
Początki nowego ogrodka
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Żeby uspokoić emocje popatrzcie na ten na wskroś łagodny wizerunek tego samego oceanu.


- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Początki nowego ogrodka
no chyba jednak wolę ten spokojniejszy
, filmik ma w sobie coś z grozy, widać siłę natury 


serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Początki nowego ogrodka
Bywam nad morzem i zresztą bardzo lubię ale nad oceanem nigdy nie byłam. Może jeszcze kiedyś się uda
Piękny widok, do tego zapach i odgłosy..
Mam ochotę zakupić sobie płytkę z szumem morza , tak dla relaksacji i chyba to zrobię, Mała namiastka na co dzień po obowiązkach i pracy.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Felu


Piękny widok, do tego zapach i odgłosy..
Mam ochotę zakupić sobie płytkę z szumem morza , tak dla relaksacji i chyba to zrobię, Mała namiastka na co dzień po obowiązkach i pracy.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Felu


- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Początki nowego ogrodka
...tak godosz jak prawdziwo hanyska czyli ślązaczka....fela pisze: A myślałach żeś ty jest prowdziwo góralka.


a nauczyć się góralskiej gwary to nie takie proste....same słowa nie wystarczą to musi byc coś więcej...sama rozumiesz :P ....ale będę próbować.

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Początki nowego ogrodka
Felu teraz zobaczyłam film....połącznie muzyki no i ten żywioł aż ciarki przechodzą...a jeszcze sobie podkręciłam głośność. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Początki nowego ogrodka
Felu, bardzo dziękuję za piękne życzenia noworoczne
Tobie życzę, aby wszystkie marzenia się spełniły
Uwielbiam langusty!! Moim zdaniem są najlepsze z owoców morza.


Uwielbiam langusty!! Moim zdaniem są najlepsze z owoców morza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Początki nowego ogrodka
Byłam kiedyś nad oceanem w okolicach Bordeaux. Na plaży musieliśmy uciekać przed przypływem, mimo, że nie leżeliśmy nad samą wodą. Tak jak pisałaś-idzie to bardzo szybko. A kąpiel w oceanie...Frajda, ale o wiele bardziej niebezpieczna niż w morzu !
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Początki nowego ogrodka
Witaj Felu.
I ja obejrzałam filmik... rzeczywiście wieje grozą.
A swoja drogą, to ja mocna musi być latarnia, żeby taki żywioł jej nie uszkodził.

I ja obejrzałam filmik... rzeczywiście wieje grozą.
A swoja drogą, to ja mocna musi być latarnia, żeby taki żywioł jej nie uszkodził.
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Początki nowego ogrodka
Witam gorąco w Nowym Roku Ciebie Felu i Twoich miłych gości
Ja dopiero dzisiaj wracam do wirtualnego świata i nie mogę nastarczyć z czytaniem wszystkich postów.
U nas biało i mroźno... ale w końcu jak ma być zima, to niech będzie w styczniu a nie w marcu, kiedy powinny już kwitnąć co najmniej krokusy
Jestem zachwycona i przerażona tym filmem który pokazałaś z oceanem. Potęga natury jest ogromna... Zresztą Twoje zdjęcia oceanu powalają
A jeśli chodzi o odchudzanie od nowego roku... trzymam kciuki z całej siły
Tylko z burakiami jednak uważaj, bo zawierają dużo cukru
Ja się dzielnie trzymam....kolejny kilosik mniej mimo świąt i sylwestrowej kolacji...
Duuuża buźka dla Ciebie...

Ja dopiero dzisiaj wracam do wirtualnego świata i nie mogę nastarczyć z czytaniem wszystkich postów.
U nas biało i mroźno... ale w końcu jak ma być zima, to niech będzie w styczniu a nie w marcu, kiedy powinny już kwitnąć co najmniej krokusy

Jestem zachwycona i przerażona tym filmem który pokazałaś z oceanem. Potęga natury jest ogromna... Zresztą Twoje zdjęcia oceanu powalają

