W.o... Psach 5cz. (2008.05-2008.10)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
EWA K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 490
Od: 17 sty 2008, o 23:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi
Kontakt:

Post »

na specjalną prośbę Jeanne wklejam kilka zdjęć mojej 11-letniej suni sheltie, która w ostatnią sobotę ,,dała czadu" na Jubileuszowej Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Poznaniu i w stawce zgłoszonych ok.40-stu psów swojej rasy uzyskała tytuł

ZWYCIĘZCA RASY ;:6
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

jak widać Kliwia jest w świetnej kondycji - wiele osób na wystawie było bardzo zdziwionych słysząc ile ona ma lat.
A to już prababcia, choć nie wygląda na swój wiek.
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Gratuluje psince wygranej - śliczna z niej sunia :)

Dziewczyny a co myślicie o karmie dla psów w formie takich kiełbas (nie wiem jak to nazwać)? Bo ja nie jestem jakoś do nich przekonana, a moja psinka spróbowała dzisiaj u znajomych i jej strasznie posmakowała.
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ewo, dziękuję za fotki ;:168
Kliwia jest przepiękna, wcale się nie dziwię że wygrała ;:215 jeszcze raz gratuluję ogromnego sukcesu ;:333
Mizianka dla suni ;:226
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3431
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Ale cudowna Prababcia...chciałabym się tak trzymać,gdy osiągnę ten status...
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

mora1 pisze:W sprawie podawania winogron i czekolady:
WINOGRONA I RODZYNKI

Mogą spowodować u psa śmiertelne uszkodzenie nerek.
Dawki śmiertelne to:2 winogrona/1 kg masy ciała psa
6 rodzynek/1 kg masy ciała psa

Wyobraźmy więc sobie co może się stać gdy 10 kg jamnik dorwie się do paczki z rodzynkami, które pańcia trzyma w najniższej szafce kuchennej.
Objawy pojawiają się średnio po 12 godzinach. Są to:
-wymioty
-biegunka
-otępienie
-odwodnienie
-częstomocz

Jeśli dojdzie do uszkodzenia nerek to pies ma marne szanse na przeżycie.
Dość sporo mój pies się ojadł winogron i raczej nic mu nie było. Może nie działa na wszystkie psy? Wymiotów, biegunki a tymbardziej otępienia nie zauważyłem.
Awatar użytkownika
EWA K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 490
Od: 17 sty 2008, o 23:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi
Kontakt:

Post »

akurat tak się składa, że również mnie pytano o żywienie mojej suni ... i to na stoiskach z psim jedzeniem na wystawie w Poznaniu :wink:

zdecydowanie odradzam wszelkie pseudo - kiełbaski, mrożone mięso dla psów, surowe mielone drobiowe dla psów(z kośćmi), podejrzanie tanie karmy.

Można psa karmić naturalnie i karmami (renomowanymi !).
Jedzenie naturalne -ma swoje zalety: jest świeże, posiada naturalne skladniki/witaminy, itp.
musi być różnorodne, czasem wzbogacane np. miesznkami witaminowymi, mineralnymi, czy wapnem(zależy od wieku, wielkości, kondycji psa).
wadą jest czas, który trzeba poświęcić na przygotowanie jedzonka.

... a dobra karma ma największą zaletę - jest wygodna w użyciu.
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Ewuniu wszystko się zgadza i właściwie wszystko to wiem. Tylko, że mój mały szkodnik nic nie chce jeść. Wypróbowałam już kilka rodzajów Royal'a i innych suchych karm. Zje kilka kawałków po otworzeniu paczki i na tym koniec. Gotowanie też przerobiliśmy. Na początku jadł, ale szybko przestał. W chwili obecnej je prawie samo mięso i wędliny. Czasami dostaje gotowane jajka i twaróg. Martwi mnie ta sytuacja, bo psinka ma żadką sierść. Jak na swój wiek powinien już wyglądać całkiem inaczej :(
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
EWA K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 490
Od: 17 sty 2008, o 23:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi
Kontakt:

Post »

treissi na niejadki jest kilka sposobów - trzeba probować co zadziała.
1. na zazdrość - o ile drzemie w psie takie uczucie. W pobliżu miski wskazana jest obecność ,,konkurenta" do miski. Może być pis, kot ...albo człowiek. UWAGA! nie wolno psa drażnić !!!

2. nigdy nie karmić ,,do syta" - pies glodny=pies zdrowy.
Nie wiem w jakim on jest wieku, ale psy dorosłe jedzą zasadniczo raz dziennie + lekki posiłek rano. Jedzenie nie może stać w misce.

