a klonik
Ewa - Ogród z Aniołkiem
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewo
patrząc na tył ogrodu czuję klimaty włoskie...ślicznie...
a klonik

a klonik
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Kurczę, coś pięknego ten klon... Cieszę się, że nie przemarza, chociaż w tym roku miał prawo ucierpieć - dobrze, że delikatnie... Moje klony rosną pomiędzy kosówkami i też wydaje mi się, że mają dodatkową ochronę przed zimnem...
Jednym słowem, przepiękny egzemplarz - chwal się nim częściej, bo naprawdę z przyjemnością się na to cudeńko patrzy...
Jednym słowem, przepiękny egzemplarz - chwal się nim częściej, bo naprawdę z przyjemnością się na to cudeńko patrzy...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewa, z twoja werwą,zapałem i młodością zrobisz to,co zamierzałaś w ciągu najbliższych lat,wierzę w to.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
O rany, ale ten klonik ma piękny kolorek. On naprawdę taki amarantowy czy u mnie taki w kompie się wyświetla 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Myslalam ze roze sadzilas na glownym ogrodzie a ten przed domem utrzymasz w ascetycznej formie.
Klonik faktycznie niesamowity - dla mnie troche za nerwowy ale wrazenie robi, nie powiem
Klonik faktycznie niesamowity - dla mnie troche za nerwowy ale wrazenie robi, nie powiem
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Klon palmowy Ornatum bajeczny .
Już się na niego napaliłam ,ale poczytałam w necie i piszą ,że dość kapryśny i na mrozy mało odporny .
Pozostaje mi podziwianie u Ciebie .
Już się na niego napaliłam ,ale poczytałam w necie i piszą ,że dość kapryśny i na mrozy mało odporny .
Pozostaje mi podziwianie u Ciebie .
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewcia, chciałam Ci się pochwalić, że mam swojego, najwłaśniejszego, limonkowego klonika Dissectum Garnet 
- kropka010
- 500p

- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewciu tego klona masz cudownego, uwielbiam jak sie przebarwiają
a widok z okna - marzenie
a widok z okna - marzenie
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewo, zaległy link o chryzantemach http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&t=41881
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Misiu nie byłam nigdy we Włoszech więc nie znam tych klimatów. Szykuję się do przeróbki więc jeszcze to pozmienia się. Cieszę się, że podoba Ci się.
Małgosiu nie odpuszczę dopóki sił mi wystarczy. Właśnie zabrałam się za kolejny mały fragmencik ogrodu i stworzę kolejne kamienisko.
Nie zrobiłam zdjęcia zanim zaczęłam i dopiero jak sobie przypomniałam (to się chyba skleroza nazywa
) pobiegłam po aparat. zdązyłam co nieco nasadzić, ale mniej więcej widać jak było:

Olu w pewnym okresie klonik ma kolorek bardzo zbliżony do tego co jest na moim ekranie
Jula kurczę a który to ogród główny?
. Z przodu pod oknem posadziłam kilka róż i dwa Rh, które w doniczkach zakopałam na zimę. Pozostała część TRAWAAAAA - na długo.
Jolu nigdy do tej pory nie miałam z nim problemów, a przecież bywały mroźne zimy...Może to tak jak z ludźmi jeden odporny inny nie. Nie był specjalnie traktowany...dożywiany...okrywany. Dobry egzemplarz może trafił mi się.
Jak go kupowałam nie zastanawiałam się czy odporny czy nie. Zobaczyłam na zdjęciu, w jakiejś szkółce internecie i chciałam go mieć i już.
Do czasu zarejestrowania się na forum prowadziłam ogród bez specjalnych nawozów, bez oprysków (za wyjątkiem mszyc) bez okrywania, bez obornika, bez ... Teraz czytam i wiem, ze nic nie wiem...i patrzę na ogród i przeraza mnie, że w każdym kącie coś czycha. Po poczytaniu na forum o okrywaniu roślin okryłam Rh. Z przykrością stwierdzam, ze ich stan jest fatalny. Kwitnąć będą ale stan liści...olaboga
...nie wiem jak je doprowadzić do jakiegoś przyzwoitego stanu...poparzone...plamy...brązowienia...skręcenia...Nigdy tak nie było.
Aguniu zazdroszczę Ci
, bo od dawna taki marzy mi się. Drapałam się tylko w głowę czy czerwony, czy jasno zielony. Mam dla niego super miejsce na podwyższeniu.
Zrobiłam nowe zdjęcie klonu...ale przy okazji zauważyłam, że jest chory...to chyba jest rak...Jestem przerażona i nie wiem czy da się go uratować.
RATUNKU POMOCY!!!!
Czy to da się wyleczyć???

Aniu Właśnie martwię się o klona...
Widok z okna to u góry z garderoby
a na dole z kuchni
Wszystko ładnie rośnie i kwitnie:

Mirabelko dziękuję
Małgosiu nie odpuszczę dopóki sił mi wystarczy. Właśnie zabrałam się za kolejny mały fragmencik ogrodu i stworzę kolejne kamienisko.
Nie zrobiłam zdjęcia zanim zaczęłam i dopiero jak sobie przypomniałam (to się chyba skleroza nazywa

Olu w pewnym okresie klonik ma kolorek bardzo zbliżony do tego co jest na moim ekranie
Jula kurczę a który to ogród główny?
Jolu nigdy do tej pory nie miałam z nim problemów, a przecież bywały mroźne zimy...Może to tak jak z ludźmi jeden odporny inny nie. Nie był specjalnie traktowany...dożywiany...okrywany. Dobry egzemplarz może trafił mi się.
Jak go kupowałam nie zastanawiałam się czy odporny czy nie. Zobaczyłam na zdjęciu, w jakiejś szkółce internecie i chciałam go mieć i już.
Do czasu zarejestrowania się na forum prowadziłam ogród bez specjalnych nawozów, bez oprysków (za wyjątkiem mszyc) bez okrywania, bez obornika, bez ... Teraz czytam i wiem, ze nic nie wiem...i patrzę na ogród i przeraza mnie, że w każdym kącie coś czycha. Po poczytaniu na forum o okrywaniu roślin okryłam Rh. Z przykrością stwierdzam, ze ich stan jest fatalny. Kwitnąć będą ale stan liści...olaboga
Aguniu zazdroszczę Ci
Zrobiłam nowe zdjęcie klonu...ale przy okazji zauważyłam, że jest chory...to chyba jest rak...Jestem przerażona i nie wiem czy da się go uratować.
RATUNKU POMOCY!!!!
Czy to da się wyleczyć???

Aniu Właśnie martwię się o klona...
Widok z okna to u góry z garderoby
Wszystko ładnie rośnie i kwitnie:

Mirabelko dziękuję
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewuś, klon piękny, ale ewidentnie choruje... pokaż czym prędzej zdjęcie w identyfikacji chorób, równilegle pokazałabym w zaufanej szkółce... zmartwiłam się 
- kropka010
- 500p

- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewcia w Lwgnicy na Rzeczpospolitej w szkółce ta jedna pani ta starsza ma duże pojęcie na temat chorób, może jej byś pokazała to zdjęcie - strasznie szkoda byloby stracic takie cudo
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Co to? Gdzie to?aguniada pisze: pokaż czym prędzej zdjęcie w identyfikacji chorób,
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewuś klon palmowy "ornatum" jest bajeczny , ile on ma lat?