A jeśli chodzi o odchudzanie od nowego roku... trzymam kciuki z całej siły


Duuuża buźka dla Ciebie...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Moniu, langusty pyszne, ale też sałatka do nich świetnie pasowała. Tą sałatkę kupuje się jako gotowca w puszkach. W składzie jest marchewka, drobno pokrojona fasolka szparagowa, groszek, łodygi selera, i młodziutka jeszcze zielona drobniutka fasolka (o której kiedyś pisałaś) Ciekawe czy można ją kupić i w Polsce. Sałatka jest świetna i mocno polecam. Trzeba też dodać, że majonez był własnej roboty. Muszę się nauczyć robić go, bo puszki już kupiłam.
Sabino, kiedyś ściągnęłam z netu więcej niż półgodzinny plik z nagranym dość ulewnym deszczem i burzą i powiem Ci, że często, z przyjemnością słuchałam tego nagrania. Niestety po ataku trojanów utraciłam je, a miałam również śpiew ptaków. Ale jest na YouTube piękna muzyka z szumem fal i mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. Nawet zrobiłam z tą muzyką diaporamę ze zdjęciami morskich fal. Może jakoś to odnajdę. http://www.youtube.com/watch?v=oonHquCgFl4
Elizabetko, widzisz, wyższa szkoła jazdy z tym językiem, ale łatwiej się jego nauczysz niż ja bretońskiego, bo ten język nie ma nic wspólnego z francuskim, należy on do bretańskiej grupy języków celtyckich. To ciekawe, że walka z kulturą i językiem bretońskim zaczęla się w czasach rewolucji francuskiej. Zabroniono kompletnie używania języka Bretończyków i jedynym słusznym miał być francuski a wróżnych miejscach publicznych można było zobaczyć podobne napisy: ?Zabrania się plucia i mówienia w języku bretońskim? Przez dziesiątki lat prześladowań coraz mniej ludzi posługiwało się tym językiem. Obecnie, myślę, że niewielu. Na szczęście pojawia się wiele akcji w celu ratowania zamierającego języka i tak na przykład w niektórych szkołach dzieci na nowo uczą się języka swych pradziadków.
Obraz, który przedstawiasz zdarza się bardzo czesto Tamaryszku. Któregoś grudniowego dnia skąpała mnie fala podczas spaceru na plaży. Buty i spodnie do kolan miałam zupełnie mokre. Szczęśliwie owego dnia świeciło słońce i nie zmarzłam zbytnio w drodze do samochodu.
Grażko,Gabi, Aniu, rzeczywiście ocean to niesamowita siła, to fenomen, który kryje w swoich czeluściach jeszcze wiele niezwykłych zjawisk. Takich jak na przykład ?martwa fala? Właściwie to nie widziałam tu jeszcze tego zjawiska, ale może któregoś dnia...
Aniu, widzę że dzielnie trzymasz się diety. Gratuluję utraty kolejnego kilograma. Mnie też udało się trochę zgubić, choć nie mam wagi to i tak widać to na żeberkch. Właśnie jakąś godzinę temu sąsiadka nauczyła mnie? robić majonez. Dlaczego ludzie mówią, że jest on tuczący jak w nim tylko żółtko, musztarda i oliwa?
Sabino, kiedyś ściągnęłam z netu więcej niż półgodzinny plik z nagranym dość ulewnym deszczem i burzą i powiem Ci, że często, z przyjemnością słuchałam tego nagrania. Niestety po ataku trojanów utraciłam je, a miałam również śpiew ptaków. Ale jest na YouTube piękna muzyka z szumem fal i mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. Nawet zrobiłam z tą muzyką diaporamę ze zdjęciami morskich fal. Może jakoś to odnajdę. http://www.youtube.com/watch?v=oonHquCgFl4
Elizabetko, widzisz, wyższa szkoła jazdy z tym językiem, ale łatwiej się jego nauczysz niż ja bretońskiego, bo ten język nie ma nic wspólnego z francuskim, należy on do bretańskiej grupy języków celtyckich. To ciekawe, że walka z kulturą i językiem bretońskim zaczęla się w czasach rewolucji francuskiej. Zabroniono kompletnie używania języka Bretończyków i jedynym słusznym miał być francuski a wróżnych miejscach publicznych można było zobaczyć podobne napisy: ?Zabrania się plucia i mówienia w języku bretońskim? Przez dziesiątki lat prześladowań coraz mniej ludzi posługiwało się tym językiem. Obecnie, myślę, że niewielu. Na szczęście pojawia się wiele akcji w celu ratowania zamierającego języka i tak na przykład w niektórych szkołach dzieci na nowo uczą się języka swych pradziadków.
Obraz, który przedstawiasz zdarza się bardzo czesto Tamaryszku. Któregoś grudniowego dnia skąpała mnie fala podczas spaceru na plaży. Buty i spodnie do kolan miałam zupełnie mokre. Szczęśliwie owego dnia świeciło słońce i nie zmarzłam zbytnio w drodze do samochodu.
Grażko,Gabi, Aniu, rzeczywiście ocean to niesamowita siła, to fenomen, który kryje w swoich czeluściach jeszcze wiele niezwykłych zjawisk. Takich jak na przykład ?martwa fala? Właściwie to nie widziałam tu jeszcze tego zjawiska, ale może któregoś dnia...
Aniu, widzę że dzielnie trzymasz się diety. Gratuluję utraty kolejnego kilograma. Mnie też udało się trochę zgubić, choć nie mam wagi to i tak widać to na żeberkch. Właśnie jakąś godzinę temu sąsiadka nauczyła mnie? robić majonez. Dlaczego ludzie mówią, że jest on tuczący jak w nim tylko żółtko, musztarda i oliwa?
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Początki nowego ogrodka
Felu w majonezie niebezpieczne jest właśnie żółtko, bo to źródło cholesterolu. Na dodatek majonez jest składnikiem sałatek z warzyw, które są węglowodanami jakby nie było, a tłuszcz (czyli olej czy oliwa) w połączeniu z nim to zabójstwo dla bioder i żeberek. Ty mówisz, że widzisz już spadek na żeberkach....a ja jeszcze nie widzę żeberek
Ale... zgodnie z przysłowiem, że dla chcącego nic trudnego.... jest taki sposób na majonez, który jest bezpieczny. Tylko sie nie przeraź... zamiast oliwy trzeba użyć ciekłej parafiny, cała reszta składników i sposób wykonania tak jak przy zwykłym majonezie. Smakuje na prawdę jak zwykły majonez - robię często dosyć. Parafinę można (u nas) kupić zwyczajnie w aptece. Trzeba tylko uważac z ilością, bo wiadomo jakie parafina ma działanie. Jest tłuszczem, który bezpośrednio wchłaniamy z jelit i nie łączy się absolutnie z żadnymi węglowodanami. Jest obojętny pod tym względem dla organizmu. No to tyle wymądrzania się

