rewelka foto ...Tajka pisze:Takie tam kwiatuszki, które jeszcze kwitną lub już zakwitły.![]()
![]()
Mój ogród przy lesie cz.5
-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Pięknie pachnącą gardenię, którą otrzymałam od córki dedykuję wszystkim Mamom.

Dorotko -Danio dziękuję Ci bardzo.
Moje liliowce rosną w półcieniu.
Zauważyłam, że na mojej suchej działce kwiaty rosnące w półcieniu lepiej się czują i dłużej kwitną, a jeśli Twoje rosną w całkowitym cieniu, więc chyba powinnaś je przesadzić.
Jolu- pamelka oczywiście żartowałam.
Sama sobie jestem winna, że nie mogliśmy pojechać.
Dziękuję i pozdrawiam.
Eluniu- elsi jeszcze nie myślałam o wyjeździe do Tadeusza, ale z pewnością miło by było spotkać się ze wszystkimi i móc poznać Ciebie osobiście.
Jednak to jest mit o wrażliwości serduszek na przymrozki, gdyż u mnie także bardzo dobrze przetrwały, podczas, gdy inne rośliny przemarzły.
Z karaganą pierwszy rok doświadczyłam jej przemrożenia, a sądziłam, że skoro ma w nazwie syberyjska, to żadne mrozy jej nie straszne.
Basiu- basjak cebulicę białą posadziłam jesienią, więc mam ją pierwszy rok, natomiast różowa jest kilkuletnia i rośnie po rozsadzeniu w kilku miejscach w ogrodzie.
Agnieszko- agatka dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Jolu- jola1 nie zgniłe jabłka, tylko sfermentowane, to chyba coś wspólnego z bimberkiem?
A swoją drogą ile ciekawych żeczy na spotkaniu przeszło mi koło nosa, niestety.
Jeśli chodzi o spotkanie u Tadeusza, to jeszcze nie podjęliśmy decyzji, ale bardzo bym chciała pojechać.
Lucynko- Lucilla dziękuję.
Agniesiu- Agness dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ja także lubię skupiska roślin w ogrodzie, gdyż oddalone są bardziej widoczne, chociaż ostatnio chcąc coś nowego posadzić, także je ograniczam.
Różaneczniki sprawiły mi zawód w tym roku, po raz pierwszy przemarzły im pąki kwiatowe.
Ta zima była jakaś dziwna.
Moniczko- Monia68.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ja Ciebie także bardzo serdecznie pozdrawiam.
Krzysiu masz całkowitą rację z tym lilakiem Palibin, oczywiście Mejera.
Jeśli się nie zajrzy do zapisków, tylko pisze z pamięci, to takie bzdury wychodzą.
Fajnie, że trzymasz rękę na pulsie i zapobiegasz wprowadzaniu formuwiczów w błąd.
Należy Ci się
Zenku to jest oczywiście lilak Mejera Palibin.
Pachnie oszałamiająco jak na niewielki krzew, bardziej intensywnie, jak pozostałe lilaki, więc Ci go polecam jak najbardziej.
U mnie nie przemarza.
Bożenko obecnie w ogrodach jest naprawdę cudownie, chociaż rośliny szybko przekwitają z powodu suszy, szkoda, że niestety maj się kończy, najpiękniejszy miesiąc w ogrodzie.
Michale witaj.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.


Dorotko -Danio dziękuję Ci bardzo.
Moje liliowce rosną w półcieniu.
Zauważyłam, że na mojej suchej działce kwiaty rosnące w półcieniu lepiej się czują i dłużej kwitną, a jeśli Twoje rosną w całkowitym cieniu, więc chyba powinnaś je przesadzić.

Jolu- pamelka oczywiście żartowałam.
Sama sobie jestem winna, że nie mogliśmy pojechać.
Dziękuję i pozdrawiam.

Eluniu- elsi jeszcze nie myślałam o wyjeździe do Tadeusza, ale z pewnością miło by było spotkać się ze wszystkimi i móc poznać Ciebie osobiście.
Jednak to jest mit o wrażliwości serduszek na przymrozki, gdyż u mnie także bardzo dobrze przetrwały, podczas, gdy inne rośliny przemarzły.
Z karaganą pierwszy rok doświadczyłam jej przemrożenia, a sądziłam, że skoro ma w nazwie syberyjska, to żadne mrozy jej nie straszne.

Basiu- basjak cebulicę białą posadziłam jesienią, więc mam ją pierwszy rok, natomiast różowa jest kilkuletnia i rośnie po rozsadzeniu w kilku miejscach w ogrodzie.

Agnieszko- agatka dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie.

Jolu- jola1 nie zgniłe jabłka, tylko sfermentowane, to chyba coś wspólnego z bimberkiem?

A swoją drogą ile ciekawych żeczy na spotkaniu przeszło mi koło nosa, niestety.
Jeśli chodzi o spotkanie u Tadeusza, to jeszcze nie podjęliśmy decyzji, ale bardzo bym chciała pojechać.
Lucynko- Lucilla dziękuję.

Agniesiu- Agness dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Ja także lubię skupiska roślin w ogrodzie, gdyż oddalone są bardziej widoczne, chociaż ostatnio chcąc coś nowego posadzić, także je ograniczam.
Różaneczniki sprawiły mi zawód w tym roku, po raz pierwszy przemarzły im pąki kwiatowe.
Ta zima była jakaś dziwna.
Moniczko- Monia68.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Ja Ciebie także bardzo serdecznie pozdrawiam.
Krzysiu masz całkowitą rację z tym lilakiem Palibin, oczywiście Mejera.
Jeśli się nie zajrzy do zapisków, tylko pisze z pamięci, to takie bzdury wychodzą.
Fajnie, że trzymasz rękę na pulsie i zapobiegasz wprowadzaniu formuwiczów w błąd.
Należy Ci się

Zenku to jest oczywiście lilak Mejera Palibin.
Pachnie oszałamiająco jak na niewielki krzew, bardziej intensywnie, jak pozostałe lilaki, więc Ci go polecam jak najbardziej.
U mnie nie przemarza.