3. Jeżeli pies nie lubi karmmy - to sobie na razie odpuść. Dawaj gotowane mięsko z marchewką, ryżem, olejem - jedzonko musi ŁADNIE PACHNIEĆ. To psa nęci.

- pisałaś o wędlinie.W zasadzie psu nie daje się wędliny, ale od biedy można dodać plasterek szynki do mięska. to będzie ,,przynętą".

W żadnym wypadku nie podaje się psu kaszanki, czy innej przyprawianej ostro wędliny!!!

4. Można spróbować preparatu angielskiej firmy - Nurish -um. W sklepach zoo sprzedają to na sierść, ale to pomyłka...bo to jest właśnie na apetyt ! choć jak pies zacznie jeść-to sierść też się poprawi.

5. sposób archaiczny, ale próbowałam (wieki temu!) i pomógł. Psu podaje się łyżkę dziennie ,,byczego wina". Podobno zmienia środowisko w układzie trawiennym. pies podczs kuracji wypił w sumie pół butelki ...my resztę :)))

czy Twój pies jest normalnej wielkości? czy nie był mały i drobny, jak na swoją rasę?
Awatar użytkownika
Haniafrania
50p
50p
Posty: 61
Od: 1 paź 2008, o 18:05
Lokalizacja: trojmiasto

Post »

Ewo Kliwia przesliczna i gratulacje :) Co do psiaka niejadka to wbrew pozorom moj tez taki jest czasami. jeśli nie chce jesc karmy suchej to po prostu czy ja czy moj synek zaczynamy sie z nim bawic albo wkladam mu do pilki do smakolykow albo podzucamy do gory psiak skacze i zjada pierwszych kilka tak wyzuconych a potem dopada do miski Bywa tez tak ze karmie go z reki do oproznienia miski. Co do karmy to ja naprawde polecam karmy Profilum jest tansza od Royala ale zawiera duzo cennych witamin i innych skladnikow potrzebnych w zywieniu naszych psiakow :)
Awatar użytkownika
BEATA55555
200p
200p
Posty: 393
Od: 22 wrz 2008, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

treissi
Miałam podobny problem z moją sunią, jedzenie prawie każde było be!!!
Wyglądała koszmarnie!
Co się okazało? Na psinę nie działały leki na odrobaczenie! Pomimo dwukrotnego podania w postaci takiego "mleczka",dopiero podanie innego leku (dwukrotnie w małym odstępie czasu) w formie tabletek dało efekt.
Dodatkowo przykazano mi aby podawać suni TRAN taki normalny w płynie bez dodatków smakowych kupiony w aptece.Efekty było widać po krótkim czasie!
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3754
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Kliwia jest przeurocza... taka puchata....
specjalne mizianka i drapanko od ciotki ;o)) i może ze dwa przyjazne szczeki od Sziranka ;o)

tak sobie poczytuje o tym, że pieski nie jedzą... ech... mój pożera... zjedzenie pełnej michy to kwestia paru minut (micha stosowna do jego rozmiarów)
próbowałam przestawić na jeden posiłek dziennie, ale to nierealne... on kocha jeść...
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1634
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Moja też kocha jeść - wciąż musze uważać żeby nie zjadła czegoś na ulicy, nie pożarła kotu wszystkiego z miski, nie żebrała od całej rodziny. Layla jest wciąż głodna :shock:
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3754
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Szirek ze stołu nie żebra... choć zainteresowanie przejawia ogromne...

też bardzo muszę pilnować żeby na spacerach nei wcinał wszystkiego co znajdzie, do tego stopnia że na wieczorny spacer wychodzimy w kagańcu na pyszczku...

kilo suchego ryzu to 5 posiłków... oczywiście plus dodatki

przygotowanie papu wygląda tak: pani przygotowuje miche, a pies siedzi 2 metry dalej i płacze... ale wie że nie może przeszkadzać...
droga z michą na korytarz, to seria tańców i podskoków naokoło pani (a właściwie michy, którą pani niesie)...

kolejny krok to pokaz umiejętności... siad, łapa, leż.. czekaj.... muszę mu co posiłek kolejność komend zmieniać, bo po dwóch posiłkach sam wykonuje co należy bez słowa, żeby tylko już ukochane papu dostać...

ale jak postawie miske i każe zostać... to bedzie czekał do chwili aż pozwole jeść... popiskuje wtedy i się wierci, ale nie zacznie jeść sam....

małpiszon futrzasty z niego straszny...
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”