Ale... zgodnie z przysłowiem, że dla chcącego nic trudnego.... jest taki sposób na majonez, który jest bezpieczny. Tylko sie nie przeraź... zamiast oliwy trzeba użyć ciekłej parafiny, cała reszta składników i sposób wykonania tak jak przy zwykłym majonezie. Smakuje na prawdę jak zwykły majonez - robię często dosyć. Parafinę można (u nas) kupić zwyczajnie w aptece. Trzeba tylko uważac z ilością, bo wiadomo jakie parafina ma działanie. Jest tłuszczem, który bezpośrednio wchłaniamy z jelit i nie łączy się absolutnie z żadnymi węglowodanami. Jest obojętny pod tym względem dla organizmu. No to tyle wymądrzania się

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Widzę Aniu, że wiedza u Ciebie ogromna, ja na tej dziedzinie raczej się nie znam, ale po prostu mniej jem. Parafina mnie nie przeraża, bo już kiedyś słyszałam o tym, że ludzie ją jedzą w przypadku pewnych problemów zdrowotnych czy trawiennych.U mnie do zgubienia niewiele to bez wyrzutów sumienia jem zwyczajny majonez. A wiesz Aniu, że niedawno czytałam, że amerykańscy naukowcy stwierdzili, że to nieprawda, że jajka są żródłem cholesterolu
.

- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Początki nowego ogrodka
Felu, moja wiedza wynika z wiecznego odchudzania się
Co do jajek to masz racje, nie tylko Amerykanie już o tym pisali, że to nie do końca tak, ale jednak jeśli ktoś mam za wysoki cholesterol, to powinien uważać.
Poza tym jakoś tak... nie wierzę do końca Amerykanom...

Co do jajek to masz racje, nie tylko Amerykanie już o tym pisali, że to nie do końca tak, ale jednak jeśli ktoś mam za wysoki cholesterol, to powinien uważać.
Poza tym jakoś tak... nie wierzę do końca Amerykanom...

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Początki nowego ogrodka
Felu, przyznam się szczerze, że takiej sałatki w puszce w Polsce nie widziałam, jednak wszystkie jej składniki są dostępne.
Sałatka i langusta czy też sałatka z langustą to było nasze codzienne jedzenie w Afryce zachodniej, bowiem w Atlantyku u jej wybrzeży jest wszelkich owoców morza pod dostatkiem. Mięso było rarytasem, żywilismy się więc głównie owocami morza i rybami, zwłaszcza tuńczykiem
Taka dieta wpływa idealnie na figurę- moja Mama wróciła wtedy do studenckiej wagi
Majonez zawsze robię sama
Sałatka i langusta czy też sałatka z langustą to było nasze codzienne jedzenie w Afryce zachodniej, bowiem w Atlantyku u jej wybrzeży jest wszelkich owoców morza pod dostatkiem. Mięso było rarytasem, żywilismy się więc głównie owocami morza i rybami, zwłaszcza tuńczykiem


Majonez zawsze robię sama

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Początki nowego ogrodka
Witaj Felu pisałaś u mnie że u Ciebie nie mam śniegu ?
U mnie też nie jest dużo , ale jest pięknie biało , na poboczach nie ma hałd brudnego śniegu , więc zima wgląda pięknie . Nie wiem czy u mnie będzie padał śnieg, bo na razie wychodzi słoneczko .
Pozdrawiam Genia
U mnie też nie jest dużo , ale jest pięknie biało , na poboczach nie ma hałd brudnego śniegu , więc zima wgląda pięknie . Nie wiem czy u mnie będzie padał śnieg, bo na razie wychodzi słoneczko .
Pozdrawiam Genia