Innych nie mam, ale moze kiedyś Te z ostatnich zdjec rosną od strony zachodniej więc teraz w skwarze ale jakoś sie trzymają.
Andrzejku, byłam, zobaczyłam, zachwyciłam się i ponawiam pytanko, cóż to za sprzęt tak foci? Podobne zdjęcia robiłam przy użyciu teleskopu, ale aparatem nigdy mi się nie udało No i jak tak pofociłam przez tubus, to nabyłam album o ksieżycu, gdzie opisane są wszystkie morza i kratery. Cudeńko
Izka, zapraszam u Ciebie to dopiero anielski klimat
Aniu kochana do wczoraj i u mnie tak było, ale ..... na szczęście później popadało siarczyscie,ale bez kscesów gradowych, czy piorunowych I dobrze, bo wczoraj posadziłam wszystkie trawy, dwie żurawki i zasiliłam wszystkie kwitnące. Ledwo zdażyłam.
Co o mojej antybiotykowej kuracji, to najwyrźnie skutek nadużywania samochodowej klimatyzacji i teraz mam za swoje, zamiast w ogródku na słoneczku opalac ciałko, muszę w cieniu siedzieć Ostrzegam więc wszystkich, czasami lepiej się lekko przegrzać, niż zachorować w środku lata
Wczoraj próbowałam dla Was cyknać cudowny zachód słońca, ale bateria aparatowa padła, wiec będą gorszej jakości, bo komórkowe zdjęcia.

[Tajka]

Jolu a ja myślałam, że ten klematis, który wygląda na jasno niebieski to Błękitny Anioł, o którym marzę.

[pamelka]

Jako, że działka z widokiem, więc kolejne widoczki Tym razem zachód słońca po burzy:





Roślinki będą później

[aage]

Jolu- widoczki to ty masz cudowne

[Zielona_Ania]

Ach te kolorki nieba.
Szczęście że popadało. Ale Ty biedna, chorować to chyba najgorszy okres teraz.

[dodad]

Wkoło nas też wczoraj burze szalały a u nas lekko pokropiło. Tyle co nic
Nie jestem w stanie ruszyć dalej z rabatĄ pod róże, bo skała to mało. Teraz u mnie to chyba taki margiel jak w twoim ogrodzie. Łopata wchodzi na 10 cm.
Niebo poburzowe piękne!

[Adam S.]

Jolu piękne widoczki u Ciebie - pozdrawiam

[pamelka]

Tajeczko, ten clematis to Emilia Plater, ale już po czasie, to jakas taka jasniejsza od słońca Dzisiaj zbliżenia kwiatów, które mnie porankiem zachwyciły



Aga, to prawda, kolorki i widoczki zachwycające, a ja to lubię najbardziej, a jakie błyskawice były, cud.
Aniu, wczorajszy dzień był dla mnie szokujący, a choróbsko, jedno z kilku nieszczęść, które się przyplątały Więc po pracy przespałam pół dnia i dzisiaj będzie lepiej mam nadzieję
Dorotko o właśnie szpadel wchodzi na 10 cm góra muszę dzisiaj wkopać hortensje przed zapowiadanymi deszczami, ale znów taki upał a po antybiotyku nie bardzo wychodzić na słońce. Widoczek z wczoraj więc


Adasiu witaj u Ciebie także piękne widoczki roślinne i fajniste zwierzaczki i oczywiście ten przyplątany też
Andrzejku ja mam automacik Sonego Cybershot z 10-cio krotnym zoomem, 10,1 megapix. Jeszcze nie spłacony, a ja już zaczynam myśleć o lustrzance Może takiej jak Twoja, ale ona pewnie drogaśna
Takie próbeczki, ale z ręki, statywu u mnie niet

[Cebulla]

Co czytam- choróbsko! Zdrowia życzę. Zdjęcia fajne. Odkąd zaczęłam fotografować ogród, widzę potrzebę nabycia jakiegoś fajniejszego sprzętu do fotografowania Teraz córa zabrała pstrykacza na wakacje i nie będzie fotek z ogrodu:(
U nas leje i 20C

[pamelka]

Daguś a u nas nic, słoneczko i 32 stopnie. TVN znów się nie pomylił, oby tylko grad i trąbki się nie sprawdziły

