
Na starym po nowemu 4.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu 4.
Ta pnąca to Uetersener Klosterrose Beatko cudnie kwitną lilie u mnie większość teraz kwitnących to same oranżowe one mnożą się jak głupie.Przecież tyle oranżowych nie kupowałam .One chyba powracają do korzeni
Powojniki tez szaleją,nie tylko róże śliczna pelargonia taka fikuśna.Niestety dziewanna lada dzień będzie wykopana, bo to chyba taka najzwyklejsza polna bo widać już żółte pąki .Coś zbiera sie na burzę bo zaczęło ostro wiać

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko nadrabiam zaległości u Ciebie
ale się kwitnień naoglądałam
powojniki jak widzę dopiero zaczynają, więc z niecierpliwością czekamy na resztę 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu 4.
Bea zrobiłaś mi ogromną przyjemność
dziękuję
Festiwal kwiecia przeróżnego
śliczna różowa lilia, świetnie ujarzmiony "szwendak"
Spora kolekcja powojników, a mój Błękitny Anioł chyba odszedł
Niezawodne lewizje
Bardzo ładny kolor ma pelargonia na ostatnich zdjęciach, wygląda jak lewizja
Życzę wytrzymałości w czasie upałów i niech w nocy może pokropi?


Festiwal kwiecia przeróżnego


Spora kolekcja powojników, a mój Błękitny Anioł chyba odszedł


Bardzo ładny kolor ma pelargonia na ostatnich zdjęciach, wygląda jak lewizja

Życzę wytrzymałości w czasie upałów i niech w nocy może pokropi?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Na starym po nowemu 4.
Moje hortensje bukietowe nawet jeszcze nie mają tycich pączków, a Twoja już się chwali takim kwiatem
Therese Bugnet mnie zaciekawiła, fajny ma kolorek
Opłaciło mi się czekać, już coś dla siebie wypatrzyłam
Może krwawniki dadzą się podzielić? Ale jeszcze troszkę poczekam zanim Ci o nich powiem, bo może będziesz gotowa zaraz słać, a przecież cały sezon przed nami
Pozdrawiam 


Therese Bugnet mnie zaciekawiła, fajny ma kolorek

Opłaciło mi się czekać, już coś dla siebie wypatrzyłam



- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko w końcu dotarłam
Nie mogę -hortensja bukietowa już ma takie kwiaty
Zapowiada się niezły pokaz powojnikowy
Moja lewizja niestety odeszła, Twoje piękne

Nie mogę -hortensja bukietowa już ma takie kwiaty

Zapowiada się niezły pokaz powojnikowy

Moja lewizja niestety odeszła, Twoje piękne

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Elusiu, /ela151 - jak trzeba to pozbieram nasionka z orlików, bardzo chętnie. Bo dla siebie nie muszę bo już mam zaorlikowane całe poletko na kolejny rok
Tylko powiedz mi, proszę, czy tylko ten "koronkowy" fioletowy czy inne też? Jak na razie to ten fioletowy mi się jeszcze nigdzie nie posiał, ale pewnie to kwestia czasu.
Ta różyczka to miniaturowa, Mr Bluebird, max do 50 cm. Jak otworzy cały kwiat to środek ma biały. Zimuje bardzo dobrze, tylko pod małym kopczykiem. Kolorek to fioletowo różowy, z naciskiem na pstelowo fioletowy.
Te pysznogłówki mam dopiero drugi rok, ale już się pysznią na rabacie
Pierwszy raz mam taki kolor, jak dotąd to miewałam tylko czerwone. Ten ciemno fioletowy wpadający w bordo - bardzo mi się podoba.
A firaneczka i dół ma cudny - dziękuję
Wiesz, tak się przypadkowo złożylo, że mam dojście do fajnych firanek

