Róże w ogrodzie Gosi - cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22076
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu jakie piękne nowości znowu sprowadziłaś :D
I w doskonałej formie.
Czekam niecierpliwie lata, będziemy mieć na forum wyśmienitą rewię róż.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu jak widzę zrobiłaś super zakupy sobie i koleżankom jak zwykle jesteś bardzo uczynna.
Różyce które mi kupiłaś przezimowały z czego bardzo się cieszę.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Krysiu - z Rosen sprowadzałam dwa razy róże i muszę przyznać że krzaczki są naprawdę ładne, duże, wyrośnięte. Nawet te kupione w grudniu - Artemis i Baronesse - wyglądają bardzo dobrze, a najważniejsze - nie wymarzły.
Danusiu - zakupy zwykle w kilka osób wychodzą tanio - ze względu na koszty przesyłki, zawsze można je rozłożyć. Niestety wychodzą one zwykle tyle co koszty dwóch róż, jednak lepiej dopłacić i róże wysłać kurierem, po 3 dniach od zapłaty róże są w domu. Latem zrobisz zdjęcia swoich róż, jestem ciekawa jak sobie one radzą.

Dziś od rana zdążyłam przesadzić róże Kordesa - 3 sztuki na ich miejsce stałe, muszę jeszcze popracować nad miejscami dla powojników, AniaJ powoli mnie zaraża nimi. :)
Tak wygląda Gebruder Grimm.
Obrazek
Grudniowy Artemis będzie jednak rósł przy Abrahamie.
Obrazek
Kupiłam jaskry do posadzenia w donicy przy różach.
Obrazek
Irysy zamieszkały przy Piruette.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

A ja donoszę, że jesienne zakupy żyją :D
Nawet ta jedna, która była taka jakaś rachityczna :wink: (chyba Pastella, już nie pamiętam nawet dobrze).
Jeszcze mam je okopcowane, nie cięłam, ale widać, że puszczają. :heja

Bardzo ci dziękuję ;:167
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Dzięki Oliwko - na razie słyszałam tylko o jednej róży która nie przetrwała zimy. Tak naprawdę zobaczymy co będzie jak zakwitną czy nie będzie pomyłek odmian.
Swoje już obcięłam, ładnie rosną im pąki, jestem tylko ciekawa jak będzie to wyglądało u Was. Teraz tylko czekam na róże z Czech i za tydzień jedziemy z Anią po róże na pniu, zobaczymy jakie będą dostępne.
Czekam na dwa nowe powojniki - Nelly Moser, Jan Paweł II.
AniaJ - sprawdziłam - to jest Asao.
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu :wit

Jestem pod wrażeniem :shock: Nie bój żaby :D sadz wyżej,u nas lata mokre i głęboko osadzone pałki lubia gnić........

Róze na korzeniu caniny są wariantem optymalnym dla historycznych w naszym klimacie,niestety nie wszystkie mają zgodnośc :(

Jesteś RÓZANA KSIEZNICZKA,cmok
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

I u mnie wszystkie od Ciebie, Gosiu, przetrwały, mimo tego sadzenia w ostatniej chwili :D Czyli nie ma to znaczenia, o ile róża jest zdrowa. Nie mogę się doczekać kwitnienia, po prostu mnie nosi :roll:
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Aga - dzięki za miłe słowa, u mnie jest strasznie dużo gliny i przy sadzeniu muszę całą ziemie wymieniać, jakbym posadziła róże za głęboko to miałabym kłopoty z jej korzeniami i w końcu by mi padła. Muszę sobie radzić kompostem z dodatkiem torfu. Wiesz - u mnie najlepiej poradziły sobie właśnie historyczne i angielki - o dziwo.

Dominikans - czekam tylko jak te róże zakwitną - wtedy zobaczymy jak to wygląda ze zgodnością odmianową.

Właśnie dostałam wiadomość o forumowiczek - róże z Czech w drodze. Nie mogę się doczekać i przeglądam sklepy internetowe u naszych sąsiadów bo mam tam moje zamówione opisane. W sumie postawiłam sobie szlaban na te sklepy bo później człowiek żałuje braku możliwości zakupienia.
Wiosennie...
Obrazek
Różanie - Chanti.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu ja też mam glinę..
mieszam ją z piachem ..
róże fajnei rosną..
W tym roku dałam obornik bydlecy... zobaczymy jak beda rosly :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Lisko - mam pytanie czy u Ciebie róże chorują na rdzę? U mnie po tej glinie i mokrej ziemi jest z tym problem i można powiedzieć że testuje które odmiany są mimo ciężkich warunków na nią odporne.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu ja nei wiem czy głupi ma szczęście czy co?
ale moje róże na nic nei chorują odpukać..
rdze miała wierzba i nie przeżyła zimy ..
daję jej jeszcze miesiąc i jak się nie pojawi nic zielonego to wyrzucam ...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Inka10
100p
100p
Posty: 110
Od: 14 maja 2009, o 22:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Gosiu, długo się nie odzywałam się, bo musiałam być pewna. Teraz już wiem -wszystkie róże żyją :D.
A wtrącając się troszkę- część róż też mam w glinie i nigdy nie miały rdzy. Rosną lepiej niż w nawożonej, ale piaszczystej.
Pozdrawiam -Iza.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Cały czas zastanawiam się nad tą rdzą - w książce piszą o występowaniu jej na glebach - ciężkich i podmokłych.
U mnie pierwsze na rdzę chorują malwy - to taki mój początek i wtedy podglądam róże - mam rdze na róży - Arthur Bell, Gartentraume, Piano - w małym stopniu, Heritage, Abraham Darby. Inko - pamiętaj o zaproszeniu.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Dziś dostałam róże z Czech - dzięki kobiety. Może napiszę coś o różach które zamówiłam.
Trigintipetala - Rosa von Kazanlik - róża damasceńska - róża historyczna - pierwsza wzmianka o tej róży była w 1689 roku. W Bułgarii nadal tą róże uprawia się na olejek różany do perfum. Według tego co przeczytałam ma mieć 2 metry szerokości i tyle samo wysokości ale liczę że na nasze warunki będzie mniejsza.
Baron de Wassenaer - róża centifolia muscosa, Verdier 1854 rok, wysokość i szerokość 1,8 m na 1,2 m.
Mousseux du Japan - centifolia muscosa, kwiaty fioletowe, wysokość i szerokość 1,2 m na 1 m.
Queen of the Musks - róża mchowa, wysokość i szerokość po 1 m.
York and Landcaster - róża historyczna, o dwukolorowych kwiatach.
Raubitter.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2

Post »

Widzę, że poszłaś w historyczne.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”