[pamelka]

Dla odmiany kilka iglastych maluchów
















a cóż to moze być, macie pomysł, bo opis ze znacznika, gdzies wcięło

[trzynastka]

Pamelko widoczki superowe o i jakie ładne maluszki i zdrówka życzę, co do aparatu to wyleczyłam się z lustrzanki bo nie dość że ona droga to żeby robić fajne foty trzeba kupować rownie drogie obiektywy...np do funkcji makro, hmmm chyba kupię sobie hybrydę z różnymi dodatkowymi możliwościami w ustawieniach. Nie wiem czy to prawda ale moja pani fotograf powiedziała że lustrzanki po iluś tam setkach czy tysiącach zdjęć tracą w matrycach coś tam nie wiem jak to się nazywa i fotki nie są takie jak na początku. Ale podkreślam nie wiem czy to prawda muszę poczytać

[pamelka]

Celinko, masz całkowitą rację, tak też myślałam wybierając przy zakupie nieco lepszy automat Ale teraz myślę sobie, że takie półprofesjonalne fotografowanie też byłoby ciekawe Ceny obiektywów poznałam uzupełniając teleskopowe akcesoria, a one też nie są tanie

Jeszcze wiciokrzew

a miliny dalej bez pąków

i przypołudnik cudo prawdziwe

[trzynastka]

Pamelko już wiem o czym mówiła moja fotografka cytuję bo znalazłam opisy no i znowu jestem o tyle mądrzejsza

Ja teraz mam canona i mam go 3 lata, marzy mi sięnikon lub nowy canon ale jużten z wyższej półki ...pomarzę i zacznę zbierać kaskę

''Duże matryce APS-C w lustrzankach amatorkskich (w porównaniu z kompaktami)
są bardziej narażone wystapionie "uszkodzonych" pikseli w trakcie
eksploatacji lub nawet w nowych egzeplarzach. Jako uszkodzone piksele
rozumiem: martwe piksele i gorące hot-piksele. Te pierwsze nie przekazują
informacji o poziomie naświetlenia (są martwe); te drugie występują przy
wysokich ISO i długich czasach naświetlania-pracy matrycy i są koloru
czerwonego.''

"Martwe pixele (dead pixels) - to piksele, które nie reagują na światło, a
więc uniemożliwiając interpolowanie rzeczywistej wartości koloru, tego i
sąsiednich pikseli. Efektem jest biała plama z wyraźną, jasną obwódką na
zdjęciu. Martwe pixele najłatwiej wykryć na ciemnych zdjęciach. Na wykonanym
w nocy zdjęciu, lub zdjęciu zrobionym z zasłoniętym obiektywem, łatwo
zauważyć POJEDYNCZĄ jasną plamę z zazwyczaj czerwoną obwódką. Ważne jest by
zdjęcie wykonane było ze stosunkowo krótkim czasem migawki.Gorące pixele
(hot pixels) natomiast są to te pixele, które przy długich czasach
naświetlania dają wyraźnie odmienną wartość pomiaru ilości padającego na nie
światła niż reszta CCD. Są nie do zauważenia przy zdjęciach wykonywanych
przy krótkich czasach migawki - do kilku sekund. Ujawniają się dopiero przy
długich ekspozycjach oraz ustawionych wysokich czułościach. Towarzyszy im
zazwyczaj szum elektroniczny. Wiele aparatów posiada funkcję redukująca
efekt "hot pixels" - tzw. mapowanie pixeli. O ile "hot pixels" są raczej
normalną przypadłością CCD i nie są dokuczliwe, o tyle martwe piksele
stanowią podstawę do reklamacji sprzętu. Jest to wada matrycy CCD i powinna
zostać usunięta po przez wymianę aparatu na nowy. ''

[pamelka]

Bardzo mądre wyjaśnienie, ale wybrałam najciekawsze, hot pixels - eliminuje mapowanie pixeli, więc no problem martwe pixele - reklamacja i wymiana na nowy I badź tu człowieku mądry
Najlepsze jest to, że na razie dużo czasu do myślenia, bo środków na aparat brak więc jest czas poczytać i pomyśleć
Dziękuję za cenne wskazówki