Nie mogę mieć zimą kwiatów na tych moich wewnętrznych parapetach to chociaż sobie to latem odbijam.
Jadziu, ja się na razie jeszcze cieszę, że mam wiecej lilii, ale to dopiero drugi rok a już niektórych mam 5 razy tyle co an początku
Jak na razie to wszystkie powtórzyły swoje kolorki, zobaczymy jaka bedzie reszta, jeszcze kilka tych wysokich musi zakwitnąć.
Moja dziewanna też zaraz rozkwitnie, już pączki puszczają.
Pączki Uetersener Klosterrose nie zapowiadały aż tak cudnego kwiecia - śliczna jest ta róża
Karteczka się przemieściła Alinki i myślałam, że sadzę Alinkę a posadziłam tę żółtą. Na razie Alinka mnie rozbroiła i kolorem kwiatu i jego wielkością i jego trwałością - no rewelacja!
Natalko, no zaległości to ja mam .... w pieleniu
Kwitnie sporo, to prawda. I sporo kwitnąć ma dopiero zamiar. Chwilo trwaj!
Marysiu / Maska, to ja dziękuję
To pierwszy mój ogród, gdzie tułacz się zadomowił, ależ mnie to ucieszyło.
Ta różowa lilia wpada tak na prawę w fiolet, jest na prawdę cudna.
A pelargonia ma taki dokładnei kolorek, lososiowy. Jestem nią mile zaskoczona bo dłużej trzyma duży kwiatostan niż czerwona


Iwonko1, sama jestem zaskoczona tempem tegorocznych hortensji bukietowych. Może będą po prostu kwitły trzy miesiące dlużej
Therese Bugnet na pewno da sobie u Ciebie świetnie radę. Bo pytałam o twardzielki i ewamaj66 mi ją poleciła, bo jak u Niej daje radę / Twoje okolice / to u mnie na pewno. I jestem bardzo zadowolona z tej róży.
Krwawniki prześlę jesienią lub jeśli wolisz - wiosną, bo lipiec - sierpień na moich rabatach daję roślinom ozdobnym totalny spokój.
Wypatruj dalej
Krysiu, miło mi bardzo
Myślę, że z moją lewizją to być może działa prawo pierwszej serii - to taka podpucha....
A może nie?
Sama jestem ciekawa czy uda mi się ją przetrzymać na kolejne lata. Na razie już któryś miesiąc z kolei kwitnie przecudnie. Obie są sliczne i ta różowa i ta żółta.
Troszkę za ciepło ostatnio dla powojników, ale może dadzą radę. Chyba jednak się będę musiała skusić na podlewanie wężem, choć tego unikałam jak dotąd. Teraz jest jednak strasznie już sucho. A ja z konewką po prostu "nie nadanżam"
Vanille Fraise jest taka w tym roku wyrywna, reszta zaczyna do niej pzystawać. Ciekawa jestem jak długo utrzymają w tym roku ładne kwiatostany.
Cieplusio mamy, co?
Wszystkiego dobrego życzę.

Ta różyczka to miniaturowa, Mr Bluebird, max do 50 cm. Jak otworzy cały kwiat to środek ma biały. Zimuje bardzo dobrze, tylko pod małym kopczykiem. Kolorek to fioletowo różowy, z naciskiem na pstelowo fioletowy.
Te pysznogłówki mam dopiero drugi rok, ale już się pysznią na rabacie

A firaneczka i dół ma cudny - dziękuję



Nie mogę mieć zimą kwiatów na tych moich wewnętrznych parapetach to chociaż sobie to latem odbijam.

Jadziu, ja się na razie jeszcze cieszę, że mam wiecej lilii, ale to dopiero drugi rok a już niektórych mam 5 razy tyle co an początku

Moja dziewanna też zaraz rozkwitnie, już pączki puszczają.
Pączki Uetersener Klosterrose nie zapowiadały aż tak cudnego kwiecia - śliczna jest ta róża

Karteczka się przemieściła Alinki i myślałam, że sadzę Alinkę a posadziłam tę żółtą. Na razie Alinka mnie rozbroiła i kolorem kwiatu i jego wielkością i jego trwałością - no rewelacja!
Natalko, no zaległości to ja mam .... w pieleniu

Kwitnie sporo, to prawda. I sporo kwitnąć ma dopiero zamiar. Chwilo trwaj!