Bożenko obecnie w ogrodach jest naprawdę cudownie, chociaż rośliny szybko przekwitają z powodu suszy, szkoda, że niestety maj się kończy, najpiękniejszy miesiąc w ogrodzie.

Michale witaj.

Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Będę zaglądał częściej he he he.... aż mnie sama wyrzucisz 

A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko! Piękny kwiat dostałaś od córci
...moi synowie dopiero jutro się zjadą,może też coś zielonego dostanę
Zaciekawił mnie twój RH ze str.50 biały z bordo oczkiem- wiesz może jaka to odmiana?


Zaciekawił mnie twój RH ze str.50 biały z bordo oczkiem- wiesz może jaka to odmiana?
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Michale jakże się cieszę.
Tak długo Cię nie było na forum.
Przy okazji wizyty u Mamy zrobiłam kilka fotek, więc są aktualne, dzisiejsze.
Rośliny ledwo się trzymają z powodu suszy, dobrze, że nadają opady deszczu.













Alu witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Z pewnością Twoi Synowie także sprawią Ci jakąś miłą niespodziankę.
Alu to jest różanecznik odmiany Calsap.
Tak długo Cię nie było na forum.

Przy okazji wizyty u Mamy zrobiłam kilka fotek, więc są aktualne, dzisiejsze.
Rośliny ledwo się trzymają z powodu suszy, dobrze, że nadają opady deszczu.














Alu witaj.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Z pewnością Twoi Synowie także sprawią Ci jakąś miłą niespodziankę.

Alu to jest różanecznik odmiany Calsap.

-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Ja też byłem dziś u mamy ... oczywiście z wiechciem ... tylko teraz mówi, że problem bo nie wie co z nim zrobić 

A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajko dzięki za nazwę tego RH...może uda mi się takiego kupić.A co to za kwiatuszki na kilku fotkach min. na ostatniej-takie różowe z żółtym środkiem 

Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Tajeczko uwielbiam posłonki pięknie Ci zakwitły, jestem w skowronkach, bo moje , które dostałam od Ciebie pięknie się rozrosły i też już zaczęły kwitnąć
Jeden jest bielutki i dwa różowe- cudo
Niesamowicie się z nich cieszę, bo miałam tylko żółtego
Twoje czosneczki wyglądają prześlicznie, co to za odmiana



Twoje czosneczki wyglądają prześlicznie, co to za odmiana

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Michale a może powinneś załączyć instrukcję obsługi dla Mamy?
Nie wiem, jakie kwiaty kupiłaś, ale jeśli ogrodowe, to myślę, że wspólnie posadzicie do ogrodu.
Alu te różowe kwiatki na ostatniej fotce, to posłonki.
One lubią słoneczne, ciepłe stanowisko, ale ponieważ są zimozielone, więc w zimie przemarzają, ale ciągle się nasiewają nowe.
Cieszę się Agniesiu że posłonki Ci się przyjęły i zakwitły.
One lubią przemarzać, ale jeśli nie przytniesz po kwitnieniu, to będziesz miała siewki i będziesz mogła przesadzić w odpowiednie miejsce.
Te czosnki nazywają się krwiste.

Nie wiem, jakie kwiaty kupiłaś, ale jeśli ogrodowe, to myślę, że wspólnie posadzicie do ogrodu.

Alu te różowe kwiatki na ostatniej fotce, to posłonki.
One lubią słoneczne, ciepłe stanowisko, ale ponieważ są zimozielone, więc w zimie przemarzają, ale ciągle się nasiewają nowe.

Cieszę się Agniesiu że posłonki Ci się przyjęły i zakwitły.

One lubią przemarzać, ale jeśli nie przytniesz po kwitnieniu, to będziesz miała siewki i będziesz mogła przesadzić w odpowiednie miejsce.
Te czosnki nazywają się krwiste.

-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
to znaczy powiem tak dostała bardziej kwiaty balkonowe sezonowe ... tylko teraz zrobiłem kłopot bo nie pomyślałem o donicach w które by to wsadzić...
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Michałku sam problem się nie rozwiąże niestety.
Kupuj donicę, albo skrzynkę i Mama będzie zadowolona.
Kupuj donicę, albo skrzynkę i Mama będzie zadowolona.

-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
będzie wilk syty i owca cała 

A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Żylistek wysmukły Variegata

Bratki samosiejki

Irysy pseudocorus

Floks kanadyjski

Zawilce wielkokwiatowe

Floksy szydlaste

Irysy bródkowe

Krzewuszka Eva Radke

Kalina koralowa

Iksjolirion

Bratki samosiejki

Śniedek baldaszkowaty

Aster alpejski

Irysy bródkowe

Kwiat berberysu koreańskiego
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Cudnie Tajeczko
świetnie wygląda goździk do spółki z rozchodnikiem, iksjrilion Ci zimuje? czy chowasz go gdzieś na zimę, jest piękny i krzaczki cudowne, czekam na krzewuszki swoje, a u Ciebie już kwitną 


-
- 500p
- Posty: 619
- Od: 1 lut 2011, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.5
Cudne te Twoje kwitnące kwiatuchy



Pozdrawiam, Ulka
- Mój mały kawałek zieleni
- Mój mały kawałek zieleni