No tak - widzę, że kot już musiał sprawdzić co dokładnie przyniosła jego pani

Koleusikiem się nie przejmuj, ja miałam wiele razy takie wymęczone sadzonki, a przy odrobinie starań wyrosły na naprawdę piękne rośliny. Zakupki piękne, napisz tylko jak się te kwiatuszki nazywają