Marysiu / Maska, to ja dziękuję

To pierwszy mój ogród, gdzie tułacz się zadomowił, ależ mnie to ucieszyło.
Ta różowa lilia wpada tak na prawę w fiolet, jest na prawdę cudna.
A pelargonia ma taki dokładnei kolorek, lososiowy. Jestem nią mile zaskoczona bo dłużej trzyma duży kwiatostan niż czerwona


Iwonko1, sama jestem zaskoczona tempem tegorocznych hortensji bukietowych. Może będą po prostu kwitły trzy miesiące dlużej


Therese Bugnet na pewno da sobie u Ciebie świetnie radę. Bo pytałam o twardzielki i ewamaj66 mi ją poleciła, bo jak u Niej daje radę / Twoje okolice / to u mnie na pewno. I jestem bardzo zadowolona z tej róży.
Krwawniki prześlę jesienią lub jeśli wolisz - wiosną, bo lipiec - sierpień na moich rabatach daję roślinom ozdobnym totalny spokój.
Wypatruj dalej


Krysiu, miło mi bardzo

Myślę, że z moją lewizją to być może działa prawo pierwszej serii - to taka podpucha....


Sama jestem ciekawa czy uda mi się ją przetrzymać na kolejne lata. Na razie już któryś miesiąc z kolei kwitnie przecudnie. Obie są sliczne i ta różowa i ta żółta.
Troszkę za ciepło ostatnio dla powojników, ale może dadzą radę. Chyba jednak się będę musiała skusić na podlewanie wężem, choć tego unikałam jak dotąd. Teraz jest jednak strasznie już sucho. A ja z konewką po prostu "nie nadanżam"

Vanille Fraise jest taka w tym roku wyrywna, reszta zaczyna do niej pzystawać. Ciekawa jestem jak długo utrzymają w tym roku ładne kwiatostany.
Cieplusio mamy, co?
Wszystkiego dobrego życzę.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, widzę u Ciebie ładną już kolekcję powojników.
Wszystkie pysznią się kwiatami.
Pozostałe roślinki też nie pozostają bierne i nawet vanilka już otwiera pączki!
Skoro czekasz na wodę z nieba, to niech spadnie nocą,
a na dzień życzę słoneczka, ale niech zbytnio nie piecze kwiatków. 

Wszystkie pysznią się kwiatami.

Pozostałe roślinki też nie pozostają bierne i nawet vanilka już otwiera pączki!

Skoro czekasz na wodę z nieba, to niech spadnie nocą,


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Lucynko, bardziej mi wąż ogrodowy do szczęścia jest potrzebny
No cóż, trzeba go sobie sprawić.
Na razie u mnie bardzo wieje, aż słychać ten wiatr jak hula.

Na razie u mnie bardzo wieje, aż słychać ten wiatr jak hula.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, lubisz macierzankę? Ja mam część swojej działki zarośnięty nią. Nie ma praktycznie trawy, tylko sama macierzanka... jaki zapach przy koszeniu
Trawa tam nie bardzo chce rosnąć, a ona jak najbardziej i to na bogato
U mnie też wietrzysko straszne!
Piękne kwitnienia masz i super firaneczkę!


U mnie też wietrzysko straszne!
Piękne kwitnienia masz i super firaneczkę!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 4.
Cudny ten maczek
, Beatko! Taki delikatny.
A u mnie ani jeden z tych białych nie pokazał się w tym roku.
Deszczyk u Ciebie popadał?
Bo u mnie porządnie zlało. 


A u mnie ani jeden z tych białych nie pokazał się w tym roku.

Deszczyk u Ciebie popadał?


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na starym po nowemu 4.
Klematis na sośnie, wspaniała sprawa
A Błękitny Anioł czepia Ci się podpór? mój nie
Zapraszam do oglądania mojego ogrody w niedzielę u Mai w Ogrodzie na HGTV , potem w necie, za tydzień w tvn
Cieszę sie ,że hibiskus ładnie rośnie, kolejne patyczki nawtykałam wiosną 


Zapraszam do oglądania mojego ogrody w niedzielę u Mai w Ogrodzie na HGTV , potem w necie, za tydzień w tvn



- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu 4.
Ciekawe Beatko czy u Ciebie podlało ,bo u mnie prócz okropnego wiatru ani kropelka nie spadła, a tylko róże z pergoli mi zwiało
Ciekawy maczek

