Chcę mieć życie usłane różami

[tara]

Wandziu - marzenia się spełniają - masz przepiękny ogród różany i nie tylko, lubię u Ciebie spacerować, róże masz nie tylko zdrowe ale i pięknej urody.

[inka52]

Różę Queen of Sweden mam juz 3 rok kwitnie marnie tak jak opisuje Wandzia pędy ma około 1 metra,ale kwiat ma piękny jak chińska mała porcelanowa filiżanka , nostalgie zaś kwitnie cały czas jest niższa niż Sweden , Obie są bardzo zdrowe zakupiłam 3 lata temu w R.

[_ninetta_]

Abraham też drugie kwitnienie ma lepsze, jesienią zachwyca
Co Queen of Sweden to Majka 411 ją miała i bardzo chwaliła. Ta róża potrzebuje chyba trochę czasu żeby się zadomowić. Kwiaty ma cudne, przypominają lilie wodne.

[Wanda7]

Gajowa, ja przesadziłam tylko dwie róże, właśnie Queen of Sweeden oraz Kronborg. Po Kronborgu zrobiło mi się miejsce. Niech to miejsce sobie odpocznie do wiosny,a ja pomyślę, co tam będzie. Dzisiaj sadziłam cztery Pastelki i jeszcze kilka innych. Od razu człowiek się lepiej czuje, jak mozna coś robić w ogródku

Kogro, dziękuję, to motto wymyśliłam sobie w zeszłym roku, akurat przed tą paskudną zimą. No i wiosną, nie bardzo było "usłane różami". Ale teraz , mam nadzieję, nowe nabytki, przezimują.

Ewa w, a co tam będziesz się przejmować. Tyle jest innych pięknych i zdrowych. Po co ci takie zdechlaki?

Robaczku, ja heliotrop siałam w tym roku sama, z całej torebki wzeszło mi chyba 8 sztu. Ale to i tak dobrze. Chyba jednak nie będę już siała. Kupię gotowe, bo kwitną od razu, a na te siewki trzeba bardzo długo czekać. Co do Amber Queen, to może i trochę chorowała, ale nie jestem taka skora do pozbywania się róż tylko z tego powodu. Jedne są zdrowsze, inne mniej, tak samo jak ludzie. Ma piękne kwiaty, zdrowe pędy, niech więc sobie rośnie, a ja się nią zajmę szczególnie pieczołowicie.

Tara, bardzo mi przyjemnie, że lubisz mnie odwiedzać. Zapraszam więc jak najczęściej, a ja postaram się zawsze czymś uradować twoje oko.

Inka52, mówisz, że masz tę różę już trzy lata i nadal jest marna. Ojej, to mnie trochę zmartwiło. Miałam nadzieję, że jakoś się w końcu przyjmie i zacznie się robić ładniejsza. Najwyżej wyrzucę. Cóż, będzie jakaś inna...

Ninetta, to, co u jednych ładnie rośnie, u innych może sobie nie radzić, i na odwrót. Ja mam specyficzne warunki. Nie ma u mnie właściwie nigdzie całodziennej "patelni". Duże drzewa tworzą mikroklimat. Jednym roślinom to odpowiada, innym nie. Czasem się dziwię, że jakaś róża u kogoś rośnie marnie, podczas gdy u mnie należy do najlepszych. Ja zwaracam uwagę na takie sugestie tylko wtedy, gdy kilka osób ma podobne zdanie na temat jakiejś rośliny. Wtedy coś w tym musi być. Wpisuję na "czarną listę" i przestaję o niej myśleć.

[Wanda7]

Usunęłam zdjęcia, bo nieaktywne.

[kogra]

Wandziu a jak spisuje Ci się Aspirynka, rośnie też w półcieniu ?

[ewa w]

Twoja Burgundy jakaś ładniejsza niz u mnie właściwie juz skończyła tegoroczny pokaz.

[JSZFRED]

Wandziu Aspirynka super i ta druga biała piękność Avalon też możesz coś o niej więcej powiedzieć takie widoki rozweselają jesienne dni

[Annes 77]

Wandzia Ty mnie tu nie strasz,bo właśnie zamówiłam tej jesieni Queen of Sweden po lekturze u majki naszej forumowej
Strasznie spodobały mi się kwiaty w kształcie miseczek.Moja przyszła z Floribundy ...
Dzisiaj mam zamiar ją i jeszcze dwie inne posadzić na swoje docelowe miejsca
Heliotropy sama siałaś? Po raz pierwszy w tym roku kupiłam gotowe dwie sadzonki i przez całe lato pachniało mi pod nosem wanilią
Aspiryne u mnie w tym roku marnie kwitła

[Dyskrecja]

Wandziu, mnie też podobają się te pastelowe, piękne kwiaty Queen of Sweden, mam zamiar ją kupić, jednak gdzieś czytałam na forum, że bardzo krótko trzyma kwiaty, czy też potwierdzisz tą opinię?

[Wanda7]

Kogra, u mnie Aspirin Rose rośnie w półcieniu. Pewnie na słońcu kwitłaby lepiej. No ale wiesz, że u mnie są duże drzewa, więc ze słońcem nie jest najlepiej. Mam tylko jedną sztukę Aspirynki , ale zamierzam zrobić sobie przy tarasie szpalerek. Widziałam taką alejkę u Ninnety (Anety). Cudnie to wygląda.


Ewa w, ja muszę ci powiedzieć, że Burgundy jestem wprost zachwycona. Mam ją dopiero od wiosny, a już pokazała, jak jest piękna. Kwitła wielokrotnie. A kolor... nie do oddania na zdjęciach. Po prostu zjawiskowy.


JSZFRED, ta piękność Avalon zostala kupiona w polskiej szkółce. Pięknie zakwitła, potem drugi raz. Ma sztywne pędy, kwiaty średniej wielkości. Zachorowała wczesną jesienią na plamistość. I właściwie tyle tylko mogę powiedzieć. Zobaczymy w przyszlym roku, co to za gagatek.


Annes, ja mam Queen of Sweeden z Rosarium. Niestety nic dobrego powiedzieć o niej nie mogę. Fakt, odporna na choroby. Sam kwiat też przepiękny, choć krotko kwitnie. A poza tym... przeczytaj wyżej. Może po przesadzeniu będzie lepiej, ale wątpię. Strasznie się na niej zawiodłam.

Dyskrecjo, przeczytaj wyżej, co napisałam do Annes. Chyba nie lubię tej róży.

[ewamaj66]

Zamówiłam szwedzką królową od Petrovica, może będzie lepiej sobie radzić. Z mojego siewu heliotropu udały się 3 sadzonki, więc całkiem dobrze Ci poszło Uważam, że do róż pasuje idealnie-szczególnie tych, które słabo pachną.

[Wanda7]

Ewuniu, też tak uważam. Wszystko, co niebieskie, pasuje do różyczek

[beata68]

Wandziu, czy Burgundy pachnie? Kolor ma rewelacyjny. Nie wiem, jak Ciebie, ale mnie zaczyna przerażać, że jeszcze trochę i trzeba będzie zabezpieczyć róże przed mrozem. Nadal nie mam pomysłu na pnące, zrobić im tylko kopczyk?

[kogra]

Wandziu a może lepiej spisałaby się Artemis zamiast Aspirynki.