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Basiu, macierzankę bardzo lubię. Jej zapach także. Najtrudniej jednak wącha mi się tę wczesną, rośnie centymetr od gruntu
Nie wiem czemu dopiero teraz zaczyna mi kwitnąć, ale przecież lepiej późno niż wcale.
Zakwitła mi już dziewanna, bardzo fajnie się prezentuje
Rudbekie od Ciebie też już mają pączki. Bardzo jestem ciekawa ich koloru kwiatów.
No biedne te rośliny jak tak mocno wieje
Lucynko, dostałam na wiosnę mix nasion maków od Marysi / Maska - i te teraz prezentowane maki to są tego konsekwencje.
Ależ jestem zadowolona z tych maków
Na razie ani jeden się jeszcze nie powtórzył.
U mnie deszczyk to tylko 100 kropli, na momencik i tyle tego dzisiaj było. Ale zapowiedają sporo deszczu w najbliższym czasie. I jak tu planować grillowanie ze znajomymi?
Karolinko, na pewno nie odpuszczę odcinka z Tobą i Twoim cudnym ogrodem. Dziękuję za info
Pewnie kilka nawet razy sobie go obejrzę na internecie. Bo wiesz, stale się coś nowego ciekawego dostrzeże.
Kosodrzewina tu słaba była, więc musiałam coś wymyśleć. Aż tu nagle jak się za siebie nie wzięła jak ją przycięłam i jest teraz wspaniała. Ale clematisa i tak na niej już zostawiłam.
Błękitny Anioł sam się czepia, nawet mu pomagać nie trzeba. Jest na siatce ogrodzenia.
Ty masz też chyba u siebie Arabellę i tej to trzeba pomagać bo w ogóle sobie sama nie radzi, wiem, bo też mam tego powojnika. Bardzo go lubię bo długo i niezawodnie kwitnie.
Jadziu, te maczki są śliczne, na razie to każdy jeden ma w sobie to coś
Nie martw się, Marysia / Maska mi przysłała tyle tych nasion, że starczy nam na długo
Ja teraz wysiałam ich tylko troszeczkę, na próbę, bo nie wiedziałam jakie te maki są w tym miksie, ale na przyszłą wiosnę to z nimi zaszaleję, bo piękne są.
Na razie nie podlało. Deszczyk, tylko pokazał, że bywa.... Kilka kropel i to wszystko. Ale i tak mocno rano podlałam co trzeba było a jutro się zobaczy jaka pogoda nas przywita.

Zakwitła mi już dziewanna, bardzo fajnie się prezentuje

No biedne te rośliny jak tak mocno wieje

Lucynko, dostałam na wiosnę mix nasion maków od Marysi / Maska - i te teraz prezentowane maki to są tego konsekwencje.


U mnie deszczyk to tylko 100 kropli, na momencik i tyle tego dzisiaj było. Ale zapowiedają sporo deszczu w najbliższym czasie. I jak tu planować grillowanie ze znajomymi?
Karolinko, na pewno nie odpuszczę odcinka z Tobą i Twoim cudnym ogrodem. Dziękuję za info

Kosodrzewina tu słaba była, więc musiałam coś wymyśleć. Aż tu nagle jak się za siebie nie wzięła jak ją przycięłam i jest teraz wspaniała. Ale clematisa i tak na niej już zostawiłam.
Błękitny Anioł sam się czepia, nawet mu pomagać nie trzeba. Jest na siatce ogrodzenia.
Ty masz też chyba u siebie Arabellę i tej to trzeba pomagać bo w ogóle sobie sama nie radzi, wiem, bo też mam tego powojnika. Bardzo go lubię bo długo i niezawodnie kwitnie.
Jadziu, te maczki są śliczne, na razie to każdy jeden ma w sobie to coś

Nie martw się, Marysia / Maska mi przysłała tyle tych nasion, że starczy nam na długo

Ja teraz wysiałam ich tylko troszeczkę, na próbę, bo nie wiedziałam jakie te maki są w tym miksie, ale na przyszłą wiosnę to z nimi zaszaleję, bo piękne są.
Na razie nie podlało. Deszczyk, tylko pokazał, że bywa.... Kilka kropel i to wszystko. Ale i tak mocno rano podlałam co trzeba było a jutro się zobaczy jaka pogoda nas przywita.

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu 4.
Ale ślicznie sosenka Ci zakwitła


